Skocz do zawartości

Czy takie zachowanie rodziny jest normalne?


Suchos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanie,dlaczego gdy rozmawiam z kimś z rodziny lub z jakimś znajomym i mówię mu,że chociaż mam 18 lat to chce jak najwięcej zarabiać,osiągać coś w życiu,skończyć studia wyjechać za granice założyć tam firmę itp. to reaguje tak jakby agresji ,,łee kurwa pierdolisz do roboty idź" albo ,,życie cie nauczy nie nadajesz się "itd .A paradoksalnie gdy rozmawiam z jakimś przyjacielem,albo nielicznymi członkami rodziny to mówią że bardzo dobrze,staraj się,na pewno ci się uda itp. Dlaczego tak mało ludzi wspiera cudze ambicje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Po prostu nikt nie chce pozostać w tyle, być gorszy. Nawet Twoja matka nie chce, żebyś osiągnął ogromny sukce, bo boi się ze o niej zapomnisz, nie zadzwonisz itd. Oni nie mją nic do Ciebie, oni boją się o siebie.  Przyjaciele tylko ładnie mówią, ale podświadomie też nie chcą żebyś się zmienił, odskoczył od nich.

 

 Nikomu nie mów o swoich marzeniach, celach. To ma być Twój sekret, misja. Po co Ci wsparcie innych ? W Polsce tylko będą ściągać Cię w dól. ,,Bądź dla siebie latarnią która oświetla Twą drogę i nie szukaj światła za sobą''

Edytowane przez Metody
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Metody napisał:

 Po prostu nikt nie chce pozostać w tyle, być gorszy. Nawet Twoja matka nie chce, żebyś osiągnął ogromny sukce, bo boi się ze o niej zapomnisz, nie zadzwonisz itd. Oni nie mją nic do Ciebie, oni boją się o siebie.  Przyjaciele tylko ładnie mówią, ale podświadomie też nie chcą żebyś się zmienił, odskoczył od nich.

  

Jeśli chodzi o przyjaciół to dobieram sobie akurat takich ambitnych z podobnymi celami życiowymi więc myślę że jednak chcą mnie wspierać,ale może się mylę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od zawsze mówiłem w domu że osiągnę sukces, założę firmy, wykształcę się. Mówili że pierdole głupoty i się ze mnie śmiali. Od jakiegoś czasu posiadam już jedną firmę, jestem na 3 roku studiów inżynierskich. Wszystko się da, rób to co lubisz i nie przejmuj się debilami.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Suchos napisał:

Witam mam pytanie,dlaczego gdy rozmawiam z kimś z rodziny lub z jakimś znajomym i mówię mu,że chociaż mam 18 lat to chce jak najwięcej zarabiać,osiągać coś w życiu,skończyć studia wyjechać za granice założyć tam firmę itp. to reaguje tak jakby agresji ,,łee kurwa pierdolisz do roboty idź" albo ,,życie cie nauczy nie nadajesz się "itd .A paradoksalnie gdy rozmawiam z jakimś przyjacielem,albo nielicznymi członkami rodziny to mówią że bardzo dobrze,staraj się,na pewno ci się uda itp. Dlaczego tak mało ludzi wspiera cudze ambicje?

Tak już jest, że najczęściej jesteśmy ciągnieni w dół, a nie wspierani we wspinaczce w górę.

Pomaga mocna segregacja do kogo się zwierzać ze swoich planów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suchos Miałem podobnie, i też próbowałem otaczać się ludźmi z podobnymi celami. I z tej lekcji wyciągnąłem bardzo ważny wniosek, po prostu nikomu nic nie mów. Trzymaj to w sobie.

Jeżeli chcesz się jakoś rozładować, to wejdź na forum i popisz z tubylcami. Twoja rodzina, to tradycyjna polska rodzinka, i nie warto się z nimi dzielić osiągnięciami do czasu kiedy nie są widoczne. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suchos

 

 Jedni mówią, że o swoich celach nie należy nikomu opowiadac, ponieważ w razie niepowodzenia nikt o niczym się nie dowie, drudzy zaś twierdzą, że należy innym mówic, bo to zwiększa szansę na realizację. Tak czy inaczej- są dwie grupy ludzi: ludzie, którzy ściągają Cię w dół, bo sami nie mają żadnych celów, są zazdrośni, zawistni i będą miec ogromną satysfakcję, że potknie Ci się noga, druga grupa to ludzie, którzy są spełnieni, nie zazdroszczą Ci, sami mają ciekawe życie, życzą Ci dobrze, ale podświadomie boją się, że się zmienisz, że może wyjedziesz, zmienisz towarzystwo i stracą z Tobą kontakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka rodzina to emocjonalne pasożyty i nic więcej.

Walił bym grubo na taką rodzinę - moja rodzina jak tylko może, na ile jest w stanie to zawsze mi pomaga czy tego potrzebuję czy nie - mam takie poczucie, że mogę na nich liczyć, mimo ich wszelakich wad i zalet - ale to akurat jest normą

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz już plan na jakie studia chcesz, jaką firmę założyć, czy tylko mówisz że to zrobisz mimo że się nad tym nie zastanawiałeś? W ogóle czemu za granicą? Jakby ktoś mi powiedział że wyjedzie za granicę i założy firmę, a na pytanie jaką by odpowiedział np informatyczną, a w ogóle się na tym nie zna to też bym uznał że gada głupoty(jeżeli masz ułożony plan i znasz się na tym co chcesz robić to spoko) :)

 

Jeżeli masz plan ułożony to go się trzymaj i nie mów o nim nikomu, chyba że ten ktoś może Ci przekazać wiedzę lub pomóc w inny sposób. Paradoksalnie ludzie którzy powinni nas wspierać, często są tymi którzy najbardziej nam szkodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@seven Hehe, mam rozumieć że jesteś z jego rodziny?  pytam, bo tak się zachowujesz :D 

Oczywiście twoje pytania nie są głupie, ale na początku on sam powinien sobie je zadać. Takie pytania mogą obniżyć jego ambicje i nawet samoocenę. 

 

@Suchos Pamiętaj, ważnej jest to abyś nie oszukiwał się i zweryfikował faktyczny stan swojej wiedzy i umiejętności, czy też cech.

Nie lubiłem tego słuchać, ty pewnie też nie lubisz. Ale musisz wiedzieć, że możesz nie mieć predyspozycji do prowadzenia biznesu. Co nie wyklucz Cie z prowadzenia jego, bo możesz się tego nauczyć, tylko na początku swojej działalności możesz mieć gigantyczne schody.

 

Oczywiście można mieć firmę która dobrze prosperuje i raczej specjalnie się nie rozwija pod względem usług, i sztabu ludzi . Z góry można wykluczyć sektor IT, bo tam stal się coś zmienia, i trzeba być otwartym na wszelkie zmiany. 

A i nie martw się, w obiegu jest coraz więcej pieniędzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odetnij się od nich i realizuj swój cel ,,po cichu".Pamiętaj dąż do samorealizacji  oraz do swojego życiowego celu :)  życzę ci powodzenia i Wytrwałości w dążeniu do celu.  Wracając do pytania to odpowiem tak,ludzie są gotowi popełnić samobójstwo abyś miał gorzej.

 

 

Jeśli pozwolisz dam ci kilka rad ode mnie: 

-Naucz się języka najlepiej Angielskiego i ,,Jednego pobocznego np Francuski" 

-Zrób prawo jazdy

-Przydatne kursy typu Excel,Subiekt

-Podłap trochę nauki np:z książek Technika Handlowca (Kierunek nastawiony na własną działalność) 

-Zastanów się co cię interesuje i co jest twoją pasją oraz,potem strzelaj na tą branżę.Dlatego żebyś się nie męczył a miał przyjemność tego

 

PS:mam małe pytanie,na jakim kierunku jesteś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.