Zaliczanie Mężczyzn

[Qaikwow]

[deomi]

To jest uwarunkowane genetycznie . Nie bedzie "sprawiedliwości" na tym polu. Tak jak i nie ma jej w wielu innych dziedzinach na niekorzyść meżczyzn. Więc panowie mogliby sie nauczyć akceptacji tych nierówności, biorąc przykład ze mnie 

[2073]

Jest duzo lasek ktore lubia zajetych. Poprostu uwodza i daja takim zajetym. Maja z tego satysfakcje. Przynajmniej w moich rejonach takie laski sa...

[Piter_1982]

Łysiak to pięknie ujął w Perfidia (swoją drogą jak ktoś lubi mix cynizmu z humorem to polecam całym sercem):

 

co innego przyjąć gościa, a co innego zajrzeć z wizytą,

 

a zupełnie poważnie inne są po prostu konsekwencje (i były przez lata) dla skoków w bok mężczyzny i kobiety. O ile jeśli facet strzelił sobie na boku bobaska nie musiało to rozwalać rodziny o tyle taka niespodzianka w rodzince która sobie spokojnie żyje w przypadku kobiety o wiele mocniej komplikuje całą sprawę. 

[deleteduser78]

13 minut temu, Qaikwow napisał:

no tak - chłopak - kozak, dziewczyna - dziwka / dziewczyny - wrabiają, manipulują itd. , a więc obydwie płcie są sobie winne, same zgotowały sobie piekło i odbijają pałeczkę która ze stron silniejsza się okaże, i tak bez końca -   przyganiał kocioł garnkowi - a może by tak znaleźć rozwiązanie i uzyskać kompromis, a nie oczerniać się nawzajem  / wierze ze kiedyś to się zmieni, ale jak na razie to marzenie ściętej głowy i awykonalne. 

[deomi]

Problem polega na tym że ludzie to egoiści, muszą tacy być, żeby przetrwać jak każdy inny organizm. Każdy chce ugrać dla siebie jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. 

A to rodzi konflikt interesów owych osobników. 

Nie wiń ludzi, wiń nature/Boga że stworzył dualistyczny swiat. Z jednej strony każdy pragnie bezwarunkowej akceptacji i milości z drugiej strony zwierzęce instynkty, chęć władzy, dominacji i dążenie do bycia najlepszym nam w tym przeszkadzają. 

Szukaj ludzi z którymi nadajesz na podobnych falach, i wyznajesz podobne wartości. Szukaj meżczyzn którzy widzą w kobietach człowieka, tak samo "zagubionego" w tym porąbanym swiecie jak i on, a nie wroga. 

[deleteduser78]

1 minutę temu, deomi napisał:

Problem polega na tym że ludzie to egoiści, muszą tacy być, żeby przetrwać jak każdy inny organizm. Każdy chce ugrać dla siebie jak najwięcej jak najmniejszym kosztem. 

A to rodzi konflikt interesów owych osobników. 

Nie wiń ludzi, wiń nature/Boga że stworzył dualistyczny swiat. Z jednej strony każdy pragnie bezwarunkowej akceptacji i milości z drugiej strony zwierzęce instynkty, chęć włądzy i dominacji nam w tym przeszkadzają. 

Szukaj ludzi z którymi nadajesz na podobnych falach, i wyznajesz podobne wartości. Szukaj meżczyzn którzy widzą w kobietach człowieka, tak samo "zagubionego" w tym porąbanym swiecie jak i on, a nie wroga. 

wszystko to rozumiem, a jednak nie - gdybym miała wybór , wybrałabym świat zwierząt - czyste zasady i reguły , w świecie ludzi (nie miałam na to wpływu) nie potrafię się odnaleźć - próbuję  /  szukam ludzi podobnych, znalazłam jedną osobę którą zaczęłam od niedawna słuchać i rozważam to co mówi / owszem są mężczyźni ,,równie zagubieni,, ,  ale ja już im nie ufam nie wierzę, bo za bardzo zbita po przejściach, zdawałoby się, że szczerość popłaca, ale i w tym przypadku zawodzi, za szczerość obrażają się, bo nie potrafię urobić / nie mogę udawać kim nie jestem 

[deomi]

8 minut temu, Nefertiti napisał:

wszystko to rozumiem, a jednak nie - gdybym miała wybór , wybrałabym świat zwierząt - czyste zasady i reguły , w świecie ludzi (nie miałam na to wpływu) nie potrafię się odnaleźć - próbuję  /  szukam ludzi podobnych, znalazłam jedną osobę którą zaczęłam od niedawna słuchać i rozważam to co mówi / owszem są mężczyźni ,,równie zagubieni,, ,  ale ja już im nie ufam nie wierzę, bo za bardzo zbita po przejściach, zdawałoby się, że szczerość popłaca, ale i w tym przypadku zawodzi, za szczerość obrażają się, bo nie potrafię urobić / nie mogę udawać kim nie jestem 

Ale nie masz tego wyboru. Też mi się to nie podoba. 

Podobno im bardziej inteligentne stworzenie tym mocniej cierpi, więc zwierzęta faktycznie mogą mieć pod tym względem nieco lżej, bo omija je wielozłożony ból psychiczny,

aczkolwiek podejrzewam że wcale nie mają tak łatwo.

te wolnożyjące cierpia na głód, choroby, ból, walkę o dominację;

te podporządkowane człowiekowi są zdane na jego łaskę i nie łaskę;

a jak traktowane są hodowalne przeznaczone na ubój to juz pisac nie musze....

Ja Cię nie nastroje pozytywnie, uważam że dorosły człowiek jest tak skonstruowany że nie może być zbyt długo szczęśliwy. Jedyne co może zrobić to się z tym pogodzić i jakoś przeczołgać się przez to życie w gronie pozytywnych i sprzyjających mu ludzi,  odnajdując swoje chwilowe szczęścia, nie krzywdzące przy tym innych. 

 

[Snk]

6 hours ago, Nefertiti said:

to znaczyłoby, odwracając rolę, że kobiety równie nie powinny mieć nic do czynienia z takimi mężczyznami / w takim razie, ilu zostałoby mężczyzn, którzy nie zaliczają ? Reasumując - czysta manipulacja. 

Wolność negatywna się kłania:

https://imgs.xkcd.com/comics/free_speech.png

Jeśli twierdzisz że istnieje także pozytywna to zwyczajnie heglujesz.

[deleteduser78]

2 minuty temu, deomi napisał:

Ale nie masz tego wyboru. Też mi się to nie podoba. 

Podobno im bardziej inteligentne stworzenie tym mocniej cierpi, więc zwierzęta faktycznie mogą mieć pod tym względem nieco lżej, bo omija je wielozłożony ból psychiczny,

aczkolwiek podejrzewam że wcale nie mają tak łatwo.

te wolnożyjące cierpia na głód, choroby, ból, walkę o dominację;

te podporządkowane człowiekowi są zdane na jego łaskę i nie łaskę;

a jak traktowane są hodowalne przeznaczone na ubój to juz pisac nie musze....

Ja Cię nie nastroje pozytywnie, uważam że dorosły człowiek jest tak skonstruowany że nie może być zbyt długo szczęśliwy. Jedyne co może zrobić to się z tym pogodzić i jakoś przeczołgać się przez to życie w gronie pozytywnych i sprzyjających mu ludzi,  odnajdując swoje chwilowe szczęścia, nie krzywdzące przy tym innych. 

 

 właśnie - staram się, a tym bardziej  nie krzywdzić  

[Quo Vadis?]

1 godzinę temu, deomi napisał:

Szukaj meżczyzn którzy widzą w kobietach człowieka, tak samo "zagubionego" w tym porąbanym swiecie jak i on, a nie wroga. 

A tak po polsku?

[HORACIOU5]

@Quo Vadis? pozwól że przetłumaczę: "Nie wymagaj od kobiet, bo one takie biedne, zagubione, nieporadne, ojejejej. Przychylcie im nieba misie kolorowe to wtedy zobaczycie jak będzie fajnie". Zacytuję klasyka: "Sounds good, doesn't work".

 

Problem (dla loszek) tkwi w tym, że my wiemy, że to ściema i bujda, a rzeczywistość jest całkiem inna. Więc według nich skoro nie da się mężczyzny "normalnym środkami" kontrolować, to trzeba kombinować jak by tu ich "nawrócić" na "właściwą" drogę.

 

Oczywiście autorka nie przyzna, że taki jest przekaz, bo dlaczego miała by? No bo wiesz, wymagasz od kobiet? Jesteś wrogiem. Latasz za nimi i robisz wszystko by się przypodobać? O tak, to jest "prawdziwy" mężczyzna.

Edytowane 10 Września 2017 przez HORACIOU5

[Quo Vadis?]

3 minuty temu, HORACIOU5 napisał:

"Nie wymagaj od kobiet, bo one takie biedne, zagubione, nieporadne, ojejejej. Przychylcie im nieba misie kolorowe to wtedy zobaczycie jak będzie fajnie".

Właściwie to czekałem aż samiczka napisze to samo tylko po swojemu, bo chciałem sprostować tok jej myślenia  

Edytowane 10 Września 2017 przez Quo Vadis?

[HORACIOU5]

@Quo Vadis? a, czyli byłeś gotowy na przyjęcie typowego loszkowego pierdu pierdu. Kurde, zepsułem zabawę

Edytowane 10 Września 2017 przez HORACIOU5

[deomi]

Każdy człowiek jest zagubiony bo targają nim sprzeczne uczucia, pragnienia i lęki ( o czym napisałam wyżej)

tylko ktoś kto zna te mechanizmy ludzkiej psychiki jest w stanie je  racjonalnie wytłumaczyć i dzięki temu przychylniejszym okiem spojrzeć na partnera/drugiego człowieka który też się im poddaje.

Ja np jestem bardzo wyrozumiała dla wszystkich,bo widząc nawet podłe ludzkie działania czy słowa, wiem czym są one motywowane , i teraz w zależności od tego czym są motywowane albo jestem w stanie przymknąc na nie oko, badź wręcz przeciwnie odizolować się od nich.

Doradziłam użytkowniczce by szukała meżczyzn którzy nie są uprzedzeni do kobiet i z którymi nie bedzie musiała grać w wojne płci. 

[deleteduser78]

1 minutę temu, HORACIOU5 napisał:

@Quo Vadis? a czyli byłeś gotowy na przyjęcie typowego loszkowego pierdu pierdu. Kurde, zepsułem zabawę :/

zadając pytanie, chciałam jakoś poukładać to sensownie w sobie , a tu jak zwykle - gierki - i choćby się chciało jak najlepiej to i tak jest się sprowadzonym do parteru - brak woli na kompromis

[Quo Vadis?]

3 minuty temu, deomi napisał:

Doradziłam użytkowniczce by szukała meżczyzn którzy nie są uprzedzeni do kobiet i z którymi nie bedzie musiała grać w wojne płci.

Są tacy  tzw. biali rycerze

5 minut temu, deomi napisał:

Ja np jestem bardzo wyrozumiała dla wszystkich,bo widząc nawet podłe ludzkie działania czy słowa, wiem czym są one motywowane , i teraz w zależności od tego czym są motywowane albo jestem w stanie przymknąc na nie oko, badź wręcz przeciwnie odizolować się od nich.

Masz wykształcenie związane z psychologią?

 

[PanDoktur]

Już kiedyś to pisałem. To kobieta wystawia się na większe ryzyko podejmując przygodny seks, bowiem to ona odpowiada za potencjalne dziecko. Można zacząć spekulować, że przecież pojawiła się antykoncepcja, ale przecież żadna nie jest w 100% skuteczna. Zresztą Homo sapiens liczy 200-500 tys. lat, zatem imperatywy biologiczne nadal są silne i w najbliższym czasie nadal będą odgrywać znaczącą rolę w formowaniu życia społecznego.

 

To tak jakby zadać pytanie dlaczego mężczyźni opuszczający pierwsi statek albo nie nadstawiający swojego zdrowia/życia w obliczu zagrożenia w celu obrony kobiet zostają nazwani tchórzem, bez honoru itd. Dlatego, że do odbudowania populacji potrzebna jest większa liczba kobiet aniżeli samców. 5 samców i 20 samic wystarczy do odbudowania, w odwrotną stronę nie lub będzie to zbyt długi proces.

Edytowane 10 Września 2017 przez PanDoktur

[deomi]

10 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Są tacy  tzw. biali rycerze

Masz wykształcenie związane z psychologią?

 

Nie wiem dokładnie co to znaczy, uważam ze nie ma sensu zadawać się z ludźmi którzy są do nas uprzedzeni ( z jakichkolwiek powodów), bo na każdym kroku bedą szukali naszego potknięcia, czy potwierdzenia swoich uprzedzeń do nas, nie jest to potrzebne ani meżczyznom ani kobietom . To emanuje złą energią i prędzej czy później zrodzi konflikty. Po co. 

Nie mam wykształcenia związanego z psychologią,  jestem dobrą obserwatorką wyciągającą trafne wnioski.

[kootas]

9 godzin temu, Nefertiti napisał:

Mężczyźni zaliczają kobiety, a jak to się ma, gdy kobieta zalicza ? 

Powstają luzy....

[Rnext]

Kobiety nie zaliczają mężczyzn, bo "zaliczenie" (np. kolokwium) wiąże się z "osiągnięciem". A tak to żaden wyczyn. Wystarczy że położy się na chodniku i wystawi dupsko a chętnych do wyspermienia będzie cała armia. Mało to jest maszkaronów pchających wózki na mieście?

 

Zresztą statystyki wyraźnie wskazują na kolosalne dysproporcje w ilościach partnerów między K i M, więc co tu dyskutować o faktach? 

 

@kootas qFa, nie przy jedzeniu

[HORACIOU5]

@Rnext a propo jedzenia, to jak by tak spojrzeć na to inaczej, to zwrot "eat her up" w przypadku... hmm... eee... wyzwolonej rozrywkowej i "zaliczającej" mężczyzn kobiety nie brzmi zbyt apetycznie i zachęcająco. Smacznego!

Edytowane 10 Września 2017 przez HORACIOU5

[Rnext]

@HORACIOU5 chyba nie chcę żebyś akurat teraz mi to wyjaśniał

 

[HORACIOU5]

@Rnext a czyli chcesz, żebym Ci teraz przy jedzeniu wyjaśnił? Nie ma sprawy! A więc pozwól, że wyjaśnię Ci co oznacza "eat her up" w tym wypadku! Otóż jedna z definicji tego jakże pociesznego zwrotu jest następująca:

Cytuj

When a male/female licks a girls pussy it is called "eat up"

 

Dlatego kiedy ktoś Ci powie w języku angielskim "you should eat her up" to już będziesz wiedział o co chodzi!

Edytowane 10 Września 2017 przez HORACIOU5

[peg]

@Nefertiti  Co Ci da odpowiedź na to pytanie, chcesz ocenić siebie czy inną kobietę ?