Skocz do zawartości

Nauka kultury osobistej Czarodziej


Perun

Rekomendowane odpowiedzi

"Magik" słusznie zauważył, że większość frajerów robi z siebie idiotów na widok zgrabnego tyłka. Potem gada o kulturze i w sumie pokrywa się z tym co kiedyś miałem w szkole.

 

Jak ja robię - witam się z facetami i mówię hej dziewczyny czy coś w tym stylu, albo witam się jak z facetem i tyle. Tam gdzie towarzystwo ma po dwadzieścia parę lat (jak moje) nigdy nie spotkałem się z ceregielami jak w nagraniu.

 

Odnośnie starszych kobiet to zależy, ale w większości przypadków same wyciągają ręce, a jak nie to lepiej dla mnie bo wystarczy krótki kontakt wzrokowy i przywitanie.

 

To co on opisuje nie wiem, u mnie bardzo rzadko jest spotykane.

 

Co ja bym zrobił w przypadku rąsi ułożonej do całowania? Przywitał się jak z facetem i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wchodzę do towarzystwa ,,mieszanego"(kobiety,mężczyźni) to nie podaje nikomu ręki na przywitanie, mówię tylko głośno ,,cześć albo dzień dobry".

 

Kobietom,starszym,osobom o wyższej pozycji społecznej nigdy nie podaje pierwszy ręki.

 

Zawsze każdego staram się przepuszczać w drzwiach, niezależnie od płci. Świadczy to o kulturze osobistej i podkreśla nasze przywództwo :).

 

Gdy jestem z jakąś loszką w miejscu uważanym za niebezpieczne,nieznane(klub,dzielnica X, obce miasto), to biorę ją zdecydowanie za rękę i prowadzę, a jak nie znam miejsca to wcześniej zawsze sprawdzam jego topografię, żeby się nie zgubić bo jak jesteś z dziewczyną to Ty masz wiedzieć gdzie idziecie :)

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.