Skocz do zawartości

Najważniejsza cecha kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

Kobiety zrobiły ze swoją subtelnością to co się robi z niemodnym ciuchem - wyrzuciły do kosza. Tylko dlatego, że już niemodny. Przyozdobią się w inne piórka. Na dodatek przeszły w konfrontacyjny tryb z rzeczywistością (naturą), wykrzykując: "niech nikt nam nie mówi że białe jest białe a czarne jest czarne" przytupując bucikiem. A neomarksiści popalając cygarka do koniaczku, świętują kolejny sukces tworzenia antytezy kobiecości. Polskość to nienormalność jak mawiał rudy klasyk, tradycyjna kobiecość to nienormalność jeszcze większa i paradoksalne - wszyscy mężczyźni to cioty bez jaj ale jednak gwałciciele. I tak dalej. 

 

Dlaczego propagandowa maszyna wybrała za cel kobiety? Bo na ofiarę nie wybiera się najsilniejszych osobników. Ktoś mądry, samoświadomy, trzeźwo patrzący na mody i trendy, nie da sobie zrobić wody z mózgu. Dziwi mnie i jednocześnie nie dziwi, że nie ma ze strony pań żadnej szerszej kontestacji, żadnego silniejszego sprzeciwu ani refleksji, że skoro są takie mądre, światłe i lepsze we wszystkim to jednak nie widzą jak są robione w jajo. Choć może na tym etapie głupio im się już do świadomości tego faktu przyznać i żeby odwrócić uwagę, muszą brnąć głębiej, przyjmując strategię strusia (skoro ja nie widzę to mnie też nie widać) chować głowę w piasek.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach najważniejsza cecha kobiety to łatwość :D Związki w dzisiejszych czasach to katastrofa więc nie warto się wiązać, ale potrzeby seksualne nadal pozostają ;) Im łatwiejsza tym lepiej. Tylko trzeba się zabezpieczać i dbać o higienę bo to podstawa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy a czyli rozumiem, że popierasz spierdolenie wśród współczesnych kobiet i chcesz by się pogłebiało... jednocześnie narzekając na to, jakie są. Zaprawdę bardzo to logiczne... chyba jednak nie.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie obejrzałem wstawionego filmiku ale mając za sobą X lat związku myślę, że w stałej relacji z kobietą ważną jej cechą jest to aby nie rywalizowała z facetem w domu. Dość tej rywalizacji w pracy czy na ulicy w życiu codziennym aby jeszcze przychodzić do domu i tam prowadzić wyścig szczurów z partnerką/żoną.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Selqet Wystarczy poczytać wiele opowieści braci z forum, którzy nieciekawie skończyli swoje związki. Posłuchać audycji Marka na temat rzeczywistości damsko-męskiej. Człowiek chcący być w związku z kobietą mając wiedzę z książek i radia Marka + czytając wyznania braci z tego forum jest zwykłym romantykiem-marzycielem. Skoro nie dociera do niego brutalna rzeczywistość po zdobyciu tej wiedzy to znaczy, że on świadomie z niej rezygnuje i woli żyć w związkowo-miłosnym matriksie. 

 

Ludzie wchodzą w związki i tworzą się problemy np. kłótnie, zdrady, rozwody czy w skrajnych przypadkach samobójstwa (zwłaszcza wśród mężczyzn). A jaki jest najlepszy sposób na problemy? NIE tworzenie tych problemów zgodnie z zasadą "lepiej zapobiegać niż leczyć. Dobry plan działania to  samorozwój siebie jako jednostki -> nie wchodzenie w związki (które łatwo mogą się rozpaść, a rany psychiczne zostaną) -> nie posiadanie dzieci (które można stracić, zwłaszcza jak jest się mężczyznom).

 

Czysty pragmatyzm i kalkulacja strat i zysków.

 

@HORACIOU5 Nie popieram, ale mam też świadomość, że nie zmienię kobiecego myślenia. Współczesny obraz kobiet jest tworzony przez potężny przemysł propagandowy i wiem, że z nim nie wygram. Wolę zająć się sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy nie popierasz? Teraz zaprzeczasz swojej poprzedniej wypowiedzi. I wbrew pozorom możesz mieć wpływ na to, jak będą postrzegane, że tak kolokwialnie rzeknę, kurwy. Kiedyś ostracyzm społeczny szybko załatwiał takie jednostki i trzymał ich naturę w ryzach. Traktowanie puszczania się loszek jako czegoś normalnego to nic innego jak przyzwolenie na takie coś i dokładanie swojej cegiełki do tego. Równie dobrze możesz napisać, że pukanie zajętych loszek jest ok, bo jest łatwa i dała, więc to jej wina, bo jest łatwa, no ewentualnie propagandy. Widzisz jaka to pułapka? Jak, heh, łatwo można usprawiedliwić każdą akcję poprzez takie podejście? To bardzo prosty sposób na wybielenie wielu rzeczy... a czy to czasem nie zbliża nas wtedy do męskiej wersji feminizmu? Interesujące hmm?

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HORACIOU5 napisał:

Teraz zaprzeczasz swojej poprzedniej wypowiedzi.

Ja nie nie wykreowałem puszczalstwa się loszek i ja go nie zakończę choćbym chciał bo mam świadomość, że jestem tylko jednostką w wielkim tłumie. Zamiast tego wolę to puszczalstwo wykorzystać aby było mi dobrze.

8 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Kiedyś ostracyzm społeczny szybko załatwiał takie jednostki i trzymał ich naturę w ryzach.

No właśnie kiedyś, a nie dzisiaj. Dzisiaj ostracyzm społeczny jest odwrócony w 2 stronę i skierowany przede wszystkim w heteroseksualnych mężczyzn. Konserwatyzm obyczajowy jest dobry, ale obecnie jest w głębokiej defensywie. Teraz rządzi liberalizm obyczajowy, hedonizm, dekadentyzm, konsumpcjonizm, "progresywizm społeczny" oraz relatywizm moralny. 

 

16 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Traktowanie puszczania się loszek jako czegoś normalnego to nic innego jak przyzwolenie na takie coś i dokładanie swojej cegiełki do tego

We współczesnych czasach  puszczalstwo stałą normalnością i taka jest rzeczywistość. Ja nie dałem na to przyzwolenia, ale nie jestem też w stanie go odebrać. Buntować się oczywiście mogę, ale czy ten bunt przyniesie jakieś zamierzone wyniki? Już w czasach sufrażystek pod koniec XIX wieku kiedy społeczeństwo było o wiele bardziej konserwatywne, antysufrażyści ostatecznie przegrali. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Antysufrażyzm

9 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Równie dobrze możesz napisać, że pukanie zajętych loszek jest ok, bo jest łatwa i dała, więc to jej wina, bo jest łatwa, no ewentualnie propagandy.

Osobiście nie pukałbym zajętej laski z szacunku do jej partnera. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję Was chwilkę...Nie rozumiem dlaczego wszystkie kobiety wrzucacie do jednego worka.To tak jakby kobieta po iluśletnim małżeństwie powiedziała,że wszyscy mężczyźni to uje a przecież wcale tak nie jest.Sama nie przepadam za kobietami w zasadzie kumpluję się tylko z facetami i  wiem,że większość pań jest pusta,fałszywa,zakłamana,ale są perły błyszczące pośród wieprzy. Wspaniałe kobiety na tym forum...Czyli mogą się przydarzyć...

Coś o sobie???? że sobie tak pozwalam????

Dwudziestoletni związek z osobą narcystyczną,fakt faktem ja "zimna suka" wystąpiłam o rozwód,kiedy po 5 latach spania na ziemi stwierdziłam,że nie ma to sensu,bo facet nie dość ,że mnie poniżał dzień w dzień,darł ryja,że słyszano go w okolicznych blokach,praca na czarno przez ileś tam lat,brak jakiegokolwiek szacunku do siebie, mnie czy w ogóle ludzi.

Nie znalazłam "nowej gałęzi"puszczając starą,przez cały okres małżeństwa nie pomyślałam o innym facecie,zdradzie,"miłości".

Więc nie mierzcie wszystkich jedną miarą...

Tyle ode mnie...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Ja nie nie wykreowałem puszczalstwa się loszek i ja go nie zakończę choćbym chciał bo mam świadomość, że jestem tylko jednostką w wielkim tłumie. Zamiast tego wolę to puszczalstwo wykorzystać aby było mi dobrze.

A, czyli w takim razie jednak popierasz spierdzielenie się loszek, bo jest Ci na rękę... ale jednak nieraz narzekasz na to. Ciekawe. I przy okazji, wpadłeś w pułapkę o której pisałem, tylko nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

 

11 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Teraz rządzi liberalizm obyczajowy, hedonizm, dekadentyzm, konsumpcjonizm, "progresywizm społeczny" oraz relatywizm moralny.

Czy jeżeli coś rządzi, to należy temu przytakiwać i robić tak, jak wszyscy? Hmm? Czy jeżeli wszyscy zaczną jeść psie bobki, to oznacza, że trzeba tak robić, bo teraz rządzi taki sposób bycia? W Twojej logice jest jeszcze jedna wada w takiej postaci, że kiedy coś przestaje rządzić i jest Ci nie na rękę to rozumiem, to automatycznie to porzucasz, bo nie "rządzi", więc nie jest "kul". Interesujące.

 

11 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

We współczesnych czasach  puszczalstwo stałą normalnością i taka jest rzeczywistość. Ja nie dałem na to przyzwolenia, ale nie jestem też w stanie go odebrać.

I ponownie zaprzeczasz swojej wcześniejszej wypowiedzi. Niby piszesz, że nie dałeś przyzwolenia, ale wykorzystując puszczalstwo paradoksalnie potwierdzasz jego słuszność. Pułapki, pułapki, na na na na.

 

11 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Buntować się oczywiście mogę, ale czy ten bunt przyniesie jakieś zamierzone wyniki?

Gdzieś kiedyś słyszałem albo czytałem o tym, że rządzącym na rękę są właśnie takie jednostki, które twierdzą "co ja tam mogę, przecież i tak się nic nie zmieni", bo przyjmą wszystko jak leci bez jakiejkolwiek reakcji.

 

11 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Osobiście nie pukałbym zajętej laski z szacunku do jej partnera. 

Ou? A czy czasem nie popierałeś wcześniej puszczalstwa i nie pisałeś, że im łatwiejsza tym lepiej? W takim razie nie szanujesz jej partnera, bo życzysz mu, by jego partnerka była łatwiutka. Ot kolejna pułapka takiej logiki.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, MoszeKortuxy napisał:

Ja nie nie wykreowałem puszczalstwa się loszek i ja go nie zakończę choćbym chciał bo mam świadomość, że jestem tylko jednostką w wielkim tłumie. Zamiast tego wolę to puszczalstwo wykorzystać aby było mi dobrze.

 

Już kiedyś pisałam, ale się powtórzę - kropla drąży skałę. Nie drąży całych pasm gór. Skałę.

 

Każdy z nas jest elementem wielopoziomowej układanki, która z naszego punktu widzenia nieraz wydaje się bez sensu. 

 

Wiele razy słyszę - Świata nie zmienię! To jest idiotyczny argument dla swojej biernej postawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy

Widząc Twoje wypowiedzi odnośnie kobiet z różnych wątków a nawet komentów na yt mam wrażenie, że jesteś

bardzo negatywnie nastawiony do samic. Zakładając, że wszystkie kobiety są złe to jednak zawsze można rozróżnić wśród nich te "lepsze" złe jak i te "gorsze" złe. Dlaczego w takim razie traktować wszystkie jednakowo a co gorsza instrumentalnie? Czy chcemy mieć wszystkie panie z +10 do sukowatości? 

 

Ze swojego doświadczenia wiem, że niektóre dziewczyny potrafią być szczere, podziękować, a nawet przeprosić. Kobiety tak samo jak i my szukają szczęścia. Nie chce być tutaj adwokatem "diabła". Jednak jest takie coś (chyba to prawo przyciągania się nazywało), że jak się stale o czymś myśli negatywnie i nastawia w taki sposób światopogląd to jest się "ślepym" na laski, z kategorii "lepsze" złe. Nie traktujmy ich źle jeśli sami nie chcemy być źle traktowani. Świadomość i wiedza z forum pozwoli unikać patologii, albo przynajmniej będzie wiadomo kiedy warto jest się za wczasu ewakuować.

 

Ja to widzę w ten sposób, że po prostu samice są w pozycji uprzywilejowanej i korzystają z tego tak samo jak i my byśmy korzystali na ich miejscu. Nie można mieć o to pretensji. Możemy tylko dostosować się do reguł gry i najlepiej jak się da wykorzystać swoje atuty w tej często nierównej walce. Dobierajmy mądrze swoje partnerki i nie traktujmy kobiet z góry jak dziw**. Jako człowiek zasługują na taki sam szacunek jak i my. 

 

 

A najważniejsza moim zdaniem cecha czy atrybut kobiety to prawdziwy szacunek do swojego partnera.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ksanti napisał:

@MoszeKortuxy

Widząc Twoje wypowiedzi odnośnie kobiet z różnych wątków a nawet komentów na yt mam wrażenie, że jesteś

bardzo negatywnie nastawiony do samic. Zakładając, że wszystkie kobiety są złe to jednak zawsze można rozróżnić wśród nich te "lepsze" złe jak i te "gorsze" złe. Dlaczego w takim razie traktować wszystkie jednakowo a co gorsza instrumentalnie? Czy chcemy mieć wszystkie panie z +10 do sukowatości? 

Dzisiaj mój kolega z pracy(oczywiście po pracy) stwierdził, że kobiety można podzielić na dwie kategorie

1) Zdeklarowane prostytutki

a)drogie

b)tanie

2) ,,Utajnione" prostytutki

a)drogie

b)tanie

 

Jaka według mnie jest najważniejsza cecha kobiety?

 

Dla mnie jest to przede wszystkim dystans do siebie i do otaczającej nas rzeczywistości. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Selqet napisał:

Wiele razy słyszę - Świata nie zmienię!

To jest prawda. Świata nie zmienię. Jedyne co mogę zmienić to siebie i na tym się skupiam.

 

Godzinę temu, ciekawa napisał:

ale są perły błyszczące pośród wieprzy.

To jak z tą kobietą z opowieści napisanych przez himalajskich mnichów wieki temu o których mówi Marek :lol: 

 

Godzinę temu, ciekawa napisał:

Wspaniałe kobiety na tym forum

Uważasz ,że sam fakt bycia na forum tworzy min. z ciebie "wspaniałą kobietę" ?

 

Godzinę temu, ciekawa napisał:

"zimna suka" wystąpiłam o rozwód,kiedy po 5 latach spania na ziemi stwierdziłam,że nie ma to sensu,bo facet nie dość ,że mnie poniżał dzień w dzień,darł ryja,że słyszano go w okolicznych

Gdybyś nie była zimną suką to pewnie nie zachowywałby się tak źle. Dostałaś to co dałaś ;) 

 

Godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

Czy jeżeli coś rządzi, to należy temu przytakiwać i robić tak, jak wszyscy?

Nie trzeba przytakiwać. Wystarczy ten stan rzeczy wykorzystywać tak aby było nam dobrze.

Godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

Gdzieś kiedyś słyszałem albo czytałem o tym, że rządzącym na rękę są właśnie takie jednostki, które twierdzą "co ja tam mogę, przecież i tak się nic nie zmieni", bo przyjmą wszystko jak leci bez jakiejkolwiek reakcji.

Przeciw buntownikom są wyciągane silne represje. Czasami zakończone śmiercią. Warstwy rządzące w razie czego mogą stłumić bunt. 

 

Godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

A czy czasem nie popierałeś wcześniej puszczalstwa i nie pisałeś, że im łatwiejsza tym lepiej? W takim razie nie szanujesz jej partnera, bo życzysz mu, by jego partnerka była łatwiutka.

Im łatwiejsza tym lepiej. To prawda, ale to nie znaczy, że muszę pukać zajęte laski. Wystarczą te które są wolne. Pewne zasady muszą być do samokontroli.  Szanuje jej partnera bo nie idę do łóżka z jego partnerką nawet pomimo tego, że jest łatwa. 

 

Godzinę temu, HORACIOU5 napisał:

Niby piszesz, że nie dałeś przyzwolenia, ale wykorzystując puszczalstwo paradoksalnie potwierdzasz jego słuszność.

Nie niby tylko rzeczywiście nie dałem. W takim świecie się urodziłem i wychowałem. Puszczalstwo jest złe dla osób, które chcą założyć rodzinę, wejść w poważny związek itp. Ja rezygnuję ze związków i dzieci więc wykorzystuję to puszczalstwo do swoich celów.

 

@Selqet i @HORACIOU5 jaka waszym zdaniem postawa jest dobra? Ja już swoje zdanie wyraziłem. Teraz byłbym wam wdzięczny gdybyście wyrazili jak należy działać w kwestii tego puszczalstwa ;) 

 

@Ksanti jestem ostrożny i nie tworzę sobie niepotrzebnych problemów. Nie wiem czy słyszałeś jedną rozmowę Marka w trakcie streama z radiosłuchaczem, którego żona zdradziła z jego bratem i nastawiała przeciw niemu jego dzieciaki. Nie chcę mieć takich problemów. 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Im łatwiejsza tym lepiej. To prawda, ale to nie znaczy, że muszę pukać zajęte laski. Wystarczą te które są wolne. Pewne zasady muszą być do samokontroli.  Szanuje jej partnera bo nie idę do łóżka z jego partnerką nawet pomimo tego, że jest łatwa. 

Naprawdę nie dostrzegasz błędu swojej logiki wylewającej się w tej wypowiedzi? Głosisz, że im łatwiejsze kobiety tym lepiej. Czyli w sumie wychodzi na to, że życzysz innemu mężczyźnie puszczalskiej laski, ale przy tym wybielasz siebie, że nie przelecisz jej z szacunku do niego. Serio nie widzisz dysonansu poznawczego, który tutaj zachodzi?

 

20 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

Nie niby tylko rzeczywiście nie dałem. W takim świecie się urodziłem i wychowałem. Puszczalstwo jest złe dla osób, które chcą założyć rodzinę, wejść w poważny związek itp. Ja rezygnuję ze związków i dzieci więc wykorzystuję to puszczalstwo do swoich celów.

Czyli nawiasem mówiąc możemy równie założyć, że morderstwo jest złe dla osób, które giną i ich rodzin, ale ja nie ginę i tylko wykorzystuję morderstwo do swoich celów. Tak, to zaiste brzmi logicznie i nie jest popieraniem pewnego zachowania. Kurde, że też wcześniej nie dostrzegłem błyskotliwości tej logiki! Ponoć człowiek uczy się całe życie nie?

 

20 minut temu, MoszeKortuxy napisał:

@Selqet i @HORACIOU5 jaka waszym zdaniem postawa jest dobra? Ja już swoje zdanie wyraziłem. Teraz byłbym wam wdzięczny gdybyście wyrazili jak należy działać w kwestii tego puszczalstwa ;) 

Czytasz forum, słuchasz Marka i nie znasz odpowiedzi na to pytanie? W takim razie wiesz gdzie szukać odpowiedzi.

 

Zwróciłem uwagę na pewne rzeczy a czy to sobie przemyślisz i wyciągniesz wnioski zależy tylko od Ciebie. Adios ;)

Edytowane przez HORACIOU5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy

Ostrożność jest rozsądna. Tak, coś kojarzę ten motyw. Nie wyobrażam sobie sytuacje aby brat bratu coś takiego mógł zrobić. Kobieta obca baba i taką delikwentkę trzeba kopnąć w dupę ale mimo to mężczyźni powinni być bardziej ze sobą solidarni. Co do audycji to staram się być obiektywny. Zanim usłyszałem o takich wątkach to znałem różne sytuacje z przeciwnej strony. Mam w głowie sytuacje typu nieodpowiedzialny mąż alkoholik, alimenty które płaci matka czy przemoc ze strony mężczyzny itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, HORACIOU5 napisał:

potem życzysz innemu mężczyźnie puszczalskiej laski

Nigdzie nie życzę aby inni faceci trafiali na łatwe laski. Takich życzę sobie ;) 

 

3 minuty temu, HORACIOU5 napisał:

Czyli nawiasem mówiąc możemy równie założyć, że morderstwo jest złe dla osób, które giną i ich rodzin, ale ja nie ginę i tylko wykorzystuję morderstwo do swoich celów.

Całkowicie odszedłeś od tematu. Ja mówię o relacjach męsko-damskich, a ty o mordowaniu. 

4 minuty temu, HORACIOU5 napisał:

Czytasz forum, słuchasz Marka i nie znasz odpowiedzi na to pytanie? W takim razie wiesz gdzie szukać odpowiedzi.

Czytam i słucham Marka to prawda, ale teraz nie prosiłem Marka o radę tylko Ciebie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Ksanti napisał:

Zanim usłyszałem o takich wątkach to znałem różne sytuacje z przeciwnej strony. Mam w głowie sytuacje typu nieodpowiedzialny mąż alkoholik, alimenty które płaci matka czy przemoc ze strony mężczyzny itd. 

 

Teraz, Ksanti napisał:

@dobryziomek

Chciałbym wierzyć w to, że ludzie nie są tylko bezmyślnymi zwierzętami i liczy się coś więcej niż kopulacja.

Jesteśmy bezmyślnymi zwierzętami.

 

Jesteśmy często głupsi od krów i świń bo one wiedzą, że idą na rzeź i starają się ratować. Co robią ludzie? Ludzie wyprawiają wesela na kilkaset osób, biorą kredyty na kilkadziesiąt lat, przepisują mieszkania na partnerkę i to wszystko w atmosferze ,,szczęścia" i ,,miłości" :)

 

Większość osób nigdy nie powinna posiadać potomstwa, zakładać rodzin. 

 

Świnia chociaż wie, że umiera a człowiek myśli, że jest szczęśliwy.

 

Żeby założyć rodzinę to trzeba mieć baaardzo poukładane w głowie :)

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MoszeKortuxy owszem i dostałeś radę, gdzie szukać odpowiedzi. Wysil się. Oprócz tego nie odwracaj kota ogonem, bo napisałeś na samym początku, że ogólnie najważniejsza cecha u kobiet to łatwość, a im łatwiejsza tym lepiej. Ogólnie, nie że dla Ciebie. Wobec tego mój argument jest trafiony. Z resztą widzę, że się produkuję bez jakiegokolwiek skłonienia Cię do refleksji i spojrzenia na sprawę z szerszej perspektywy, więc tak jak już wspomniałem, co zrobisz z tym co napisałem zależy od Ciebie. Tyle.

Edytowane przez HORACIOU5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, HORACIOU5 napisał:

Ogólnie, nie że dla Ciebie.

Nieprawda. Ja cechę "łatwość" napisałem subiektywnie. 

10 minut temu, HORACIOU5 napisał:

owszem i dostałeś radę, gdzie szukać odpowiedzi.

Radia słucham, książki przeczytałem i forum odwiedzam regularnie. Właśnie ta wiedza pozwoliła mi wyrobić sobie zdanie, że związki i posiadanie dzieci w dzisiejszych czasach często kończą się bardzo nie ciekawie więc w związki nie wchodzę, a dzieci nie robię. To nie zmienia jednak faktu, że mam zwykłe potrzeby seksualne, które mogą być zaspokojone min. przez właśnie takie łatwe dziewczyny. 

 

Puszczalskości kobiet nie zmienię więc przynajmniej ją wykorzystam. Jeżeli ty chcesz zmieniać to proszę bardzo ;) 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MoszeKortuxy  stwierdzenie dostałaś co dałaś jest dla mnie ignorancją tematu osobowości narcystycznej z Twojej strony.Nie rozumiem zasady oceniania człowieka,tym bardziej,że mnie nie znasz....I wcale nie uważam,że jestem zajebista...a już na pewno nie uważam,że ktoś może być zajebisty tylko dlatego,że jest uczestnikiem jakiegoś forum,ale to Twoje zdanie i ja je szanuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.