Jump to content

Nieskuteczne techniki tradycyjnych sztuk walki


Mosze Red

Recommended Posts

  • 1 year later...
Dnia 29.08.2017 o 04:52, Lucid napisał:

Lubie tego gościa

 

Ja wrecz przeciwnie.

Pomijajac jego umiejetnosci sportowe, jak dla mnie to zwykly sobek, a napewno

mierny nauczyciel. Dlaczego?

Straszny narcyz i wodolejca, nie przyjmuje zadnej krytyki.

Raz mu grzecznie zwrocilem uwage, na slabosc nagrania audio to mnie zmieszal z blotem, insunuujac, ze mam okres i sie czepiam.

Niezla hipokryzja u osoby co gada jak przekupa na targu(problemy hormonalne?)

Typ zaczal reklamowac jakies suplementy, glosic herezje na temat tego, ze duze dawki witaminy C pondosza poziom testosteronu oraz

poruszal i inne modne mity.

Naturszczyk, w wielu sprawach, no ale lubi duzo gadac.

Ogolnie mu nieufam, pomimo ze powiela duzo waznych rzeczy, ktore spokojnie mozna znalezc w sieci.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
Dnia 15.10.2018 o 10:28, astraldreamer84 napisał:

Raz mu grzecznie zwrocilem uwage, na slabosc nagrania audio to mnie zmieszal z blotem,

 

Panie astradreamer84, wytłumacz mi jakie masz kompetencje w ocenianiu zdolności , umiejętności - walki, nauczycielskich tego Shihana Damiana Laszuka.

 

Trenowałeś u Niego ???? Trenowałeś Kyokushin ??? Trenowałeś Cokolwiek, biłeś się na Macie, na Ulicy ???

 

Widzę ze jedynie twoja duma została urażona, więc postanowiłeś gościa nie lubić. Bo przecież on nie wie ze ma np. słabą kamerę mikrofon, sam by nie wpadł na to - to jak ci ludzie co krzyczą do gościa na wózku, o Pan nie ma Nóg. No przecież gość na wózku nie zauważył by ze nie ma Nóg jak by mu obcy ludzie na ulicy tego nie powiedzieli.

 

Pragmatyzm, dorośli ludzie oceniają ludzi po ich kompetencjach, a nie po swoich emocjonalnych wahaniach nastroju.

 

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, AntyHumanista napisał:

Trenowałeś u Niego ???? Trenowałeś Kyokushin ??? Trenowałeś Cokolwiek, biłeś się na Macie, na Ulicy ???

Jakie to ma znaczenie, skoro kolega @astraldreamer84 tylko zwrócił mu uwagę na słabą jakość audio w nagraniu? 

 

6 godzin temu, AntyHumanista napisał:

Bo przecież on nie wie ze ma np. słabą kamerę mikrofon, sam by nie wpadł na to - to jak ci ludzie co krzyczą do gościa na wózku, o Pan nie ma Nóg. No przecież gość na wózku nie zauważył by ze nie ma Nóg jak by mu obcy ludzie na ulicy tego nie powiedzieli.

Porównanie z dupy. Twórca filmów instruktażowych, jeśli chce się wybić, musi zadbać o dobrą jakość dźwięku. To są podstawy podstaw. Inwestycja w mikrofon to nie są jakieś bajońskie sumy. Zwłaszcza, że gość, o którym mówimy, zaczyna brać się za reklamowanie różnych produktów.

 

Spójrz na Marka. Pamiętam, jak zaczął nagrywać audycje na YouTube. Audio było średnie, ale wraz z kolejnymi nagraniami, poziom techniczny zaczął wzrastać. Marek jakoś nie obruszył się w piórka i nie uciekł się do inwektyw, gdy zwrócono mu uwagę na fonię. Wziął rady do serca i poprawił się. Trzeba zdawać sobie sprawę z dbałości o detale, a nie myśleć w stylu "jakoś to będzie".

Edited by koksownik
  • Like 1
  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, koksownik napisał:

Porównanie z dupy.

Normalnie szkoda mi czasu nawet aby odpowiadać na tego typu Farmazony. Pana wypowiedź, lingwistycznie jak i merytorycznie jest tyle warta co zeszło roczny śnieg.

 

Ale niech będzie ze stracę, jakieś 3 min. swojego życia.

 

Damian Laszuk odnosi Sukcesy, m.in. ma udane małżeństwo i dwoje dzieci, dlatego ze krótko trzyma swoją żonę ( a nie uczył się Podrywu). Ma własną firmę, którą rozkręca właśnie. Trenował i kumpluje się z Gerard Gordeau. https://pl.wikipedia.org/wiki/Gerard_Gordeau

Hejterów, wyzywa do Konfrontacji, na macie np. niejakiego Zbigniew Syc. Do tego Damian Laszuk jest czynnym zawodnikiem w różnych formułach Sportów Walki, pomimo różnych Kontuzji stawał do walk. Rzecz jasna Znam go od Paru Lat.

 

1. Lekcja Życia - Damian Laszuk nie jest jakąś Amebą, której trzeba mówić że ma słaby mikrofon, osoba z IQ powyżej 110 jest świadoma, inaczej. Różni się od tych zahukanych dzieci Jutuba, ja nie mówię komuś ej masz zepsuty mikrofon... Czemu bo nie pisze z Głupimi ludźmi, jeśli ktoś teraz ma słaby mikrofon to sam jest tego świadomy, i jak bedzie mu się opłacało to podejmie inwestycje i kupi prof. mikrofon, i tak zrobił Damian. Zobaczył ze opłaca mu się podjąć wysiłek, podjąć inwestycje i to zrobił.

Internet jest pełen Ameb, zwyczajnych Ameb, masz ograniczony czas w życiu i jeśli nie jesteś Amebą ludzką. Oddzielasz ziarna od plew, kiedy masa Ameb pisze ci głupoty, to automatycznie musisz szeregować i banować, odcinać, nie tracić czasu na takie Ameby.

Tym bardziej Pewni siebie Ludzie, dlaczego Pana Laszuk jest Pewny siebie, bo od lat odnosi Sukcesy. Oraz, uporał się z całymi tabunami naciągaczy, frustratów emocjonalnych.

 

2. Lekcja Życia - zachowanie Pana "Koksownik" i "Astral84", takiego bełkotu w sieci, są miliardy, osobiście zlewam na to czy taki ktoś, jest niedowartościowany emocjonalnie. Osoby z takim zachowaniem, podejściem do życia, odcinam. Ponieważ cenie swój czas i Moje życie, od anonimowych frustratów.

Kiedy ja coś pisze w Necie, staram się byc zwięzły, nie pisać bezwartościowych farmazonów. Tak samo nie interesuje mnie czyjeś odczucie. Jak chce poznać opinię, ma się opierać na faktach. Jak trenowałeś u Laszuka, wtedy twoja opinia ma jakąś wartość merytoryczną. To co Pan wyprodukował to bezwartościowy bełkot. Taki sam jak np. odczucia jakiś ameb o Panu Kotońskim.

Tacy jak ja sami wyrabiają sobie opinię na bazie faktów, a nie czytaniu odczuć emocjonalnych onan....w.

Dyskusje na poziomie emocjonalnym obrażają moją Inteligencję, a nawet gorzej, obrażają mnie jako istotę ludzką.

Jak zamierza Pan dalej prowadzić swoje emocjonalne wywody to beze mnie.

Jak będę chciał zajmować się pierdołami tego pokroju, zacznę oglądać przychlastów na YTB, gdzie stada bełkoczących o niczym typów, komentuje swoje odczucia na temat bełkotu innych nikogo normalnego nie obchodzących bełkoczących Ameb.

 

3. Lekcja Życia - mnie satysfakcjonują wymiany doświadczeń, z których czerpię pożytek. Dokładniej rozwiązuje swoje Problemy. Akurat Damian Laszuk jest osobą na takim poziomie, jeśli ja podważam jego jakieś dośw. , argumenty on podaje mi empiryczne dowody, a nie że no ale ja Tak czuję, albo no ale ja tak myślę.

Zalecam ludziom wejść w dorosłość, i nie dawać wciągać się cwaniakom, na poziom Emocjonalny dyskusji, bo to niczego nie daje, marnujesz czas, a jak jesteś słaby emocjonalnie to i nerwy.

Inną kwestia jest czy też będę miał na to ochotę, ponieważ mogę mieć ważniejsze rzeczy. Ale ja robię tak, Zakładam ze mogę się mylić, podważam własne często wieloletnie dośw. , zapoznaje się z dowodami drugiej strony. Dlaczego.

Ponieważ to jest najmądrzejsza, najdojrzalsza postawa, na której od lat czerpie profity. I jak najbardziej jestem wdzięczny każdemu kto wyprowadzi mnie z błędu, sprawi zenie będę operował fałszywymi danymi.

Niestety ludzie są jak dzieci, no dzieci, chłopy po 40-50 lat a poziom intelektualno emocjonalny 3 latków. Nie szukają konsensusu ani Prawdy popartej dowodami. Tylko prują się na poziomie emocjonalnym, wiele osób co jakiś czas próbuje mnie ściągać do tego swojego poziomu nie dojrzałości. No ale Sorry za stary jestem na takie Farmazony.

Do tego nigdy do końca nie wiem, czy gość jest tylko naiwnym emocjonalnym onani...om. Bo ich jest najwięcej, ale może być równie dobrze Manipulantem. Bo tak robią manipulanci, starają się sprowadzać wszystko do emocji, tylko problemów nie rozwiązuje się na poziomie emocjonalnym.

Inżynierowie, nie dyskutują o odczuciach względem budowy wieżowca, tylko Matematyką, Materiałoznawstwem, Architekturą itd. nie wygrywa to rozwiązanie Inżynieryjne, do którego Emocjonalnie przekonał jeden inżynier pozostałych, tylko te które ma najdokładniejsze wyliczenia, to pozbawione błędów.

Ja, jeśli się na czymś nie znam, to się nie wypowiadam, ale Ameby charakteryzują się tym że udają wielkich mędrców, wychodzi im to kiedy otoczę się emocjonalnymi frustratami, ja natomiast sprawdzam wiedzę typa z danej dziedziny, i po 3-5 minutach wiem czy mam do czynienia z Amebą czy specjalistą. Dalej nie obchodzi mnie, czy ta Ameba jest frustratem chcącym się dowartościować czy jakimś naciągaczem. Pozbywam się takiego typa ze swojego otoczenia.

 

I ten wpis który Popełniłem, był taką lekką alegorią, która jak widać okazała się zbyt zawiła... wiec się rozwlekłem... temat uważam za zamknięty, i dalsza polemika na poziomie emocjonalnym co Pan czuje lub co się Panu tam wydaje , nie insertuje mnie. Ja nie oceniam ludzi po Odczuciach, tylko po ich Kompetencjach i Działaniach.

W zeszłym roku zarejestrowałem się na tym Forum, ponieważ uważam działania Pana Kotońskiego za istotne, jednak jego działania uciekanie do ezoteryki, szczególnie. Powodowało że moje dośw. życiowe z obcowania z ludźmi, sugerowało mi, niee... w tym momencie stracę czas.

Nie obchodziły mnie opinie Hejterów Pana Kotońskiego, leje na odczucia innych, obchodziło mnie moje dośw. życiowe, ale Pan Kotoński poszedł w dużo lepszym kierunku.

1. W końcu sam zaczął konfrontować się z rzeczywistością, podważać swoje dośw. z Ezoteryką, Patrzeć trzeźwym, zimnym analitycznym umysłem, miast kierować się emocjami. Zamiast postępować jak dziecko, wydoroślał.

2. Zaczął odwoływać się do Badań naukowych.

3. Wykazał silę charakteru, podniósł się po porażce.

 

I ja jako dorosły Człowiek, kieruje się Tymi kryteriami w ocenie Człowieka, a nie czyjąś życiową piz...ścią, Bo ojej, nic nie osiągnąłem, powiedziałem Panu Kotońskiemu ze jest pulchny a on kazał mi spadać, o to teraz go nie lubię...  K serio, ile masz lat, dorośnij. Emocjonalni Onani to takie kolebki frustratów, kiedy dorośli faceci rozwiązują swoje problemy oni latami opisują swoje odczucia na dany temat. Nie jestem dzieckiem uwiezionym w ciele dorosłego aby brandzlować się takimi farmazonami. Ogólnie Hejterzy to w 100% życiowi nieudacznicy, zrobili kilka konfrontacji z kolesiami którzy w UK hejtowali rodziców których dziecko popełniło samobójstwo, kiedy dziennikarz do nich zapukał, wyszło na jaw że to są nieudaczni nieudacznicy.

Wiec Faceci o mentalności Dorosłego, są zainteresowani kontaktami z innymi dorosłymi, są pewni siebie bo odnoszą Realne sukcesy, a nie dlatego że mówią sobie "będę bogaty". Nie mają czasu na to bo wstają rano robić hajs. Żaden z moich kolegów, który się dorobił nie stosował Ezoteryki. A już tym bardziej nie tracił czasu na dyskusje o tym co kto czuje albo co mu się tam wydaje.

 

Pozdro

 

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, AntyHumanista napisał:

Damian Laszuk nie jest jakąś Amebą, której trzeba mówić że ma słaby mikrofon, osoba z IQ powyżej 110 jest świadoma, inaczej. Różni się od tych zahukanych dzieci Jutuba, ja nie mówię komuś ej masz zepsuty mikrofon... Czemu bo nie pisze z Głupimi ludźmi, jeśli ktoś teraz ma słaby mikrofon to sam jest tego świadomy, i jak bedzie mu się opłacało to podejmie inwestycje i kupi prof. mikrofon, i tak zrobił Damian. Zobaczył ze opłaca mu się podjąć wysiłek, podjąć inwestycje i to zrobił.

Trzasnąłeś wielki elaborat jakbyś sam był tym Damianem i się niepotrzebnie tłumaczysz. Nie oglądam go, nie mój target.

 

Mnie tylko interesuje, w jaki sposób @astraldreamer84 zwrócił uwagę twórcy na jakość dźwięku. Jeśli komentujący zachował się chamsko, mógł pocisnąć adwersarza. Jeśli był uprzejmy, to cisnąc widza pokazał, że z łatwością daje wyprowadzić się z równowagi.

Edited by koksownik
Link to comment
Share on other sites

@AntyHumanista napisałeś bardzo emocjonalny post, jednak abstrahując od treści to forma jest nie do przyjęcia. Kreujesz się na inteligentną i świadomą istotę, a nie potrafisz napisać kliku logicznych zdań, nadużywasz wielkich liter, do tego kuleje argumentacja i używasz słów, których wyraźnie nie rozumiesz. Szanuję to, że bronisz człowieka (siebie ?), który jest dla Ciebie wzorem, natomiast robisz to w wyjątkowo nieudolny sposób.

Dixi!

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.