Skocz do zawartości

Soczewki - life hack


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś tak jak ja nosi soczewki kontakowe do oporu, póki się nie popsują, zamiast wymieniać je zgodnie z zaleceniem? W dodatku ich nie zdejmuję i nie przemywam - wychodzę z założenia, że jak się je dotyka to szybciej się psują, a skoro nie ma podrażnień, oko nadąża z przemywaniem, to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to niech będę światłym przykładem opłacalności ryzyka. :) Noszę zwykle miesięczne po 6 miesięcy (tyle wytrzymują!). Bez zdejmowania, przemywania, śpię w nich, zapominam że je mam. Pracuję po 7-12h przy kompie. Wzrok mi się nie pogorszył w ogóle, widzę każdy listek na drzewie jak się wyśpię, nic nie piecze, oczy bielutkie, pieniądze zostają na koncie. Jak oślepnę to niestety nie dowiecie się, bo nie będę już mogła pisać. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oczami to u mnie jest dziwna sytuacja. Byłam u pięciu okulistów i u każdego wyszło co innego. Po ostatnim zrezygnowałam i ani okularów ani soczewek nie noszę.

 

Z takim noszeniem 24/7 jestem sceptyczna. Znajomy 30 min zasnął w soczewkach i miał czerwone oczy przez 2 dni. Wyglądało to tak, jakby marihuanen palił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arrinera

Ale używasz jakichś kropli nawilżających?

Jak długo nosisz soczewki (w sensie nie jedną parę, tylko w ogóle kiedy zaczęłaś używać soczewek)?

 

Musisz mieć bardzo mało wrażliwe oczy. Ja absolutnie nie mogę spać (ba, nawet się zdrzemnąć) w soczewkach, bo później bolą mnie oczy niesamowicie, i są całe czerwone jak napisała Selqet.

Wieczorem również nie mogę doczekać się aż zdejmę soczewki, bo oczy mam bardzo zmęczone (i większość moich znajomych ma podobnie).

Z tym, że soczewki noszę już kupę czasu - jakieś +/- 12 lat. Generalnie pamiętam, że na początku właśnie nosiłam je dłużej, i po kilku latach dostałam zapalenia spojówek i od tego czasu mam wrażliwe oczy i muszę uważać. No ale jakość tych soczewek z początków mojej przygody soczewkowej, a teraźniejszych to nawet nie ma co porównywać, więc może nimi sobie zniszczyłam oczy.

Teraz staram się je nosić jak najrzadziej - mam małą wadę, więc mogę sobie pozwolić na chodzenie bez niczego. Jedynie w pracy muszę je mieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie używam kropli, z początku stosowałam się do wszystkiego, ale szybko rozleniwiłam, coraz rzadziej o nie dbałam, a skoro nic nie boli to już mi tak zostało. Noszę od 2013. Okulista twierdził, że komfort noszenia zależy w sporej mierze od stopnia zanieczyszczenia powietrza. Zapalenie spojówek przeszłam za dzieciaka jak nosiłam okulary, dość mocne, bo jak głupia zwlekałam z kupieniem świetlika. Co najlepsze z tego powodu, że podejrzewałam jakąś straszną chorobę oczu i nie chciałam się w ogóle przyznać, że coś mnie kłuje. :D

 

9 godzin temu, Selqet napisał:

Byłam u pięciu okulistów i u każdego wyszło co innego.

 

Za pierwszym razem poszłam do babki i zrobiła mi tylko badanie komputerowe, wyszła różna wada w każdym oku, co było dla mnie nie do zaakceptowania, zawsze miałam tyle samo dioptrii w okularach, więc poszłam do konkurencji. :> Facet zbadał komputerowo, kazał czytać z tablicy, a jak się dowiedział, że poprzednie badanie wykazało różną wadę to stwierdził, że zwykle jest taka sama wada w każdym oku (taką też wypisał receptę), a sam stres przy badaniu może źle wpłynąć na wynik komputerowego badania i nie kieruje się tylko nim. No! 8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie idę w taki hardkor jak @Arrinera i do spania zawsze zdejmuje bo od razu czuje, ze wysychają mi oczy i soczewki zaczynaja "kłóć".  Jednak dwutygodniowych nie zdarza mi się nosić dwa tygodnie, zawsze z miesiąc, potem już zaczynaja się utwardzać i wymieniam. Teraz pierwszy raz kupiłem pare miesięcznych i tez czuje, ze po miesiącu spokojnie nadają się by jeszcze w nich pochodzić. Moje odczucia jednak są takie, ze soczewki wymagają dobrego nawilżenia, może i nie schną mi gałki nadmiernie, ale tez nie pocą się jakoś specjalnie wiec funduje soczewkom regularne kapeiele, nawet w środku dnia jak ucinam sobie drzemkę. Miękną i robią się przyjemniejsze, nie wyobrażam sobie nosić je naokraglo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja jako, że mam zespół suchego oka mogę nosić tylko soczewki jednodniowe. Jak pierwszy raz kupiłam sobie 3 miesięczne to mnie często gęsto uwierały i musiałam używać dużo kropli. Jak poszłam do optyka po nowe okulary, poprosilam również o badanie stricte pod soczewki - wtedy mi kobieta powiedziała, że kategorycznie odradza mi długoterminowe soczewki. Generalnie nawet jak mam jednodniowe to już jak je dłużej noszę w ciągu dnia to pod wieczór mnie uwierają. 

Co do spania w soczewkach... mam opory bo panikuję, że mi utkną gdzieś w oczodołach etc. :P Raz mi się przysnęło i nic sie nie stało, jedynie po tym mnie bardziej uwierały ale mimo wszystko...wolę zdjąć i mieć spokój. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Nosze soczewki,  czasami okulary. Obecnie czesciej okulary. 

Przerobilam w swoim zyciu wszystkie rodzaje. I te jednodniowe,  tygodniowe,  miesieczne. 

W jednodniowych czuje sie moje oko najlepiej. Przy miesiecznych mnie swedza,  i musze nawilzac dodatko. 

Nigdy nie stosowalam dluzej niz było to zalecane,  bo jestem bardzo przewrazliwiona na punkcie oczu.

Stad zawsze je sciagalam po ilus tam godzinach,  nigdy tez nie zasnelam w soczewkach. 

Zawsze,  kiedy wracalam do domu,  i sciagalam soczewki odczuwalam niezwykla ulge,  czulam sie wowczas naprawde soba.

Kocham swoje okulary. A mam tych oprawek obecnie z 10,  bo co roku zmieniam,  gdyz szybko mi sie nudza. Poczawszy od lenonkow,  przez kocie,  na owalnych skonczywszy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.12.2018 o 21:43, Cuba Libre napisał:

A mam tych oprawek obecnie z 10,  bo co roku zmieniam,  gdyz szybko mi sie nudza

Zbankrutowałabym jakbym też tak wymieniała :P Co roku wydawać koło 500zł na okulary... średnio mi się to uśmiecha :P 

Ja soczewki noszę w dni wolne, z myślą o tym, że wygodniej się trenuje niż w okularach. Na imprezach też się mnie zwykle uświadczy w soczewkach. Lubię patrzeć na swoje oczy w soczewkach, wydają się większe i takie hipnotaaaajzyn. :D 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.