Skocz do zawartości

Pakt z Diabłem/Siłami Ciemności


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

@HORACIOU5 ja uważam, że rodzina to pierwsza bariera w życiu człowieka, która trzyma nas w matrixie. Na przykład stwierdzenie "rodzina jest najważniejsza", parcie na związek i założenie własnej rodziny tak jak to uczynili nasi rodzice, dziadkowie itd. Dlatego ja staram się zdystansować od rodziny jak najbardziej się da. Dzięki takiemu myśleniu łatwiej mi zrezygnować z własnej rodziny po to aby uzyskać jakieś korzyści.

 

Kiedyś założę osobny temat o moim spojrzeniu na relacje rodzinne tylko wtedy moja wypowiedź będzie o wiele bardziej rozbudowana ;) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy wskaż mi w moich wypowiedziach gdzie pisał o zakładaniu własnej rodziny albo zachęcałem do tego. Czy gdzieś pisałem o parciu na związek albo płodzeniu dzieci? Nie? No to po co tak manipulujesz? Rodzina to szerokie pojęcie, ale skoro nie masz nic przeciwko temu, żeby Twój ojciec, matka, czy ktoś inny cierpiał tylko po to, aby spełnić swoje pragnienia to już Twoja sprawa. Sam bym czegoś takiego nie zrobił pomimo dość specyficznych relacji z prostej przyczyny: mam zasady i pewnych rzeczy się po prostu nie robi. Tyle ode mnie. A czy uznasz to za słabość, czy jak tam wolisz "blokadę", to już mnie mało interesuje.

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HORACIOU5 ale ja nigdzie nie pisałem, że ty tak robiłeś bo wiem, że tak nie pisałeś. Mój wywód był bardziej ogólny i odnosił się do moich własnych przemyśleń związanych z rodziną.  

10 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Rodzina to szerokie pojęcie, ale skoro nie masz nic przeciwko temu, żeby Twój ojciec, matka, czy ktoś inny cierpiał tylko po to, aby spełnić swoje pragnienia to już Twoja sprawa.

Rodzice skazują (nieświadomie) swoje dzieci na cierpienie przez sam akt ich stworzenia. Ludzie cierpią w czasie życia, a co się dzieje po śmierci tego nie wiemy. 

 

11 minut temu, HORACIOU5 napisał:

A czy uznasz to za słabość, czy jak tam wolisz "blokadę", to już mnie mało interesuje.

Ja nie uznaje tego za słabość czy blokadę tylko szanuje twoje odrębne od mojego zdanie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iluzja sukcesu za brak ŚWIĘTEGO spokoju do końca życia, a może i dłużej, kto wie. Deal życia.

 

Dostępu do prawdziwego siebie nie masz i dlatego myślisz, że ktoś lub coś da ci to co potrzebujesz.

 

Podejmij decyzję, stać cię na nią.

 

Zakop koguta o północy na skrzyżowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MoszeKortuxy napisał:

która trzyma nas w matrixie

 

No tak, ale to co chcesz osiągnąć poprzez ten cyrograf nadal Cię trzyma w tym matrixie, a nawet chce cię uwięzić w nim :) .  Oddajesz się wtedy światu materialnemu .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że czas poświęcony na posty poszedł nam marne. Dostałeś argumenty by tego nie robić, zarówno ze strony duchowej jak i czysto racjonalnej, a Ty dalej swoje. Jesteś po prostu leniem, któremu nie chce się pracować nad sobą, a jest to praca na lata, więc Ci się nie chce i wolisz iść na skróty. A to wszystko dlatego, bo ktoś Ci wmówił, że hajs, władza to coś do czego trzeba bezwzględnie dążyć. Jak Ciebie ktoś ma traktować na poważnie na tym forum i w życiu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh Masz racje, ale

3 minuty temu, manygguh napisał:

Jak Ciebie ktoś ma traktować na poważnie na tym forum i w życiu? 

Nie tak agresywnie, może chłopak się zagubił.

Każdy z nas kiedyś marzył o gigantycznej kupie pieniędzy. Do czasu kiedy spadł na nas kubeł z zimną wodą, i uświadomił nas o tym, że na to trzeba sobie zapracować :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po odejściu od kościoła (nie chodzę do tej instytucji od 7 lat), zauważyłem u siebie same pozytywy. Kościół w naturalny sposób blokuje w Polkach ich genetyczną słowiańskość ich dzikość. Gdy chodziłem do kościoła cały czas czułem się z blokowany. Kościół blokuje każdy rodzaj energii a najbardziej seksualnej. Każdy z nas ma demona w sobie . Ja bardzo mocno wierzę w symbol jing jang. Nie trzeba zawierać paktu z demonami wystarczy uaktywnić pozwolić sobie na włączenie ciemnej strony siebie. Pozwól sobie na bycie okrutnym gdy ktoś Cię atakuje, pozwól sobie na bycie podłym gdy ktoś jest dla Ciebie podłym. Kościół katolicki nas rozmiękcza on nas programuje na bycie zastraszonym gdy na kogos chcemy podnieść rękę. Jak dla mnie w Islamie jest więcej prawdy na temat natury człowieka niż u katolików. Dogmaty Islamu dla mnie są chore natomiast naturę człowieka według mnie opisuje lepiej. Pozwala na użycie ciemnej strony człowieka. Używajcie swojej ciemnej strony każdy z was ją ma. Dążenie do świętości to ściema. My mamy dążyć do doskonalenia, do poznania siebie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh nie poszedł na marne bo nadal waham się nad decyzją, a wcześniej byłem bardziej nastawiony na zawarcie tego paktu. Tylko to wygląda, że wszyscy piszą aby tego nie robić choć nikt nie odpowiedział mi na moje pytanie czy ktokolwiek z was zawarł taki pakt, próbował to zrobić lub chociaż zna osobę, która to zrobiła i jak widać żadnej odpowiedzi nie uzyskałem.

 

Zjawiska nadprzyrodzone opierają się na wierze, a nie na wiedzy więc ich skutki są nie weryfikowalne w racjonalny sposób. Ludzie zawsze odradzają takie pakty, ze względu na ich negatywne konsekwencje wynikające z kontaktu z wyższymi siłami zła. Teraz naszła mnie refleksja czy to nie jest taka sama sytuacja jak z postacią Szatana. To znaczy, że ktoś wiele wieków temu powiedział, że Szatan jest zły więc kolejne pokolenia w to wierzą. Takie działania są idealnym narzędziem do wywierania wpływu na masy ludzie bazując na strachu czyli jednym z najsilniejszych uczuć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób? Wystarczy bardzo silna intencja, emocje pragnienia czegoś z zewnątrz, powtarzanie jakiejś frazy np. "Szatanie przyjdź do mnie i daj mi to czego pragnę najbardziej" a najlepiej coś krótszego by wejść w trans. Musisz się przy tym wszystkim zdrowo podniecić, nakręcić a potem otworzyć. Wtedy jak już się otworzysz to przyjdzie 30 duchowych murzynów z dildami i zrobią co należy.

Odradzam, sądzę, że kiedyś niechcący mogłem robić podobne rzeczy i wciąż czuję pewnego rodzaju naznaczenie, ale powolutku znika, oddalam się od tamtych bytów, a może po prostu lepiej ogarniam psychologię a te wszystkie odczucia to jakieś zwidy i ułudy, cholera wie. U mnie tym "opętującym" był "Bóg" z KK, ale teraz rozumiem, że po prostu pewnego rodzaju problemy przeprojektowałem na KK, który nie jest winien moich cierpień, które sam sobie zadawałem. Pojawia się dojrzałość i nei trzeba ezoteryki by pewne mechanizmy wyjaśniać. Chociaż ezoteryka jest ciekawa, nie powiem, że nie.

P.S. Mosze pewnie po dostaniu fuchy moderatora dram chce przejąć całe forum, dlatego potrzeba mu pomocy Belzebuba, Panie Marku strzeż się! :D
P.S.2 Ja chętnie porozmawiam z Tobą świeżoupieczony moderatorze jeśli chcesz trochę konkretów na privie, bo nie chcę pewnych brudów wywlekać na światło dzienne (a jeszcze Słońce świeci, wszak dopiero 18:19) publicznie.

Edytowane przez Samiec92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy To będzie mój ostatni post w tym wątku.

 

2 godziny temu, MoszeKortuxy napisał:

Tylko to wygląda, że wszyscy piszą aby tego nie robić choć nikt nie odpowiedział mi na moje pytanie czy ktokolwiek z was zawarł taki pakt, próbował to zrobić lub chociaż zna osobę, która to zrobiła i jak widać żadnej odpowiedzi nie uzyskałem.

"Bracia, chcę ćpać heroinę. Niestety nikt z Was nie odpowiedział mi na moje pytanie, czy kiedykolwiek ćpał, lub chociaż zna osobę, która dawała sobie po kablach." 

 

Robisz divę z logiki. Chcesz paktować z siłami zła, więc dostaniesz coś, co będzie dla Ciebie złe. Siły zła nie mają interesu w tym, żebyś był szczęśliwy, więc jak możesz uzyskać szczęście ze zła? Pieniądze, władza są Ci potrzebne do tego, by mieć to poczucie szczęścia. Skoro dostaniesz to od sił zła, to nie dadzą Ci szczęścia, więc po co Ci paktowanie o coś, co nie da Ci tego szczęścia, a tylko zrobi olbrzymie problemy? To wszystko ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konsekwencji nie przewidzisz, i nie ma żadnego wiarygodnego źródła, które Ci powiedzą na pewno jak to działa, co się stanie? itd. To wszytko jest całkowicie nieprzewidywalne. Odradzam zdecydowanie po praz kolejny. Mówiąc krótko to jest zwykła głupota. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za te wszystkie komentarze. Uznałem, że muszę poważnie przemyśleć tą sprawę. Z 1 strony jest strach przed konsekwencjami, który jest bardzo wspomagany przez komentarze różnych braci, a z 2 strony jest silna ciekawość na zasadzie "A może jednak się uda i uzyskam to co chcę".

 

@Les Nie wkręcam tylko pytam na poważnie. Osobiście uważam, że w takich sprawach nie ma śmiechu o ile ktoś bierze te sprawy bardziej na poważnie. 

6 godzin temu, manygguh napisał:

Robisz divę z logiki. Chcesz paktować z siłami zła, więc dostaniesz coś, co będzie dla Ciebie złe. Siły zła nie mają interesu w tym, żebyś był szczęśliwy, więc jak możesz uzyskać szczęście ze zła? Pieniądze, władza są Ci potrzebne do tego, by mieć to poczucie szczęścia.

@manygguh Nie robię dziwki z logiki, ponieważ skutki ćpania są weryfikowalne i widoczne natomiast zjawisk nadprzyrodzonych nie można sprawdzić w racjonalny sposób ani zbadać. One są oparte na wierze i emocjach. 

 

@Stulejman Wspaniały Jeśli je mają to mogli by mi chociaż powiedzieć jak nabyli tych "pomocników" za co byłbym wdzięczny bo taka wiedza może się przydać.

 

@EnemyOfTheState Będę miał na uwadze twoje zdanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy np. czerpiesz energię z czynienia zła, np. dowalasz komuś, gnoisz go i w ten sposób zyskujesz "pomocnika".

Można takiego człowieka poznać bardzo szybko, bo po dowalaniu komuś pojawia się na jego twarzy uśmieszek i czuje się lepiej.

Potem oczywiście musisz to spłacić, być może w przyszłym wcieleniu, ale nie pozostaje to bez echa.

 

Dużo ludzi po zgnojeniu kogoś czuje się lepiej na krótki okres czas. Tak to w praktyce wygląda.

Żadnych cyrografów nie trzeba podpisywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.