Skocz do zawartości

Czy da się zatrzymać negatywną karmę?


Suchos

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem ostatnimi czasy sporo złego(skrzywdziłem kilku ludzie psychicznie i parę osób od tak sobie zawiodłem),teraz tego żałuje i staram się tego nie robić.Czy można jakoś odwrócić karmę czy muszę to przeczekać? Dodam jeszcze że często czuję nieodpartą wyższość na innymi,niektórych uznaję wręcz za podludzi(ludzi z zamkniętymi umysłami,mało inteligentnych i w szczególności mało ambitnych)

Edytowane przez Suchos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szalom, to prawda że ludzie są:

19 minut temu, Suchos napisał:

ludzi z zamkniętymi umysłami,mało inteligentnych i w szczególności mało ambitnych

Więc stwierdzasz fakt.

Jak Marek mówi to przez poczucie winy sprowadzasz na siebie nieszczęście (dlatego psychopaci rządzą tym światem).

Według Taoizmu po prostu musisz zrównoważyć te uczynki.

 

PS. Ktoś może tobą manipulować

22 minuty temu, Suchos napisał:

skrzywdziłem kilku ludzie psychicznie i parę osób od tak sobie zawiodłem

Często manipulanci wmawiają poczucie winny, po to abyś ty im służył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, shinobi napisał:

Szalom, to prawda że ludzie są:

Więc stwierdzasz fakt.

Jak Marek mówi to przez poczucie winy sprowadzasz na siebie nieszczęście (dlatego psychopaci rządzą tym światem).

Według Taoizmu po prostu musisz zrównoważyć te uczynki.

 

PS. Ktoś może tobą manipulować

Często manipulanci wmawiają poczucie winny, po to abyś ty im służył.

 

Manipulacja jest mało możliwa,odciąłem się od takich ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, shinobi napisał:

Co zrobiłeś ?

 

Chodzę do szkoły średniej,dowiedziałem się że pewien koleś z mojej klasy całował się z bratem w gimnazjum,chodził z nim za rękę itd,powiedziałem to wszystkim,wyśmiewałem go itp mało mnie interesowało co on sobie myśli,robiłem to żeby wyrobić sobie pozycje w grupie,udało się,Ale patrząc na to co to na mnie sprowadziło,zaczynam tego żałować,nie był on jedyną osobą którą wyśmiewałem,zawiodłem też kilka ważnych dla mnie osób.Potem znalazłem filmy Marka,zacząłem sobie kilak rzeczy układać,nawet próbowałem wziąść tzw krokodyla,raczej się to nie udało,nic się nie zmieniło,dodam  że sam byłem niszczony nie tylko psychicznie przez +/- 9 lat i chciałem sobie to odkuć.Oczywiście nie chodzi tu o chrześcijańskie poczucie winy,odciąłem się od tej religii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiń to

9 minut temu, Suchos napisał:

Ale patrząc na to co to na mnie sprowadziło,zaczynam tego żałować

 

Na razie patrząc to równowaga została zachowana, 9 lat kary potem stworzenie mrocznej energii, ale musisz rozwinąć.

Edytowane przez shinobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, shinobi napisał:

Rozwiń to

 

Na razie patrząc to równowaga została zachowana, 9 lat kary potem stworzenie mrocznej energii, ale musisz rozwinąć.

W podstawówce i gimnazjum,średnio raz na tydzień wpierdol,bycie wyśmiewanym przez innych codziennie,zauraczanie się w nieodpowiednich dziewczynach co mam do dzisiaj(byłem mało urodziwy,teraz jest inaczej,dużo inaczej),losowe akcje przeważnie kończyły się źle,nóż w plecy dostałem od każdego bliższego znajomego,poza jednym z którym trzymam się do dziś,brak ojca (mam dobrego ojczyma ale jednak to nie to samo),klepanie biedy do 13 roku życia,przez co byłem wyśmiewany,okropny trądzik od 12 do 16 roku życia,co obniżyło mi znacząco pewność siebie,problemy z nauką od 1 gim do 3 gim,łatwo chłonąłem wiedze ale nauczyciele że tak powiem też nie pałali do mnie sympatią.Z ostatnich takich akcji to ,1 wpierdol za nie danie papierosa ,zostanie oszukanym na pieniądze przez dobrego znajomego.No i do tego kryzysy wiary i depresja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zrozumieć, że większość ludzie to zwierzęta.
Jeden z rabin powiedział. "Goim to zwierze które zagryzie za papier z napisem 100zł, goje udają, że mają empatie tak naprawdę są hedonistami za paczonymi w siebie. Lecz wśród goim rodzą się gentaile, oni są świadomi tego świata. Nie musicie się nimi martwić, goim uzna ich za idiotów mimo, że gentail ma 2 razy wyższe IQ od goja."
 

W taoizmie jest zasada, że w społeczeństwie 10-20% to ludzie czystego zła/dobra, reszta dostosowuje się do społeczeństwa. Wydaje mi się, że za wszelką cenę starasz się dostosować do społeczeństwa, do którego nie pasujesz. Wtedy uregulujesz się i skończy się kara (staraj się przebywać wśród dobrych ludzi). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, shinobi napisał:

Musisz zrozumieć, że większość ludzie to zwierzęta.
Jeden z rabin powiedział. "Goim to zwierze które zagryzie za papier z napisem 100zł, goje udają, że mają empatie tak naprawdę są hedonistami za paczonymi w siebie. Lecz wśród goim rodzą się gentaile, oni są świadomi tego świata. Nie musicie się nimi martwić, goim uzna ich za idiotów mimo, że gentail ma 2 razy wyższe IQ od goja."
 

W taoizmie jest zasada, że w społeczeństwie 10-20% to ludzie czystego zła/dobra, reszta dostosowuje się do społeczeństwa. Wydaje mi się, że za wszelką cenę starasz się dostosować do społeczeństwa, do którego nie pasujesz. Wtedy uregulujesz się i skończy się kara (staraj się przebywać wśród dobrych ludzi). 

Tylko ze mną było tak że przez pewien czas chciałem być tym złym,czasem nawet teraz mnie nachodzi taka chęć ale zaraz ją temperuje.

 

12 minut temu, shinobi napisał:

Musisz zrozumieć, że większość ludzie to zwierzęta.
Jeden z rabin powiedział. "Goim to zwierze które zagryzie za papier z napisem 100zł, goje udają, że mają empatie tak naprawdę są hedonistami za paczonymi w siebie. Lecz wśród goim rodzą się gentaile, oni są świadomi tego świata. Nie musicie się nimi martwić, goim uzna ich za idiotów mimo, że gentail ma 2 razy wyższe IQ od goja."
 

W taoizmie jest zasada, że w społeczeństwie 10-20% to ludzie czystego zła/dobra, reszta dostosowuje się do społeczeństwa. Wydaje mi się, że za wszelką cenę starasz się dostosować do społeczeństwa, do którego nie pasujesz. Wtedy uregulujesz się i skończy się kara (staraj się przebywać wśród dobrych ludzi). 

+ to że niezbyt chce się dostosować,chodzenie za tłumem źle na mnie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, shinobi napisał:

Goim to zwierze które zagryzie za papier z napisem 100zł, goje udają, że mają empatie tak naprawdę są hedonistami za paczonymi w siebie. Lecz wśród goim rodzą się gentaile, oni są świadomi tego świata. Nie musicie się nimi martwić, goim uzna ich za idiotów mimo, że gentail ma 2 razy wyższe IQ od goja.

Skąd ten cytat? Możesz przytoczyć źródło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz o ciągu energetycznym (daj suba jak możesz)

 

Społeczeństwo wpływa na nas energetycznie, dlatego każdy z nas chce coś zrobić złego. To jest spowodowane kumulacją złej energii, którą daje nam społeczeństwo. Kojarzysz eksperyment z ryżem lub wodą (daje):

 

Postaraj się złe myśli zneutralizować dobrymi, a nie walczyć bo pogarszasz sprawę.

 

Do @MoszeKortuxy zasłyszane z filmu o Talmudzie lub o mesjanistycznych żydach.

Edytowane przez shinobi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karma to nie jest forma kary, a nauki. Dostajesz to co dajesz, żebyś się nauczył, że nie wolno bić innych, bo to ich boli, a więc i ty doznasz jakiejś straty, żebyś doznał to czego sam dokonałeś. Nikt Cię nie nienawidzi. Najpierw przyjdzie zrozumienie tego co zrobiłeś, a więc ból i strach. Po tym powinieneś sobie wybaczyć, bo zadawanie sobie samemu bólu nic nie daje, a następnie przychodzi odkupienie win na tyle ile możesz i przeproszenie. Druga dusza może Ci nie wybaczyć, ale twoją rolą jest wtedy wynieść naukę z tego wydarzenia i tak nie postępować...

To jest proste :D Duchowość jest bardzo prosta w swoim założeniu, ale sama droga jest wymagająca, bo jest wiele rzeczy, które nas od nich rozprasza. Wszystko co jest skomplikowane i zawiłe zazwyczaj nie jest prawdziwe... Po co się dręczyć zawiłymi systemami jeżeli prawda jest w nas samych? Często zdarza mi się robić coś niemoralnego/ nieetycznego. Tu kogoś okłamie, tu coś tam nabroję, ale ogólna krzywa spadków i wzrostów pnie się ku górze... Staram się uszlachetniać, nie obrażać innych, zwracam uwagę na emocje i język. Jest to proces powolny (u innych może i szybszy), ale myślę, iż ogólna skala wychodzi na plus.

Więcej wiary w siebie i przeczytaj regulamin/ ogarnij pisanie, bo banika wyłapiesz.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@shinobi Wszystko zależy od perspektywy... Może krzywdził te dusze, które się w tym wcieleniu na nim mściły, a może miało go to czegoś nauczyć np. bardzo ciężkie życie Marka ukształtowało jego osobę i sprawiło, że stał się taki, a nie inny. Nie mówię, że to dobrze lub źle po prostu to się stało i tak jest. Może mogło być inaczej, ale nie było, bo wszystko jest już aktem dokonanym. Teraz można mierzyć się tylko z konsekwencjami wyborów. Możemy gdybać dlaczego go spotkało go coś złego, bo sam tak wybrał, a może XYZ. To jest bez znaczenia, bo tego nie zmieni.

Może zmienić natomiast postrzeganie samego siebie i wybaczyć innym. Może tego też nie zrobić i nienawidzić ma wolną wolę i wybór. Pytanie co mu służy według niego samego i co chce zrobić. Jeżeli chce się mścić i zabijać może to robić (spotkają go za to konsekwencje, ale ma wolność wyboru). Ja tu widzę sporo do przepracowania... Paru osobom pomagałem mniej lub gorzej, ale myślę, że gdzieś tam zrozumienie zaiskrzyło i kiedyś zaowocuje, a może nie. Ja się starałem jak mogłem, żeby i pomóc oczywiście do punktu, gdzie nie przepłacałem za to tzn. nie pomagałem na przymus.

Brak akceptacji siebie w tym czynów przez siebie popełnionych, nienawiść, brak akceptacji. Dużo pracy, bo uwalnianie emocji jest strasznie bolesne, ale jak nie uwolni to się spiętrzą i go zniszczą jak tsunami zniszczy domek z kart. Najpierw porządek wewnętrzny, a potem naprawa win, akceptacja wobec tego co się stało i obranie sobie celów. W zależności od rozwoju jego świadomości bardziej lub mniej przyziemnych. Najpierw musi nastać cisza w umyśle i wtedy można dostrzec to czego się chce i pragnie. Potem to robić, bo to nas rozwija. Cele często się zmieniają czy też nabierają innych kolorów, ale chodzi o ogólne uszlachetnienie siebie samego.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że musisz docenic własną osobę i popracowac nad samooceną 

nawiazujac do pytania jak juz wiesz ze robiles źle staraj sie nie powracac do tego myślami i sie czasem myslami

w to nie wkopuj jaki byleś kiedyś ważne że teraz to wiesz i masz do tego jakąś dobrą intencje zmiany

to co przeszedłeś w przyszłości możesz to wykorzystać jako to ile drogi już przeszedłeś do teraz powinno ci to również dawać otuchy

 

samoocena i miłość do siebie to po pierwsze, możesz być zły dobry jaki tam chcesz

ale niska samoocena i brak miłosci do siebie zawsze bedzie cie prowadził na dno nie ważne po której

jesteś stronie to jest tak jakby trzon 0 poczucia winy!

Jeśli to ogarniesz, będziesz prawił do siebie miłe odczucia

będziesz mógł zacząć juz cos robić w kierunku odkupienia tej karmy choc nie myl tego z zadnymi bujdami zwiazanymi z KK 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nadal czujesz, że w jakiś sposób górujesz nad innymi, to nie myśl, że udało ci się rozwiązać problem.

Czyżby ci brakowało współczucia?

 

Zrobiłeś kiedyś coś złego. Dobra. Stało się. Dzisiaj jest nowy dzień. Więc wybacz sobie i innym. Przede wszystkim sobie.

 

Wiesz, przyszło mi coś takiego na myśl.

 

Weźmy na przykład komandosa z jednostki specjalnej. Tam nie biorą byle kogo.

Myślisz sobie 'super, to jest gość! on musi być najlepszym z najlepszych!'

Czujesz tą jego wyższość. Prestiż, szacunek.

 

Problem w tym, że tak naprawdę to jest człowiek w głębi taki sam jak ty. Oczywiście, dobrze strzela, walczy, ale co z tego?

Ja naprawdę podziwiam stabilność emocjonalną tych panów. Oczywiście są dumni z tego co robią dla kraju. Ale to jest bardziej takie 'patriotyczne'

 

Przykładowy wywiad. Według mnie jest tu widoczna MASA pokory.

 

Piszę to wszystko, bo chcę uświadomić, jak bardzo się od siebie wszyscy NIE RÓŻNIĄ. A chwile słabości są dozwolone dla każdego.

 

 

Edytowane przez Johnsons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie. Zależy też jak rozumiesz karmę. 

 

Jesli jako karę za wyrządzone krzywdy, no cóż... nie widzę żeby istniał jakikolwiek system prawdziwej sprawiedliwosci na swiecie. Sama idea sprawiedliwosci wydaje się być zła. To odpowiadanie złem na zło. Jedynie współczucie ma sens.

 

Osobiscie, nie widzę odpowiedzialnosci nigdzie. To znaczy... na pewnym poziomie nie ma to w ogóle sensu, liczy się wyłącznie co w sobie masz i to kształtuje resztę. Jesli wpuscisz do siebie zło to ono się będzie przejawiać i działać, na wiele sposobów. Czy za tym stoi jakas siła? Kto wie.

 

Osoby które mają w życiu cięzko będą na wiele sposobów przekonywane by nie isc w dobrą stronę, więc skupiłbym się na ignorowaniu każdej idei która nie powstała z miłosci.

 

Wszystkiego dobrego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Dnia 4.09.2017 o 20:47, Suchos napisał:

Zrobiłem ostatnimi czasy sporo złego(skrzywdziłem kilku ludzie psychicznie i parę osób od tak sobie zawiodłem),teraz tego żałuje i staram się tego nie robić.Czy można jakoś odwrócić karmę czy muszę to przeczekać? Dodam jeszcze że często czuję nieodpartą wyższość na innymi,niektórych uznaję wręcz za podludzi(ludzi z zamkniętymi umysłami,mało inteligentnych i w szczególności mało ambitnych)

Po pierwsze widze ,ze jeteś tego świadomy co się z tobą dzieje i jakiego rodzaju typ zachowania przejawiasz,a to już połowa sukcesu.Ja poradziłbym ci medytacje i róznego rodzaju anfirmację( najlepiej wieczorem przed snem) .Naprawdę to pomaga tak samo jak anfimację Marka ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Czy da się zatrzymać negatywną karmę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.