Skocz do zawartości

Samica to zawsze samica - i nic tego nie zmieni - kolejny dowód


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Aktualna kobieta, z którą jestem od października 2016 pojechała na wakacje zabierając swoje dzieciaki. Narobili fotek telefonem i przez przypadek jej syn skasował wszystkie fotki z karty pamięci na której telefon dokonywał zapisu.

Zadzwoniła po ratunek - powiedziałem, że ma więcej fotek nie robić i wyciągnąć kartę z telefonu.

 

Wczoraj odpaliłem soft i rozpocząłem odzysk skasowanych fotek z karty mikroSD. Odzyskało się dużo materiału. Skopiowałem jej to na jej kartę ale kopię zostawiłem dla siebie do przeglądu.

 

Dzisiaj rano po nocy z nią spędzonej - kiedy pojechała do domu przeglądnąłem te fotki.

 

I oczywiście znalazłem fotki jakie spodziewałem się znaleźć. Czyli fotki ekranu jej laptopa z datą na 18 kwiecień 2017. Na fotkach ekran Badoo i jakiś koleś. Mnie nie interesuje czy z nim kręci czy nie - sam fakt jest ważny - włazi na Badoo i szuka. Szkoda że nie mogę wstawić fotek.

 

Czyli po raz kolejny potwierdza się to co jest tu postawione jako twierdzenie - samica zawsze szuka lepszej gałęzi i jak trafi się okazja to przeskakuje.

 

Wiecie co?  Wcale mnie to nie zabolało, w rzeczy samej mam to w 4 literach. Nic jej nie będę mówił żeby pokorzystać ile wlezie.

 

I tak za 2 miesiące zmieniam miejsce zamieszkania za pracą.

 

Podsumowując stare powiedzenie -  kontrola jest najwyższą formą zaufania.  Żadnej absolutnie żadnej samicy nie należy ufać w żaden sposób, każdą zawsze należy sprawdzać - oczywiście żadnych więzów majątkowych itd...sami wiecie.

 

Miłej niedzieli. Tylko proszę nie piszcie żadnych słów pocieszenia bo mnie to naprawę nie wzruszyło jak też dla mnie to nic nie znaczy - spotykałem się z nią tylko dla spraw łóżkowych - czasami jakieś kino czy pizza i nic więcej. Więc po prostu jak przyjdzie pora powiem bez żalu - do widzenia.

 

Pozdro

 

 

Edytowane przez rarek2
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety nie mają w ogóle moralności, więc takie sytuacje nie powinny być zaskoczeniem. Zwłaszcza dzisiaj, w roku 2017.

Co do kontrolowania to trzeba to robić co jakiś czas. Żadnej nie można ufać.

 

 

Edytowane przez gornet
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś, że jak jej lata lecą i jej uroda gaśnie, to ona nic nie będzie robić i tak sobie żyć na "kocią łapę"?

Mnie by też takie coś nie zdziwiło, ale może znalazła kogoś znajomego na badoo i chciała się coś zapytać :P

Dla testów możesz zapytać , będzie to świetnym materiałem na przyszłość :D

Edytowane przez PewnySiebie
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahahaha to się zdziwi za dwa miechy. Respect @rarek2 za akcje.  Potwierdza się tak jak mówisz - szuka lepszej gałęzi ale grunt że ty masz wywalone na to i na spokojnie kontrolujesz sytuacje i emocje bo wiadomo jak by to inny gościu nie znający realiów zrobił "dlaczego mi to zrobiłaś, przecież Cię kocham, nic dla Ciebie nie znacze...bla bla bla - deprecha i życie zwalone"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Stulejman Wspaniały napisał:

Jakiej jesteś płci, bo raz piszesz jak kobieta a raz jak facet?

Płeć to sztuczny konstrukt społeczny ,może ona/on/ono jest genderfluid ,naprawdę jak można być tak zacofanym :P.

 

Ja utożsamiam się jako helikopter szturmowy. A teraz przepraszam ,lecę ostrzelać syryjską wioskę.

 

  160715_db787a27a58873ecf1e1f22978a2da5e.

  • Like 7
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka tematu.

 

Szuka i będzie szukać. Nie kogoś lepszego. Tak nie można tego określić. Kogoś innego. Kto zaspokoi inne sfery. Może jakiegoś betę do targania obowiązków? One to wyczuwają i testują co z kim można...... tak samo jak to, że Ty nie dasz się zrobić w przysłowiowego chuja. Życie.

 

Zazwyczaj faceci w takiej sytuacji (wiem, że nie Ty @rarek2) interpretują sytuacje we wpojony wzorcami sposób - szuka kogoś lepszego, ja jestem za słaby dla niej. Bzdura. Szuka kogoś innego. Kogoś kto spełni rolę taką jakiej Ona potrzebuje teraz w danej chwili. Ty byłeś od rznięcia i miłych chwil. Jak odejdzie.... będzie tęsknić. No ale cóż biznes is biznes :)

 

kolej zatem na następną.....

 

normalnie.... bo

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się traktowaliście w tym Waszym "związku"? Luźne kontakty i weekendowy seks?

Pewnie czuła, że nie dasz się jej "wydymać" na zasoby i równolegle prowadziła poszukiwania.

 

Jeśli to Cię nie wzruszyło to pewnie jeszcze wylądujecie w łóżeczku? ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rarek2 napisał:

 

 

Podsumowując stare powiedzenie -  kontrola jest najwyższą formą zaufania.  Żadnej absolutnie żadnej samicy nie należy ufać w żaden sposób, każdą zawsze należy sprawdzać - oczywiście żadnych więzów majątkowych itd...sami wiecie.

 

Hmmm...
Tylko po co sprawdzać?

Jak będziesz miał czarno na białym, to wypadałoby podjąć jakieś działania, a tak...
Żyjesz  w nieświadomości, aczkolwiek bez złudzeń, bo wiesz, że "ten typ tak ma".

Ja akurat mam wylane na hipergamię i damskie gierki.
NIC z tym nie zrobię (bo i jak? Kobietę w faceta zmienię?), szarpać się nie zamierzam, a jak pani się znudzi...
Ileż to innych czeka na jej miejsce... :-)

 

Ktoś kiedyś powiedział, że dobra żona jest jak dobry żołnierz - po 15 latach odchodzi ze służby.
Ja jestem za szybszą rotacją. A jeszcze jak loszka sama się zwinie i oszczędzi mi trudności jej pakowania...
Aż podziękowałbym :-)

No same plusy :-)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek z tego jest prosty. Samicy nigdy nie dogodzisz i jak będzie chciała, to i tak Cię zdradzi z byle powodu. Potem już tylko od nas zależy co z tym zrobimy. Preferowany rodzaj akcji to natychmiastowe wywalenie takiej kobiety na zbity pysk z naszego życia. W przypadku gdy puściła się z naszym znajomym, to z owym... ekhm... fumflem również zrywamy kontakt. I nie wracamy potem do takich osób.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, niezła akcja. Z życia wiem, że jak laska robi takie rzeczy to jej skok w bok gwarantowany. Urobi ją wcześniej czy później. Przez internet to takie proste. Więc trzeba spadać z takiego związku. 

 

Ja miałem podobnie. Dawien dawno Ex locha kupiła coś na oxl-u, pojechała odebrać. Mi kit wcisnęła, że jedzie do koleżanki. Zauważyłem, że dziwnie się zachowywała. Wtedy byłem na etapie fascynacji tematem mowy ciała i wyłapywałem wszystkie sprzeczności werbalne i niewerbalne jak najlepszy skaner. Że była naiwna i  podała mi kiedyś hasło do swojego konta u operatora sieci komórkowej to wchodzę 2 dni po jej "odebraniu" towaru a tam mnóstwo smsów z jednym numerem. Sprawdzam przez wujka google ten numer a tam wyskakuje koleś od którego odebrała towar. Niby nic to nie znaczy - więc etap II, dobranie się do komórki gdy wyjdzie do kuchni i prześwietlenie.

Kilkadziesiąt smsów flirtowania, jakiś dziwnych tekstów i zwierzeń. Widać koleś ją urabiał, zaczął już zapraszać na przejażdżkę. Oczywiście, nie przyznała się , że ma chłopaka (mnie).

Wchodzi z kuchni i  "Misiu, wulewu, buziak, co na kolacje zrobić" a ja się pytam "co to kur...jest?".

- Ona , że nic złego nie zrobiła, nic się nie stało, to nic nie znaczy, tylko pisze bo on takie biedny chłoposzek z wyglądu i go było jej szkoda więc pisze, a zwierzała się dlatego bo z obcą osobą jest łatwiej pogadać. Oczywiście bzdura i naiwność laski.

- ehh....

- Zadzwoniłem do typa i kazałem mu spadać. On przepraszał, tłumaczył się , że nie wiedział, ze ona ma chłopaka itd

 

Więc takie są baby, nauczka na przyszłość dla białorycerza Maynarda, wtedy powinienem dać jej z miejsca "kopniaka w dużego zada".

 

Pamiętajcie...nie wybaczać tylko "ciąć chwasta" z miejsca bo potem wychodzą takie "kwiatki".

 

Masz taką laskę i jak kiedyś się pokłócisz i będą ciche dni to z dużym prawdopodobieństwem ona będzie szukać pocieszenia u "internetowego znajomego", wpierw słownego ale koleś to wykorzysta, urobi i ....

Edytowane przez Maynard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mnie to nie dziwi... Moją ex przyłapałem na gorącym jak spoglądała na typa na sympatii o nicku Diakon75. Innym razem nerwowo patrzyła mi na łapy gdy omyłkowo zostawiła telefon ekranem do góry, a ja kręciłem się obok. Wyszukiwanie kilkukrotnie kolesi na fb. 

Hitem była moja niespodziewana wizyta w kraju i gdy otworzyła mi drzwi to w szoku zachowywała się jak piesek który coś przeskrobał. Na moje pytanie "co sie tak dziwnie zachowujesz" padła odpowiedź "wstydzę się Ciebie, tak dawno Cie nie widziałam, że się odzwyczaiłam"

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.08.2017 o 13:23, kryss napisał:

Rarek- Jakiego programu używasz do odzyskiwania?

Mediarevival - kiedyś (12 lat temu) ściągnąłem z crackiem i czasami zainstaluję jak jest potrzeba. Sprawdza się w 100% ale odzyskuje fotki, być może w konfiguracji można ustawić aby szukał co innego.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.