Skocz do zawartości

Zuckerberg chce wprowadzić płatności na Facebooku


MoszeKortuxy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia. Ostatnio czytałem na temat wprowadzenia płatności na Facebooku tzw. Paywall co potwierdził już Mark Zuckerberg. Co o tym sądzicie?

Ja osobiście uważam, że pod pozorem walki z fake newsami będzie to kolejny etap cenzury internetu na którym FB chce zarobić pieniądze.

 

link do artykułu: http://www.rmf.fm/magazyn/news,10828,paywall-wkrotce-zostanie-wprowadzony-na-facebooku.html

treść artykułu:

 

Paywall wkrótce zostanie wprowadzony na Facebooku

 

Mark Zuckerberg zapowiedział, że niebawem wprowadzi opcję paywalla. Wkrótce użytkownicy Facebooka będą musieli zapłacić za wybrane treści.

 

Prezes najpopularniejszego portalu społecznościowego zapowiedział, że w niedalekiej przyszłości trzeba będzie uiścić opłaty za niektóre treści. Facebook w ten sposób wspomoże działanie organizacjom informacyjnym w publikacji wiadomości. Mark Zuckerberg zaznaczył, że ta innowacja ułatwi oddzielenie prawdziwych informacji od tzw. „fake newsów”.

 

Założyciel Facebooka o swoim pomyśle pochwalił się na profilu: „W ciągu ostatniego roku spędziłem dużo czasu na spotkaniach z organizacjami medialnymi po to, by porozmawiać z nimi o tym, jak możemy usprawnić naszą współpracę. Żyjemy w czasach, w których coraz więcej osób pobiera informacje o świecie z takich źródeł, jak Facebook. Czujemy się więc odpowiedzialni za tworzenie dobrze poinformowanego społeczeństwa, a nie osiągniemy tego bez pomocy dziennikarzy”.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie za dostęp do niektórych portali informacyjnych czy artykułów też się płaci. W kwestii FB mnie to ani ziębi ani grzeje, po prostu nie mam "pejsa", nie jest mi do niczego potrzebny a i pomysłu na zarabianie na nim nie mam, żeby w tym uczestniczyć. FB z założenia jest zresztą czymś innym niż udaje być (hint - BigData). Kiedyś były nim "szafy Lesiaka" rozsiane po różnych placówkach eSBecji a teraz jest jedna "szafa Zuckerberga", w dodatku samo-uzupełniająca się, bez żmudnej pracy oficerów operacyjnych/śledczych. Wyższą formą ironii będzie też odwrócenie ról - kiedyś za pozyskanie informacji wywiadowczych się płaciło, teraz sami publikujący będą płacić za własną potrzebę przekrzykiwania się "Panie Boże, tu jestem!!!". 

 

Tym niemniej temat cenzury internetu istnieje. Nie chodzi tylko o samo blokowanie stron czy promowanie "jedynej słusznej" linii. Pokusa jest zbyt oczywista i duża i dotyczy ograniczania przepustowości łączy przez operatorów, niepokornym i tym którzy nie zapłacą a za to pompowanie przepustowości tym, co płacą i są "po linii". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy Tam chyba chodzi o płatne udostępnianie pewnych treści. Pewnie, że jest to narzędzie do walki z niewygodnymi serwisami informacyjnymi. Czy mnie to interesuje? Nie, mam to w dupie. Wpływu nikt na to nie ma, praktycznie wszystko co wrzucają ludzie na fb należy do fb, więc pewnie wysypią się kolejne łańcuszki "Jeśli nie zgadzasz się na ograniczanie twojej zawartości mikropłatnościami wklej to na tablice." itp. itd.

Nie jestem pewien na 100%, ale w regulaminie był taki zapis, że wrzucając coś na fb tracisz do tego prawa i fb może tym zarządzać. Więc nic do gadania nie mamy. Dla mnie to i lepiej bo ostatnio się zastanawiam nad całkowitym usunięciem fejsa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cukierberg wpadl na genialny pomysl z tym fejsem. Ludzie sami obnazaja sie z wszystkiego, pokazuja gdzie bywaja, co lubia a czego nie. Nie trzeba nikogo bic pałą bo ludzie pokaza wszystko nie pytani. W dodatku teraz jeszcze mozna dodatkowo na pewnych rzeczach zarobic. 

 

Nie mam tam konta od dwoch lat I jest to dla mnie powod do dumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę tym co trwale usunęli fejsa. Cóż, ja niedawno też się chwaliłem, że pozbyłem się tego dziadowstwa, ale okazało się że znów muszę tam się wepchać ze względu na studia. :D Panowie, jak przeżyć w takiej dżungli, by nie dać się wydymać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Facebookiem jest jak z McDonaldem, Ikea itd., prędzej czy później będziesz musiał się tam pojawić albo skorzystać. Bez względu jak ludzie psioczą na te firmy.

Pomysł z płatnym wallem jak najbardziej. A sam portal bardzo potrzebny, przynajmniej mi. Komunikacja, rozrywka, marketing, pozwala być keep up to date.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Facebookiem jest jak z McDonaldem, Ikea itd., prędzej czy później będziesz musiał się tam pojawić albo skorzystać. Bez względu jak ludzie psioczą na te firmy.

Po to jest rynek by konkurencja stworzyła alternatywę. Jak twoi znajomi to nie jebany motłoch to chyba będzie potrafił się choćby na głupi telefon przesiąść?

 

A na studiach o ile pamiętam używało się także listy mailingowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie powinienem nie rozumieć jakim cudem myśmy studia pokończyli, byli up-to-date i mieli kontakty towarzyskie, robiliśmy biznesy itd, w czasach gdy jeszcze nie było FB a nawet komórki nie były powszechne.

Czary :D

Ale jeśli ktoś potrzebuje jakiegoś, nadającego pozory racjonalności usprawiedliwienia dla posiadania konta na FB, to OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już weszliśmy na tor takiej retoryki a nie innej to można powiedzieć jak to się stało, że nasi rodzice pokończyli studia bez wirtualnych bibliotek, encyklopedii, elektronicznego indeksu itd. To co oni musieli zrobić, by sprawdzić ocenę, znaleźć informację nt. danego procesu, dowiedzieć się o terminie egzaminu, my aktualnie załatwiamy w 5 min - oni musieli powiedzmy w godzinę. Dlatego to nie jest złudna racjonalizacja, ale docenianie zalet Facebooka, że na jednej platformie mogę załatwić niemal wszystkie sprawy studenckie, zorganizować plan wycieczki ze znajomi, sprawdzić recenzje i godziny otwarcia wybranego lokalu, skontaktować się niemal z każdym, promować swoją osobę lub biznes. Zwykłe narzędzie jak każde inne, tylko trzeba prawidłowo nim się posługiwać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Jak ktoś chce mieć własny biznes to Facebook jest pomocny. Ja rozumiem, że w PRL-u biznesy często-gęsto polegały na tym, że kupowałeś papierosy w Brześciu, w Polsce zamieniałeś na skarpety, a w Stambule dostawałeś za to dżinsy, które sprzedawałeś w RFN za coca-colę i sprzedawałeś na czarnym rynku w PRL i było ciekawie i na bogato. Oczywiście przekoloryzowuję, ale u mnie w rodzinie tak to trochę wyglądało, że jeździło się po różnych krajach i sprzedawało, to co się dawało sprzedać. I rzeczywiście internet nie był potrzebny, a hajs się zgadzał. 

 

Czasy nam się zmieniają i jak Twoim targetem są millenialsi to FB, Snap albo Insta są niezbędne, bo to właśnie tam millenialsi spędzają czas. To właśnie tam możesz zobaczyć, co jest ''na topie", jakie są trendy i co oni chcą mieć, żebyś mógł zaplanować, jak zarabiać na tym pieniądze. Prosty przykład z ostatnich miesięcy, zobacz jak się sprzedało takie gówno jak spinnery. Gdzie to rozreklamowano? Ktoś stworzył produkt/ trend i przez co go rozreklamował poprzez hasztagi? Ktoś zarobił na tym kupę hajsu? Ano właśnie...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh ależ ja właśnie o tym mówię:

Dnia 1.09.2017 o 09:04, Rnext napisał:

nie jest mi do niczego potrzebny a i pomysłu na zarabianie na nim nie mam, żeby w tym uczestniczyć

Rozszerzając - korzystanie z FB jest IMO OK jeśli na tym zarabiasz (cyniczne ale prawdziwe), w przeciwnym wypadku jesteś tylko kolejnym "duchem" w statystykach użytkowników, klientem, który za chwilę sam będzie płacił (czasem, kasą, frustracją...) bo "pierwsza działka gratis" się skończyła. Jest jeszcze aspekt, o którym wspominasz - kreowanie megatrendów (manipulacja), cenzurowanie jednych treści (kontrola myślozbrodni) i promowanie innych (prawilnych lewactw oczywiście). Chcesz czy nie, większość tym przesiąka, bo tak to działa jeśli w tym uczestniczysz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.