Skocz do zawartości

Czy Patryk jest naturalem


deleteduser106

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, adrian86 napisał:

To prowokacja?:D

 

Widziałem ich wszystkich na żywo, mitycznie wielki Robur, z którym miałem zresztą okazję zbić pionę, ze zdjęć na instagramie wyglądał razem z Sakerem blado przy nakoksowanych gościach na scenie w Sopocie. Aparat robi ogromną różnicę. No oczywiście nie mówię o Ponczku, który brał prohormony.

 

Poza tym ludzie, którzy śmieją się z ich naturalności to zazwyczaj osiedlowe heńki, które po paru cyklach na solo mecie bez odbloku i 10 latach stażu wciąż nie mogą podnieść 150kg na martwym ciągu, ani dobić do 40cm w łapie, no chyba, że na 20% BF. Ewentualnie trenerzy personalni, których naturalni podopieczni nie robią żadnych efektów i nie mają w sobie żadnej pokory.

Edytowane przez Bart Simpson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badania załatwia sprawę. I nie ma tak, że zmniejszysz dawkę przed i na badaniach będzie gitara. Środki w organizmie utrzymują się kilka tygodni. Wszystko zależy jakie te badania będą i na co. To jak z zawodowymi kulturystami, czy ogólnie sportowcami. Wielu jest na bombie, wielu ma badania, ale wyniki są w normie. 

@Bart Simpson, to, że wyglądają blado, nie oznacza, że są czyści. Sterydy to nie tylko 50cm w łapie 120kg wagi. Zawsze można przybic, żeby podkreślić to i owo, i później taki "natural" będzie się wypieral, że czysty całe życie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PewnySiebie napisał:

Ciężko stwierdzić, nawet badania prawdy nie powiedzą, bo można przed badaniami zmniejszyć dawkę teścia do normalnego dla danego wieku.

Dlatego moim zdaniem tworzenie naturalnych federacji, o które walczy wiele osób w Polsce jest mijaniem się z celem. Można lecieć na bombie przez parę lat, potem zejść na rok czasu/dwa, ale jednak twoja naturalna bariera została przekroczona, nowe włókna mięśniowe i komórki też pozostały po odstawieniu. Co z regularnych wjazdów na chatę przez komisję w środku nocy na badanie moczu i krwi, skoro już od dawna nic nie bierzesz, a wariograf jakiś tam cudem udaje ci się oszukiwać, albo go w ogóle w tej federacji się nie stosuje, bo jest nierzetelny?

Edytowane przez Bart Simpson
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, typiarz napisał:

 

@Bart Simpson, to, że wyglądają blado, nie oznacza, że są czyści. Sterydy to nie tylko 50cm w łapie 120kg wagi. Zawsze można przybic, żeby podkreślić to i owo, i później taki "natural" będzie się wypieral, że czysty całe życie. 

Chodzi o to, że nie ma żadnych podstaw aby osądzać chłopaków o doping. Głównym argumentem są zdjęcia Robura-skurwysyna, ale widziałem go na żywo i przez to jestem w stanie uwierzyć w jego naturalność. Poza tym mój ziomek, również natural, po 4 latach treningów powoli dogania Robercika wynikami siłowymi, chociaż trenuje 3 razy krótszy okres czasu. Ale rozmiarami za kolejne 6-8 lat nie będzie już pewnie od niego odstawał, jeśli jednak nie zdecyduje się na towar.

 

Znam również 17-sto latka, który naturalnie wyrwał 240kg z ziemi, niewiele mniej siadł, a połowę tego wyciskał na płasko - wszystko raw. Teraz bierze insulinę, co nie zmienia faktu że naturalnie siłę można zbudować naprawdę ogromną, a sylwetka w kulturystyce przychodzi z czasem. Całą robotę robi genetyka, no ja niestety mam bardzo nieciekawą, dlatego o takich wynikach naturalnie mogę sobie pomarzyć, chyba że za 20 lat.

Edytowane przez Bart Simpson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Bart Simpson napisał:

Dlatego moim zdaniem tworzenie naturalnych federacji, o które walczy wiele osób w Polsce jest mijaniem się z celem. Można lecieć na bombie przez parę lat, potem zejść na rok czasu/dwa, ale jednak twoja naturalna bariera została przekroczona, nowe włókna mięśniowe i komórki też pozostały po odstawieniu. Co z regularnych wjazdów na chatę przez komisję w środku nocy na badanie moczu i krwi, skoro już od dawna nic nie bierzesz, a wariograf jakiś tam cudem udaje ci się oszukiwać, albo go w ogóle w tej federacji się nie stosuje, bo jest nierzetelny?

To też tak nie działa. Jeśli kulturysta zejdzie z bomby na rok/dwa to 40% tego co wypracował zniknie. Tu chodzi o rodzaj badań. Jakby wlecieli z pełnym pakietem badań, to by każdego złapali nie zależnie ile jest na offie. Problem w tym, że nie badają wszystkiego, a tylko wybrane na dane zawody parametry. Po drugie jak kto powiedział chyba Rich Piana, na takich badaniach łapią tych co mają być złapani :D

Tutaj raczej pod uwagę trzeba Owcę brać, a nie Robura. Zrobić się dużym na dobrej masówce wcale nie jest trudno.

Sylwetka w kulturystyce to jest priorytet, a nie coś co przychodzi z czasem, bo niby jak to sobie wyobrażasz ? Ćwiczysz, ćwiczysz i nagle ci się sylwetka zrobi ? Nie ma opcji. To jest żmudne dłubanie, a nie coś co przychodzi z czasem. Genetyka w pewnym stopniu może dać ci przewagę, ale nie łudź się, że mając dobrą genetykę zrobisz formę jak ktoś kto ma słabą genetykę, ale kłuje dupę. Nawet u tych co genetyka jest kosa będą mieli problem z jakąś partią. Nie oszukujmy się, ten sport już dawno ma w nosie genetykę, czy jest dobra, czy zła nie ma znaczenia. I tak możesz nadrobić środkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naturalność, to stabilność formy przy zachowaniu cyklu treningowego i diety. Spadki i wahania jakie notują panowie fitWK, są imponujące.

Panowie wrzucają filmy z treningów, tj. ćwiczą. A metamorfozy sylwetek są sinusoidalne. Typowy Off/On. Zdają sobie sprawę, że dłuższa jazda na towarze jest destrukcyjna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adrian86 Przekładając to na sport zawodowy, to nie ma szans na bycie ciągle na maksie i każdy sportowiec jedzie na różnych cyklach treningowych w ciągu roku. Obstawiam, że tak samo jest w kulturystyce. Zresztą samo utrzymanie BF poniżej 10% przy jednoczesnym dużym umięśnieniu to jakaś abstrakcja dla mnie i ogromne koszty finansowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś wam pokaże. :D Tylko dobrze się przypatrzcie. :D


ovZJDW7.jpg

 

To są zdjecia, które robił rok temu i teraz, na jak to sam określał - profesjonalnej sesji zdjęciowej.
W ciągu jednego roku, ok, góra jak najbardziej w porządku. Nie można sie do niczego doczepić.

 

Jednakże, jeśli przypatrzymy sie na te bocianie nogi, przez rok zmalały, i jak sam powtarza bo jest na skrajnej redukcji przez te przyszłe zawody, zniknęły mu wszystkie żyły z nóg. :D

 

MAGIC!

No i oczywiście morda spuchnięta cały czas. Ja się, naprawdę tak zastanawiam czasem czytając to forum, czy niektórzy z was, którzy tak bronią tego debila, czy macie coś więcej jak sieczka w głowie, skoro wypowiadacie się na temat dopingu, lub kto co bierze lub nie.

 

No... ale... :/ Na marginesie zdjęcia robił mu jego jakiś gość, angol, z jego pracy, który hobbystycznie zajmuje się fotografią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dx51 napisał:

którzy tak bronią tego debila

Każdy broni się sam.

Generalnie dzięki m.in. niemu, całe rzesze małolatów kładzie lage na suplementy diety. Nie wierzą już w napompowanych gości z kreatyną w ręku na plakacie.

Może nie mieć nóg, może nie mieć rąk. W takiej wadze jakiej jest, (strzelam 180cm-80kg) trudno żeby miał nie wiadomo jakie nogi. Jedyne co "ma" na moje oko to biceps i brzuch docięty.

Reszta to zwykła budowa np. człowieka, który uprawia wioślarstwo, czy gimnastykę sportową.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, adrian86 napisał:

Generalnie dzięki m.in. niemu, całe rzesze małolatów kładzie lage na suplementy diety. Nie wierzą już w napompowanych gości z kreatyną w ręku na plakacie.

Po czym wnioskujesz? Po komentarzach pod filmikami jego (tymi jeszcze nie usuniętymi), które pisze on sam, jego kobyła, i moderacja? Przecież tam usuwa się 90% z nich... Ludzie... Ocknijcie się. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ludzie się ocknęli. Nie wydają pieniędzy na suplementy które nie działają.

 

Mój nastoletni brat (wcześniej gimnazjum, teraz Lo) opowiada jaki mają polew z gości na bombie z suplementami w dłoni.

Na porządku dziennym już funkcjonuje w takim środowisku terminologia "betoniary" "jest na bombie" "na koksie" itd. 

Żaden nie wierzy już w suplementy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W reklamy proszku też twój brat wierzy, że kupi wizir czy inna dosie,  włoży  brudna koszulkę od trwały, smaru, błota a wyciągnie śnieżno biała? Suplementy działają jak najbardziej, tylko trzeba mieć świadomość, że w jakimś stopniu. Wiadomo nie urośniesz jak Piana, czy Colman, ale sylwetkę dzięki nim poprawisz na pewno. No i zostaje jeszcze kluczowa kwestia. Zarówno sterydy jak i suplementy nie zrobią za Ciebie sylwetki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@typiarz nie bądź złośliwy. 

Skąd młody człowiek ma wiedzieć czym są suplementy, skoro w każdej reklamie występuje połączenie Typ na bombie + w dłoni suplement. To się zapisuje w podświadomości.

Sam w latach około 2005 wydawałem sporo (100zł/msc dla nastolatka to było sporo) na suplementy, w gazetach na co drugiej stronie był np. Pan Pudzianowski z kreatyną i podpisem, że rekomenduje. Mamy 2018 i dalej to funkcjonuje, czyli gość na bombie z suplementem.

2703 jakieś 2-3 lata temu "wszedł z buta" w ten biznes, bez półśrodków. Nazywając rzeczy po imieniu.  

To jak się teraz zachowuje i co robi, widać. Ale wtedy zdemaskował wielu kłamców.

 

Ciekawy jestem wyników sprzedaży branży supli w PL z ostatnich 10 lat, ktoś dysponuje?

Swego czasu była jedną z najszybciej rozwijających się, a jak jest teraz?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, adrian86 napisał:

Ciekawy jestem wyników sprzedaży branży supli w PL z ostatnich 10 lat, ktoś dysponuje?

Liczba firm się zwiększyła, pojedyncze jednostki tworzą własne produkty sygnowane swym nazwiskiem lub pseudonimem artystycznym i rynek zagraniczny u nas też próbuje coś zarobić. 

 

23 godziny temu, adrian86 napisał:

Tak, ludzie się ocknęli. Nie wydają pieniędzy na suplementy które nie działają.

Patrz wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, adrian86 napisał:

Ciekawy jestem wyników sprzedaży branży supli w PL z ostatnich 10 lat, ktoś dysponuje?

Swego czasu była jedną z najszybciej rozwijających się, a jak jest teraz?

 

 

Nie wiem dlaczego branża miałaby zaliczyć spadki sprzedaży supli, skoro się mocno rozwinęła. Ludzie po prostu zamiast jakiegoś śmiesznego Somatodrolu, carbo czy innego boostera teścia z zielonej herbatki, tajwańskiej róży i ziemniaka z prawej strony Wisły wybiorą kreatynę, wpc czy omegę 3.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 19 lat i sam, jak i moi rówieśnicy ćwiczę na siłowni. Powiem tak - kreatynę i białko przyjmuje dosłownie każdy, więc jeśli połączymy to z faktem, że branża fitness wciąż się rozwija, to nie ma mowy o żadnym regresie w sprzedaży suplementów. Z kolei sprawa ze sterydami ma się  tak, że niemal wszyscy się "boją" ich brać, ale uważają, że są bardzo efektywne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że się boją. W mniejszym czy większym stopniu, ktoś odpowiada za skład suplementów na półce sklepowej. Za towar anaboliczny z netu - jedynie paypal ;)

3 godziny temu, radeq napisał:

kwestia kasy

Jakaś tam markowa przed treningówka i inne pierdoły to kwoty +/- 250 na miesiąc. Wg. cennika za niewiele więcej można cykl podstawowy zrobić.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z netu się nie kupuje takich rzeczy bo masz 99.9% pewności, że dostaniesz gunwo. Na pierwsze też nie trzeba jakiś wielkich cyklow robić, krótki teść z apteki i obserwować organizm jak reaguje. 

No i najważniejsze. Rok poćwiczyć na sucho, po roku można się rozejrzeć za odżywkami. Jest średnio mądre, jak ktoś ćwiczy miesiąc, nie ma nawet połowy mięśni aktywowanych i zre kreatywne. Z resztą młodzi ludzie jakby trochę zwracali uwagę na to co jedzą, to są w stanie dużo zrobić na sucho. Dobra regeneracja, testosteron szaleje, nic tylko korzystać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Można by zażartować, że ostatnie sesje zdjęciowe, jakie Bocian robi, będą oceniane zamiast wyjścia jego na scenę. Bo coraz to inaczej na nich wychodzi. Prawdopodobnie, jego kobyła wybierze najlepsze fotki, czytaj te najlepiej zretuszowane i przedstawi sędziom podczas zawodów a ten będzie schowany gdzieś siedział pod sceną. 
Wnioskuje po tym, bo jak wstawiają ludzie na #bocianlogic, na następne dni jego snapy, nagrywane po pijaku, lub po kresce to wygląda jak kupa ze spuchniętą twarzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.03.2018 o 16:52, Dx51 napisał:

jego kobyła wybierze najlepsze fotki

Co za emocje. Takie ukierunkowane by przypie*****ć. :D

 

A co jeśli wyjdzie na scenę, i z każdej pozycji będzie wyglądać na 95%* jak na zdjęciach? Krytycy przeproszą? :D

 

*  - Należy pamiętać, że foto to 2D a wizja to 3D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.