Skocz do zawartości

Ateizm


Martino

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyliście że opętania dotyczą tylko wierzących a wśród ateistów nie występuje to zjawisko? Ja przynajmniej nie słyszałem o żadnym ateiście nad którym odprawiano egzorcyzmy :D ...tylko jak Benedykt przepraszał Davkinsa w publicznej debacie na listy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo u ateistów nazywa się to chorobą psychiczną :P Mózg to odbiornik i nadajnik fal i widocznie katolicy przyciągają takie myslokształty, że są opętani a niewierzący mając ten sam problem mają inną treść i przyciągają inne myślokształty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama ich wiara jest trochę schizofreniczna :P Trudno czasem odróżnić chorobę od czegoś innego. mogą chorować na różne choroby mimo wiary a mogą chorować na chorobę na tle religijnym jeśli są zakręceni w tym temacie i czytają Biblię :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A drugie najwazniejsze pytanie to skad wzielo sie zycie na ziemi? Najprostsza/pierwsza bakteria ma "układ napędowy" zwany wicią. Udowodniono, że jest zbyt skomplikowany aby powstał sam sobie s niczego i posiada kilka unikatowych białek, ktore nigdzie nie wystepowaly - wiec coś musiało je zbudowac. Sam system molekularnego zarzadzania metabolizmem w takiej najprostrzej bakterii jest zaskakująco skomplikowany. Skąd się wziął? Dlatego też coraz ciężej jest mi uwierzyć w ewolucję. Cos mi się nie wydaje, żeby cos tak wspaniałego jak czlowiek mogło wyewoluować z małpy, nawet w miliardy lat. 99,9% zgodności genetycznej? I co z tego? Gdzie stany pośrednie miedzy małpa a człowiekiem? Gdyby ewolucja była prawdziwą to chyba wszystkie małpy powinny być teraz ludźmi - a jeśli nie to gdzie neardentalczyk np?(ok, wiem, wyparty przez człowieka). Geny to tylko system, można porównać do zero-jedynkowego, jak dla mnie to zbyt małe potwierdzenie.

Nie mam pojęcia jak to wszystko powstało ale zdecydowanie było bardziej skomplikowane niż ewolucja. Ktoś/coś nas zaprogramowało i to w wspaniały sposób, wszystkie istoty żywe na ziemi maja ten sam "system operacyjny".

Nie wierze aktualnie w żadna religie. Jestem rozdarty pomiędzy światem nauki i wlasnymi przemyśleniami.

Solvay, na wszystkie pytania, które zadałeś są już odpowiedzi :) Richard Dawkins - świadectwa ewolucji. Przeczytaj. Stany pośrednie pomiędzy człowiekiem a małpą istnieją i jest ich wiele. Dlaczego nie wszystkie małpy są teraz ludźmi? To tez jest pięknie wytłumaczone. Z resztą...nawet jeśli są jeszcze jakieś zagadki w sprawie ewolucji to ani trochę nie zbliża to do religii ani boga ani jakiegokolwiek inteligentnego projektu. Ani trochę.

Zauważyliście że opętania dotyczą tylko wierzących a wśród ateistów nie występuje to zjawisko? Ja przynajmniej nie słyszałem o żadnym ateiście nad którym odprawiano egzorcyzmy :D ...tylko jak Benedykt przepraszał Davkinsa w publicznej debacie na listy.

Zauważyłem. Często są to osoby bardzo religijne. Gdy umysł takiego człowieka wpada w chorobę psychiczną, schizofrenię, psychozę, urojenia itd. świat, w który wierzył staje mu przed oczami. I pojawiają się diabły, matki boskie, uzewnętrznia się strach i przekonania wynikające z wiary. A egzorcyzmy właśnie tylko podsycają te wizje i przekonania. Wszystkie problemy psychiczne są tłumaczone przez taką osobę jako wpływ złego ducha (diabła).

Osoby skrajnie wierzące mają nawet tendencje do odbierania WŁASNYCH myśli jako głos boga/diabła. Stąd przypadki "bóg/szatan kazał mi to zrobić". Wszyscy przecież "słyszymy" swój głos w głowie. Mamy myśli. Planujemy, analizujemy w pewnym sensie mówiąc własnym głosem w myślach. Ludzie religijni mają czasami z tym problem. Boją się a niekiedy wstydzą tego co myślą tłumacząc sobie, że "diabeł je kusi". Ot, kolejne plusy wiary religijnej....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dla mnie ateizm czy teizm nie ma różnicy, jedni wierzą, że Boga nie ma, inni wierzą, że Bóg jest i żadna z grup nie ma pewności tylko przekonanie.

Czyli analogicznie - to nie jest tak ze nie ma Swietego Mikolaja tylko ja wierze ze on nie istnieje? Nie rozsmieszaj mnie.

A drugie najwazniejsze pytanie to skad wzielo sie zycie na ziemi? Najprostsza/pierwsza bakteria ma "układ napędowy" zwany wicią. Udowodniono, że jest zbyt skomplikowany aby powstał sam sobie s niczego i posiada kilka unikatowych białek, ktore nigdzie nie wystepowaly - wiec coś musiało je zbudowac.

To jakas bzdura - po pierwsze - z tego co pamietam bakterie nie maja wici a poruszaja sie za pomoca 'pelzania', po drugie - 'wic' wystepujaca u innych organizmow nie jest skomplikowana i doskonale wiemy w jaki sposob sie wyksztalcila, po trzecie dlaczego uwazasz ze skoro nie wiemy jak taka wic zostala przez prymitywne organizmy rozwinieta to zaraz oznacza ze cos musialo ja zbudowac? W domysle 'bog'. Dlaczego nie przyjac ze te wicie powstaly w wyniku kopulacji Ziemi z Ksiezycem? (rownie prawdopodobne wyjasnienie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem. Często są to osoby bardzo religijne. Gdy umysł takiego człowieka wpada w chorobę psychiczną, schizofrenię, psychozę, urojenia itd. świat, w który wierzył staje mu przed oczami. I pojawiają się diabły, matki boskie, uzewnętrznia się strach i przekonania wynikające z wiary. A egzorcyzmy właśnie tylko podsycają te wizje i przekonania. Wszystkie problemy psychiczne są tłumaczone przez taką osobę jako wpływ złego ducha (diabła).

Osoby skrajnie wierzące mają nawet tendencje do odbierania WŁASNYCH myśli jako głos boga/diabła. Stąd przypadki "bóg/szatan kazał mi to zrobić". Wszyscy przecież "słyszymy" swój głos w głowie. Mamy myśli. Planujemy, analizujemy w pewnym sensie mówiąc własnym głosem w myślach. Ludzie religijni mają czasami z tym problem. Boją się a niekiedy wstydzą tego co myślą tłumacząc sobie, że "diabeł je kusi". Ot, kolejne plusy wiary religijnej....

Od jakiegoś czasu przekonuję się do zasady, że mam to czego się spodziewam. Najtrudniejsze zadanie jest z obawami. Na szczęście są też optymistyczne wydarzenia i zmiany, które uważam za realne i pewnie dlatego się realizują. Może to ten sam mechanizm, co w przypadku opętania?!!! :blink:

Ponoć do głowy wchodzi tylko to, co do niej wpuszczamy. Zwykły sprzeciw hosta może zakończyć problem - to na wypadek, gdyby komuś było daleko do egzorcysty. Tak czy inaczej, horrorów nie oglądam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że przekonania się realizują to naturalna sprawa, dlatego tak ważna jest praca z podświadomością. Każdy tworzy rzeczywistość wokół siebie a prawo przyciągania działa tylko nie rozumiemy jeszcze na jakich zasadach.

 

A co do ateizmu tak dzisiaj sobie uświadomiłem jakim ewolucja jest absurdem. Ewoluuje pole informacji a ewolucja fizyczna jest tego skutkiem. Ale jak wytłumaczyć powstanie płci? Czemu formy pośrednie ewoluowały i wyginęły a stare formy, z których to wyszło zostały? To nie jest do końca logiczne i nikt tego nie wytłumaczył póki co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że przekonania się realizują to naturalna sprawa, dlatego tak ważna jest praca z podświadomością. Każdy tworzy rzeczywistość wokół siebie a prawo przyciągania działa tylko nie rozumiemy jeszcze na jakich zasadach.

 

A co do ateizmu tak dzisiaj sobie uświadomiłem jakim ewolucja jest absurdem. Ewoluuje pole informacji a ewolucja fizyczna jest tego skutkiem. Ale jak wytłumaczyć powstanie płci? Czemu formy pośrednie ewoluowały i wyginęły a stare formy, z których to wyszło zostały? To nie jest do końca logiczne i nikt tego nie wytłumaczył póki co.

 

To akurat zostalo juz dosyc dawno wyjasnione - w sumie to clue teorii ewolucji... NIe jestem ekspertem ale z tego co pamietam ze szkoly i pieriodykow naukowych - plec jest potrzebna by mieszac rozne materialy genetyczne - ich mieszanie pozwala na wytwarzanie nowych cech ktore nastepnie podlegaja selekcji naturalnej (normalny czlowiek nie jest w stanie sobie wyobrazic przedzialow czasowych dzieki ktorym selekcja naturalna funkcjonuje skutecznie). Dlaczego stare formy wyginely a nowe ewoluowaly? Bo czesc nowych byla lepiej przystosowana do panujacych warunkow i miala szanse rozmnozyc sie skuteczniej od starych (wiekszosc nowych byla gorsza i zdechla). Wszystko to - w warunkach i przedzialach czasowych zapewniajacych mozliwosc 'podejmowania' prob i ich weryfikacji po setki tysiecy razy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe o tym wiem ale miałem na myśli coś innego. mamy organizmy jednokomórkowe, które ewoluują dalej na zasadzie przypadkowego doboru naturalnego (tzn nie wiadomo czy dana krzyżówka genów da określony efekt lecz czas weryfikuje, która mieszanka okazała się najskuteczniejsza). No i ok, bakterie sobie ewoluowały do wyższych organizmów ale mamy już roślinki i robaki, które posiadają płeć. Czyli co, przypadkowo powstała płeć męska i płeć żeńska i akurat mają pasujące narządy, które powodują, że się rozmnażają w ten sposób? Przypadek w ewolucji jest wykluczony logicznie. To tak jakbyś otworzył notatnik, wpisywał nieskończoną ilość kombinacji literek i to wyewoluowałoby Ci do wordpada (takie porównanie kiedyś znalazłem i mi się podoba :D ), szansa że to zaszło przypadkowo jest tak nieprawdopodobna, że nie powinniśmy jej brać pod uwagę a ona jest jednym z głównych założeń ewolucji.   To musiało zostać zaprojektowane przez naturę czymkolwiek ona jest. Problem pojawia się taki, że ludzie wymyślają sobie Boga bo nie wiedzą jak to powstało ale teoria ewolucji ma za dużo luk chociaż pokazuje pewne najważniejsze mechanizmy.

 

Co do form pośrednich chodzi o to, że to co wyewoluowało z małpy było mocniejsze od małpy, to co z tego wyewoluowało było jeszcze mocniejsze i tak powstał człowiek a wyginęły formy pośrednie - mocniejsze od słabszych, które zostały czyli małp - coś nie trzyma się kupy. Znajdujemy skamieliny z formami pośrednimi ale ich samych nie, a dlaczego skoro ewolucyjnie były silniejsze od form przed nimi? Człowiek je warzywa, owoce i mięso ponieważ je sobie dostosował czy może te potrawy pasują do ludzkiego przewodu pokarmowego bo są przystosowane dla człowieka? Jeśli człowiek powstał przypadkowo i się struł a przetrwali ci, którzy byli najlepiej dostosowani a wszystko jest ślepą próbą i wygrywa najsilniejszy to za dużo czasu musiałoby to trwać żeby dojść do obecnego stanu. Za dużo szans graniczących z pewnością, że życie powinno wtedy wyginąć jeszcze zanim ryby wyszły z wody :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe o tym wiem ale miałem na myśli coś innego. mamy organizmy jednokomórkowe, które ewoluują dalej na zasadzie przypadkowego doboru naturalnego (tzn nie wiadomo czy dana krzyżówka genów da określony efekt lecz czas weryfikuje, która mieszanka okazała się najskuteczniejsza). No i ok, bakterie sobie ewoluowały do wyższych organizmów ale mamy już roślinki i robaki, które posiadają płeć. Czyli co, przypadkowo powstała płeć męska i płeć żeńska i akurat mają pasujące narządy, które powodują, że się rozmnażają w ten sposób? Przypadek w ewolucji jest wykluczony logicznie. To tak jakbyś otworzył notatnik, wpisywał nieskończoną ilość kombinacji literek i to wyewoluowałoby Ci do wordpada (takie porównanie kiedyś znalazłem i mi się podoba :D ), szansa że to zaszło przypadkowo jest tak nieprawdopodobna, że nie powinniśmy jej brać pod uwagę a ona jest jednym z głównych założeń ewolucji.   To musiało zostać zaprojektowane przez naturę czymkolwiek ona jest. Problem pojawia się taki, że ludzie wymyślają sobie Boga bo nie wiedzą jak to powstało ale teoria ewolucji ma za dużo luk chociaż pokazuje pewne najważniejsze mechanizmy.

 

Co do form pośrednich chodzi o to, że to co wyewoluowało z małpy było mocniejsze od małpy, to co z tego wyewoluowało było jeszcze mocniejsze i tak powstał człowiek a wyginęły formy pośrednie - mocniejsze od słabszych, które zostały czyli małp - coś nie trzyma się kupy. Znajdujemy skamieliny z formami pośrednimi ale ich samych nie, a dlaczego skoro ewolucyjnie były silniejsze od form przed nimi? Człowiek je warzywa, owoce i mięso ponieważ je sobie dostosował czy może te potrawy pasują do ludzkiego przewodu pokarmowego bo są przystosowane dla człowieka? Jeśli człowiek powstał przypadkowo i się struł a przetrwali ci, którzy byli najlepiej dostosowani a wszystko jest ślepą próbą i wygrywa najsilniejszy to za dużo czasu musiałoby to trwać żeby dojść do obecnego stanu. Za dużo szans graniczących z pewnością, że życie powinno wtedy wyginąć jeszcze zanim ryby wyszły z wody :P

 

 

Tak jak pisalem - wiekszosc ludzi nie jest w stanie ogarnac tego z jakimi przedzialami mamy do czynienia - ciezko sobie wyobrazic milion lat a ewolucja trwa grubo ponad 3 miliardy. 

 

Jestes w bledzie co do wordpada - co prawda porownanie jest bledne (zapiski w notatniku nie maja nic wspolnego z wordpadem - rozumiem ze masz na mysli aplikacje wordpad), ale majac dostepna nieograniczona ilosc czasu i wrzucajac przypadkowo literki do notatnika mozna z pewnoscia rowna 1 przyjac ze w ktoryms z miliardow notatnikow mialbys zapisany np. akapit z biblii. Jednak nadal ewolucji nie mozna porownywac do przypadkowego rozrzucania literek po notatniku - replikacja DNA nie jest przypadkowa i zachowuje dobre cechy (dzieki doborowi naturalnemu) oraz eliminuje zle - czyli caly czas sie samodoskonali. 

 

Jestes rowniez w bledzie przyjmujac ze malpy wspolczesne sa takie same jak nasz wspolny przodek - one rowniez sa rezultatem ewolucji -  szympansy i goryle to po prostu jej inne, wczesniej oddzielone galezie - w przypadku ktorych ewolucja poszla troche innymi torami. Jak wiesz my tez mielismy pozniej co najmniej jedna taka galaz czyli czlowieka neanderatalskiego od ktorego okazalismy sie na tyle lepsi  ze zupelnie go wyeliminowalismy (chociaz nadal wszyscy posiadamy drobna czesc jego genow bo doszlo do krzyzowania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 miliardy to nadal nie nieskończoność, za mało na wykształcenie się samoistnie tego wszystkiego.

 

Porównania z notatnikiem i wordpadem nie zrozumiałeś, trudno...

 

Co do małp - zobacz jeszcze raz na mój post bo nie odpowiedziałeś na moje twierdzenie.

 

Przedstawię może moją tezę tzn nie wymyśloną przeze mnie tylko taką, która wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Równolegle do ewolucji biologicznej ewoluuje inteligencja, która jest polem informacji i to ona decyduje, że powstała płeć, żołądek mający odpowiednie funkcje itd. Ta inteligencja ewoluowała dużo wcześniej zbierając informacje o przyczynach i skutkach a potem wykorzystując to do stworzenia roślin, bakterii, zwierząt, ludzi. Żyjemy jakby w takim pudełku i obserwujemy świat z jego środka więc próbujemy opisać rzeczywistość posługując się różnymi modelami, mniej lub bardziej zbliżonymi do prawdy ale nigdy nie opisującymi jej całej. Ewolucja też jest takim modelem. Obserwujemy świat stłumionymi zmysłami (zwykła gandzia wyostrza zmysły, nie mówiąc już o innych mocniejszych substancjach) i patrzymy na niego przez na łożone nam filtry w postaci wzorców, przekonań, skojarzeń. Niektóre są dobre a inne nie. To wszystko składa się potem na ego a tu zaczyna się udowadnianie swoich teorii, dyskusje o Bogu i ewolucji z czego w większości jest tam mniejsza lub większa część prawdy ale nie całość. Więc dla mnie to pole informacji działa z naszego pkt widzenia jak Bóg, każdy z nas jest takim oddzielnym polem i ma moc kreacji i wolną wolę. Wszyscy składamy się na to całościowe pole a tam wyższa inteligencja wybiera to co jest najlepszym rozwiązaniem (zło bierze się stąd, że nie zawsze takie rozwiązanie jest w ogóle opcjonalną możliwością).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

---------> jak to napisales w innym swoim poscie - dyskusja z toba jest trudna, gdyz sprowadzasz do swojego poziomu

 

 

3 miliardy to nadal nie nieskończoność, za mało na wykształcenie się samoistnie tego wszystkiego.

 

 

 

-----> jasne - Neo stwierdzil ze to za malo na wyksztalcenie sie samoistnie tego wszystkiego (chuj z tym ze to wszystko wokol jest i sa dowody na to ze sie wyksztalcilo w drodze ewolucji - 'samo' - gdy fakty przecza tezom Neo - tym gorzej dla faktow. Coz to zadna nowosc...)

 

 

Porównania z notatnikiem i wordpadem nie zrozumiałeś, trudno...

 

 

----> juz wiemy z innych watkow ze twoje porownania sa lekko mowiac 'o kand dupy potluc' - nic dziwnego zatem ze nikt oprocz ciebie ich nie rozumie...

 

 

Co do małp - zobacz jeszcze raz na mój post bo nie odpowiedziałeś na moje twierdzenie.

 

 

----> twoje twierdzenie jest oparte na falszywych przeslankach - malpy ktore zyja wspolczesnie nie przetrwaly form posrednich (to nie sa te malpy z ktorych wyewoluowal czlowiek - to sa te malpy ktore powstaly z form posrednich. Wyciaganie falszywych wnioskow na podstawie falszywych przeslanek jest w zgodzie z logika. 

 

 

Przedstawię może moją tezę tzn nie wymyśloną przeze mnie tylko taką, która wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. Równolegle do ewolucji biologicznej ewoluuje inteligencja, która jest polem informacji i to ona decyduje, że powstała płeć, żołądek mający odpowiednie funkcje itd. Ta inteligencja ewoluowała dużo wcześniej zbierając informacje o przyczynach i skutkach a potem wykorzystując to do stworzenia roślin, bakterii, zwierząt, ludzi. Żyjemy jakby w takim pudełku i obserwujemy świat z jego środka więc próbujemy opisać rzeczywistość posługując się różnymi modelami, mniej lub bardziej zbliżonymi do prawdy ale nigdy nie opisującymi jej całej. Ewolucja też jest takim modelem. Obserwujemy świat stłumionymi zmysłami (zwykła gandzia wyostrza zmysły, nie mówiąc już o innych mocniejszych substancjach) i patrzymy na niego przez na łożone nam filtry w postaci wzorców, przekonań, skojarzeń. Niektóre są dobre a inne nie. To wszystko składa się potem na ego a tu zaczyna się udowadnianie swoich teorii, dyskusje o Bogu i ewolucji z czego w większości jest tam mniejsza lub większa część prawdy ale nie całość. Więc dla mnie to pole informacji działa z naszego pkt widzenia jak Bóg, każdy z nas jest takim oddzielnym polem i ma moc kreacji i wolną wolę. Wszyscy składamy się na to całościowe pole a tam wyższa inteligencja wybiera to co jest najlepszym rozwiązaniem (zło bierze się stąd, że nie zawsze takie rozwiązanie jest w ogóle opcjonalną możliwością).

 

 

 

-----> groch z kapusta powinien sie znajdowac na talerzu na stole w kuchni (jesli ktos lubi) a nie w rozwazaniach o swiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro są dowody to je podaj :) Ciekawe czemu to jest teoria i czemu jest podważana przez różne wykształcone osoby. No ale The_Man wie lepiej, jak zwykle :)

 

Nie nikt nie rozumie tylko Ty a to spora różnica, która wskazuje CI na to, że powinieneś się douczyć.

 

Dalej nie zrozumiałeś o czym piszę więc piszesz o fałszywych przesłankach. No i jak z Tobą dyskutować? Wiem, że niektórzy mają niskie IQ ale bez przesady, to było akurat proste.

 

Ostatnie zdanie świadczy o braku umiejętności abstrakcyjnego myślenia, zostałeś na przyziemnym poziomie, tkwij sobie tam dalej jeśli chcesz ale nie wróżę Ci niczego dobrego - z takim podejściem co najwyżej rynsztok i spanie z facetami i tłumaczenie się, że nie jesteś pedałem. Cóż, przykro mi z Twojego powodu ale to nie znaczy, że mam Ci nie odpisywać i nie b urzyć CI spokojnej iluzji, w której jesteś najmądrzejszy na świecie i masz prawo obrażać innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewolucje dobrze rozpatrywać nie od powstania życia ale od powstania środowiska przydatnego do powstania życia (bo musiało pierwsze powstać środowisko żeby ono zaistniało)i idąc tą ścieżka cofniemy się do wielkiego wybuchu a to daje eony wieków na powstanie takich form jakie mamy teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro są dowody to je podaj :) Ciekawe czemu to jest teoria i czemu jest podważana przez różne wykształcone osoby. No ale The_Man wie lepiej, jak zwykle :)

 

Nie nikt nie rozumie tylko Ty a to spora różnica, która wskazuje CI na to, że powinieneś się douczyć.

 

Dalej nie zrozumiałeś o czym piszę więc piszesz o fałszywych przesłankach. No i jak z Tobą dyskutować? Wiem, że niektórzy mają niskie IQ ale bez przesady, to było akurat proste.

 

Ostatnie zdanie świadczy o braku umiejętności abstrakcyjnego myślenia, zostałeś na przyziemnym poziomie, tkwij sobie tam dalej jeśli chcesz ale nie wróżę Ci niczego dobrego - z takim podejściem co najwyżej rynsztok i spanie z facetami i tłumaczenie się, że nie jesteś pedałem. Cóż, przykro mi z Twojego powodu ale to nie znaczy, że mam Ci nie odpisywać i nie b urzyć CI spokojnej iluzji, w której jesteś najmądrzejszy na świecie i masz prawo obrażać innych.

 

Jesli chcesz dowodow ewolucji to wroc do szkoly i poczytaj troche ksiazek - nie zaszkodzi ci - nie jestem twoim nauczycielem by ci podawac wszystko na tacy.

 

Ty sobie mozesz wrozyc co ci sie tam zywnie podoba ale nigdy nie osiagniesz nawet tego co ja juz zrealizowalem - taka jest miedzy nami roznica, 'coachu'...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NEO. ewolucja jest naukowym faktem. Bezsprzecznie. Jest teorią tak samo jak teoria grawitacji. Polecam szczególnie książki wybitnego biologa i ewolucjonisty Dawkinsa.

 

Cząsteczkowa budowa materii to również teoria :) Teoria to coś, co tworzymy na podstawie obserwacji docierających do mózgu. To zbiór wielu wzajemnie potwierdzających się obserwacji i faktów. Badamy jakieś zjawisko i jeśli to co zaobserwujemy powtarza się, tworzymy teorię.

I żadne odstępstwa od teorii, nie przeczą jej dopóki te odstępstwa nie staną się większością wszystkich obserwacji. Co najwyżej dają do myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewolucja nie działa liniowo i jednorodnie. Może ewoluować cały gatunek, a może tylko mała część populacji. Motorem napędowym ewolucji są ZMIANY. Zmiany środowiska. Ewolucja dostosowuje organizmy do zmian środowiska zewnętrznego. Dlatego nie jest tak jak piszesz, że ewolucja nie trzyma się kupy. Trochę tego nie rozumiesz i traktujesz ją książkowo, jakby działała według jakiegoś wzoru. W ewolucji jest sporo przypadku i nieprzewidywalności. Ludzie powstali z pewnej grupy naczelnych, która musiała dostosować się do zmiany środowiska. Stało się to prawdopodobnie na Półwyspie Somalijskim który kiedyś oddzielił się od Afryki. Żyjące tam małpy utraciły swoje naturalne środowisko, czyli lasy. Zostały zmuszone do życia na ziemi, a to było łatwiejsze na dwóch nogach.

Na kontynencie lasy deszczowe nie uległy zmianie, stąd obecne tam małpy żyją do dziś.

 

Odnosząc to do obecnych czasów, zupełnie inaczej rozwijają się małpy w lasach deszczowych Afryki, niż np. magoty żyjące na Gibraltarze. Magoty mają ciągłą styczność z ludźmi, z samochodami, itd. Im się nie nudzi i ewolucja pcha umysł do przodu.

A małpy w lasach dyndają z drzewa i będą dyndać dopóki tych lasów nie stracą. Tym się "nudzi" i nie mają potrzeby aż takich zmian.

Dlatego nuda jest czynnikiem zastojowym :P Powiedzenie "inteligentni się nie nudzą" ma ważne przesłanie. Skoro się nie nudzą, to się rozwijają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NEO. ewolucja jest naukowym faktem. Bezsprzecznie. Jest teorią tak samo jak teoria grawitacji. Polecam szczególnie książki wybitnego biologa i ewolucjonisty Dawkinsa.

 

Cząsteczkowa budowa materii to również teoria :) Teoria to coś, co tworzymy na podstawie obserwacji docierających do mózgu. To zbiór wielu wzajemnie potwierdzających się obserwacji i faktów. Badamy jakieś zjawisko i jeśli to co zaobserwujemy powtarza się, tworzymy teorię.

I żadne odstępstwa od teorii, nie przeczą jej dopóki te odstępstwa nie staną się większością wszystkich obserwacji. Co najwyżej dają do myślenia.

 

Mysle ze szkoda czasu by mu cokolwiek tlumaczyc - zazwyczaj konczy sie to na tym ze opluwa rozmowce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro napiszę kilka argumentów obalających teorię ewolucji, taką tradycyjną i książkową. Niestety niektórzy nie potrafią samodzielnie myślec i skoro coś jest wg nich uznane za naukowe to takie jest no ale to domena ludzi wierzących w autoreytety, liczyłem, że takie tępe osobniki nie czytają stron Marka.

 

Martin Tobie jutro odpiszę tylko muszę zajrzeć do książek żeby przypomnieć sobie pewne rzeczy, z The Manem nie dyskutuję bo jego posty wskazują na to, że to zwykły troll chcący obrażać i projektujący swoje żale na innych, mądrzejszych. Osiągnąłeś więcej, możesz być z siebie dumny ale i tak byłbyś w każdym środkowisku uznany za lamusa i nikt nie szanuje takich gości, pedałków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.