Skocz do zawartości

Przywitanie i historia , ktora mnie utwierdzila w przekonaniach


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Czytam forum juz od jakiegos czasu ale ostatnie wydarzenie sklonilo mnie do zarejestrowania. 

Mam 34 lata , raz o malo sie nie ozenilem ale na szczescie w pore oprzytomnialem. Mialem rozne przygody z kobietami raz zostawialem raz mnie zostawialy. Jednak ogolne zawsze jakos ufalem kobieta , wierzylem ze sa szczere i to co mowia , mysla !! 

Jaki glupi tak wiem !! Ostatnio kolezanka z pracy uswiadomila mnie i przejzalem na oczy juz w 100% . Jak zwylke co innego mowi a co innego robi. Jak to ona by nie mogla ze starszym duzo od siebie , jak to cwaniakow nie lubi, ze musi byc chemia :D a tu prosze jest ze starszym o 14 lat kolesiem i pojebem z wysokiego szczebla. A co najgorsze juz dwa razy mialem doczynienia z taka historia i tym razem tez myslalem , ze ona taka nie jest hehe. A tu okazalo sie , ze jest taka sama w 100 procentach. 

Czy one na prawde sa takie same? Po co ta gra i zgrywanie innej. Po co pakuja sie w zwiazki bez przyszlosci? 

Juz wyjasniam moim zdaniem oczywiscie. Kobieta dla mnie mysli chwila , chwilowym hajem emocjonalnym, racjonalizuje sobie swoj wybor na jej wlasna "logike" o ile taka posiada, a z doswiadczenia wiem , ze nie. 

 

Mialem doswiadczenie z roznymi Kobietami, mlodsze ode mnie jak i w moim wieku jak i starsze. Jedyne co je laczy to brak logiki w dzialaniu. Mowienie jednego a robienie drugiego, odzywanie sie jak tylko cos potrzebuja, mile jak cos chca a jak juz nie to maja Cie w dupie. 

I moje zyciowe przeklenstwo jest takie , ze nie Jestem chamem i nie umiem klamac, czarowac i zabierac w rozne miejsca. Ze jestem Normalny. 

 

Czytam to forum i zawsze mysle, ze to nie mozliwe ,ze One takie nie sa. Ale ta moja kolezanka uswiadomila mi , jak bardzo sie mylilem. (Chociaz wczesniej juz to do mnie docieralo) ale typowe "Ona jest inna" a ja uwiezylem w jej slodkie pierdzenia i sam przed soba wyszedlem na glupka po raz kolejny. 

 

Pozdrawiam wszystkich i wiecej nie zwatpie w to co tu jest napisane !!! 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maik123 napisał:

typowe "Ona jest inna" a ja uwiezylem w jej slodkie pierdzenia i sam przed soba wyszedlem na glupka po raz kolejny.

Kiedy wszystkie są inne to oznacza, że są takie same ;) 

Godzinę temu, Maik123 napisał:

Pozdrawiam wszystkich i wiecej nie zwatpie w to co tu jest napisane !!! 

Również pozdrawiam i witam serdecznie na forum ;)  Nie wątp, nie wątp, nie bez powodu jest nas tu tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Marek nagrał audycję właśnie o tym co piszesz ,, kochanie, ale ja jestem inna " nie wierz w to co one mówią w 100% 

 

Dam Ci radę jak laska w Twoim towarzystwie najeżdża na jakiegoś gościa tzn, że coś do niego ma. On taki sraki cham a potem bzyk, bzyk to stary numer kobiet. Jedno mówia drugie myślą. Ty jako dobry miś będziesz ją pocieszał ( słownie i obecnością ) a cham kutasem taka jest prawda. 

 

I nie próbuj tego rozumieć, bo życia Ci braknie. Obserwuj i wyciągają wnioski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie jedno mowia a inne robia a potem jeszcze nam wciskaja ze to nasza wina. 

I jeszcze jedno zauwazylem na swoim przykladzie, to ze kobieta jest mila i gada z nami normalnie, usmiecha sie ipt. Nie znaczy ze sie jej podobamy, po prostu widzi w nas interes i pdtrzymuje interakcje w celu jakis korzysci dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maik123 tu bym nie generalizowal i nie dzielił, że tylko kobiety takie są faceci również. 

 

Marek nagrał o tym kilka audycji. Większość znajomości/ związków na tym polega, że jedna ze stron chce coś ugrać dla siebie. To samo jest z przyjaciółmi. Mogą się z Tobą przyjaźnić bo np masz kontakty i możesz im pomóc w pracy, albo masz kasę, znajomości. Nie mówię wszyscy, ale zdarza się i tak. 

 

Każdy myśli o swoich przyjemnościach aby mi było dobrze i to całkiem normalne. Chcemy dla siebie jak najlepiej więc musimy czerpać z dobrych rzeczy czy znajomości ile się da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie wiń kobiet, tylko siebie. Nie bądź OFIARĄ. Mentalność ofiary, objawy : 

-  Nie da się, nie potrafie

- To jej wina, jego, przez niego, ją, mam debilnego szefa (sam wybrałeś tą pracę)

- Gdybym tylko xyz

 Bierz odpowiedzialność i żyj inaczej. Kobiety są OK. Coś w Twojej percepcji jest nie tak ! 

 

Cytuj

Po co ta gra i zgrywanie innej. 

 Robisz dokładnie tak samo, ale w innych wymiarach życia. Przejrzyj własną grę. Self survivor mechanism !

Edytowane przez Metody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie stary! Nie robie az tak, nie gadam jaki to jestem a pozniej robie na odwrot. Zasad swoich nie lamie potem sie usprawiedliwiajac i tlumaczac takimi bzdetami jak chemia , czy przyciaganie. 

 

Wiem, ze one inaczej funkcjonuja inaczej mysla i kalkuluja a potem swoje wybory partnerow tlumacza miloscia a tak na prawde chodzi o zimna kalkulacje i wybranie najlepszej opcji wybicia sie i ustawienia. I nikt nie zaprzeczy , ze tak nie jest. 

Facet nie byl by z kobieta ktora go fizycznie nie pociaga dla kasy a kobieta tak. Potem tlumaczy sama przed soba swoj wybor. I to nie jest moj poglad po tej jednej sytuacji ale ona mnie utwierdzila w swojej opini. 

Kobieta pod 30 inaczej mysli , chce sie ustawic na zycie a milosc to tylko jej wytlumaczenie ze jest dla milosci a nie innych rzeczy. A w malzenstwie tez daje dupy placi nia za przyslugi

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia. Tak w skrócie. Poznałem ją jak miałem 20 lat ona 17.wiadomo sex i ciąża. W wieku 21 lat ślub i dziecko.

Pozniej za ok 3 lata kolejna ciąża..Zylismy dalej (w sumie 14 lat)aż pewnego czasu pogorszył mi się stan zdrowia..na początku pomagała. .I zaczęła się odchudzać. Po drugiej ciąży ważyła 100 kilo w ciągu pół roku schudła 50 (podejrzewam amfetamine)..ale choroba przycmila mi zagrożenie aż pewnego dnia myślę wejdę na jej fb (miałem hasło )a tam konwersacja z innym mężczyzną świadcząca ze łączy ich coś więcej. 

I tu niestety wybuchem i na tym straciłem bo gdybym cicho siedział wyczyścil konto i się ulotnil było by lepiej.ale zdrowie było naprawdę kiepskie ..czasem potrzebowałem pomocy przy kąpaniu. I wybuchem ze o wszystkim wiem.ona się przyznała ..mówiła dużo ublizajajacych rzeczy. Nigdy bym się nie spodziewał ze usłyszę coś takiego . wyprowadzilem się. Złożyłem pozew o rozwód. Wygrałem na 1 sprawie z jej winy. Sąd przyznał mi opiekę nad synem a jej nad córka. 

I jakoś w sumie wyszedłem z tego nieźle .mam 1 dziecko ..w związku z czym nikt nikomu nie płaci alimentów na dzieci. A ja jestem na plusie bo rozwód z jej winy pozwala mi na podanie ja o alimenty na mnie. (W każdym momencie życia ).

Ale gdybym wiedział tyle co teraz wiem z audycji M.Kotonskiego to napewno di tego by nie doszło a jeśli nawet wyszedlbym z tego jeszcze lepiej. Pozdrawiam. 

Edytowane przez Stanislaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stanislaw - wstaw avatar, zapoznaj się z regulaminem, przywitaj w odpowiednim dziale, nie zaśmiecaj cudzych wątków - załóż swój w odpowiednim dziale, nie pisz nieczytelnej ściany tekstu - formatowanie nie boli

 

@Maik123 - wstaw avatar

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety jedno mówią , drugie myślą a trzecie robią :P taka natura:P Znajoma która się wielce zalofciała w ziomeczku który jest ustawiony finansowo, no wielka miłość z jej strony. Oczywiście nawet dobrze go nie poznała. Facet  odrzucał amory no i nastąpiła taka sytuacja że jej potem niby przeszło, że jak ona mogła się w nim zakochać. Po jakimś czasie znowu stwierdziła że ona go jednak kocha, łasiła się i pchała na jego kutasa, bardziej nie dało się być bezpośrednim. Niestety i to nic nie dało, kolega dalej był niewzruszony. Po około dwóch miesiącach walki o "miłość" stwierdziła że jak ona mogła na niego lecieć przecież on jest taki pusty i mało rozmowny. W małym gronie towarzystwa zapytałem ją co takiego sprawiło że tak go kochała wcześniej i zasugerowałem że pewnie jego dom i samochód pół żartem pół serio i niby ona też pół żartem pół serio mi przytaknęła :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maik123 Ta koleżanka z pracy... no czyli się w niej bujasz jak rozumiem?

 

12 godzin temu, Maik123 napisał:

Tylko jak ktos nie potrafi tak grac? 

To nie jest gra, to skutek. Hipotetycznie załóżmy że jesteś typem kolesia, który wyjdzie do sklepu po bułki i ma na pstryknięcie palcami dowolną laskę na "romantyczny wieczór". Myślisz że poza aspektem seksualnym, konkretna kobieta stanowi dla niego jakąś wartość? To jest naturalny stan zobojętnienia wobec taniochy i łatwo dostępnych ziaren piasku na plaży. Ma wartość (dla niego) jak trampki z CCC dla Gatesa, choć dla gimnazjalisty z kieszonkowym 10PLN są niedościgłym marzeniem i obiektem codziennych westchnień. Dlaczego gimbus marzy o jakichś durnych trampkach i im podporządkowuje swoje sprawy, sam sobie dopowiedz. Wystarczyłyby takiemu dzieciakowi inne przekonania. A skąd wziął te, które każą mu cenić trampki i ślinić się na ich widok na wystawie za grubą szybą? Gimbus nie żyje swoim życiem, żyje życiem szkoły, kumpli z podwórka, korytarzowych czy klasowych księżniczek i wszystkim tym, co sieka jego mózg.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przyznam, ze bujalem. Ale jak wyszlo , ze to co mowila , jaka to nie jest jakie ma zasady i czego chce od faceta. Nie lubi cwaniakow i glupoty. 

A nagle jest z kolesiem, ktory temu wszystkiemu przeczy. To szczerze zmie ilem kompletnie zdanie o niej, szanowalem ja jako kobiete a teraz obrzydza. 

 

No trudno kolejny raz sie myslilem. Ale ostatni raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 4.09.2017 o 17:45, Maik123 napisał:

Hehe dokladnie!! Takie juz sa. Jak nie jestes chamem i jestes mily dla Kobiet to Cie wykorzystaja i straca zainteresowanie Toba. A jak masz w dupie to leca za Toba. Tylko jak ktos nie potrafi tak grac? 

Z tym się nie zgodzę. Tak samo jak z laskami: "jak suka nie da to pies nie weźmie", tak i z Alfa. Jak jej nie pozwolisz na głupie numery to będzie latała za Tobą, a Ty będziesz miał z tego wiele ubaw, bo jest Ci niepotrzebna do życia. Nie musisz być chamem. Wystarczą mocne zasady i poczucie własnej wartości. Wiele razy odmawiałem sexu laskom, które mnie nie kręciły, oczywiście był płacz itp. Nie pozwalaj na coś co nie jest zgodne z Twoimi standardami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.