orbital Opublikowano 11 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 Zrobiłem sobie badania - podstawową morfologię, testosteron i wit.D, morfologia - wszystko bez zarzutu i w normie testosteron: 542.7 ng/dl (norma 249-836, mam 37 lat) 25-hydroksywitamina D: <8 ng/ml czyli dramatycznie mało Kupiłem dwa opakowania ADEK complex no i poobserwuję zmiany, tylko nie jestem pewien od jakiej dawki zaczynać i w jaki sposób (w połączeniu z tłuszczami?), @bezprym czy mógłbyś coś doradzić? W sumie jest to ciekawe - bo nie czuję się jakiś mocno zmęczony, a nawet ostatnio w pracy (programista) zasuwam ponad 200h/mies. Tyle, że jak wracam z roboty, to z reguły potrzebuję ok. 20-30 min. drzemeczki, czego kiedyś nie było. A no i z 2-3 razy w ciągu nocy budzę się, ale w miarę od razu zasypiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bezprym Opublikowano 11 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 (edytowane) @orbital tak naprawdę symptomów natychmiastowych będzie niewiele, a te które będą natychmiastowe, to są bardzo subtelne, jednak mocno stanowią o stanie całego organizmu. Z pewnością masz objawy, na które nie zwróciłeś uwagi, ale to sprawa indywidualna (ja mam np. wysoki próg odczuwania bólu, a mój brat już nie). Tutaj od razu wydaje mi się (o ile Twój organizm to zaakceptuje) 5 tabsów dziennie. Każda popchana łyżeczką masła. Tylko nie jakiejś margaryny (to syf), albo masmixa (to też syf), tylko masło krowie 82%, czyli ekstra. Kapsułka witaminy, po niej zaraz mała kosteczka masła i witaminki mają się w czym rozpuszczać. Jeżeli jednak masło powoduje u Ciebie odruch wymiotny, to można zrobić kanapkę z grubą warstwą masła i jakąś wędliną lub pomidorem na wierzchu. ADEK to witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, więc nie można ich pozostawić w żołądku bez "rozpuszczalnika", bo zostaną wydalone i z nich nie skorzystasz. Skutki suplementacji są długofalowe. Po miesiącu spróbuj ponowić badania. Jeżeli poziom D3 przekroczy 50 to można zejść na 3 tabsy dziennie. Poszukaj sobie na YT dr. Huberta Czerniaka. On wiele wyjaśnia na temat suplementacji, tylko teraz konkretnie nie powiem w którym filmiku. Dużo ich nie ma, więc sobie przejrzysz. Edytowane 11 Listopada 2017 przez bezprym 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maVen Opublikowano 11 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 Stosuje NATURALNA WITAMINA K2 MK-7 200mcg KOŚCI SWANSON cena okolo 40 zł wraz Witamina D3 5000 250k ZĘBY KOŚCI D-3 SWANSON około 50 zł Suplementacje witaminami ( szczególnie tych rozpuszczalnych w tłuszczach ) zacząłem już jakiś czas temu. Po miesiącu pierwsze co zauważyłem to w końcu nie mam problemu ze snem, Nie jestem już taki przemęczony Sugerowałem się wykładami doktora Czerniaka i paroma publikacjami. Ciężko mi było uwierzyć że trzeba takie duże dawki brać tych witamin ale cóż w pożywieniu niestety nie uświadczymy za dużo dobrodziejstw a lata lecą i organizm szybciej się starzeje Biorę też selen i cynk z tej samej firmy oraz wyciąg z miłorzębu dwuklapowego ( o jego zaletach można poczytać w necie) Generalnie dla badaczy tematu odzywiania, procesów zachodzących w organizmie, chorób i wniosków lekarzy (nie tych na usługach koncernów) oraz suplementacji witaminami polecam książkę - SUPER ANTYOKSYDANTY Balch James F Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zeta Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 Tak może lecąc konkretami. Warto, co było nie raz podkreślane, zrobić sobie na początku badanie na poziom witaminy D3. Wyszukujemy dowolną placówkę z diagnostyką laboratoryjną w naszym obrębie i udajemy się na pobranie krwi (Mimo wszystko w mojej okolicy, najtaniej wyszły badania w Diag, podczas gdy reszta ośrodków pobierała krew, następnie i tak zlecała to Diag'owi, a oni kasowali sobie za pośredniczenie. Dodatkowo mamy tam możliwość stworzenia konta i dodatkowego rabatu, co pozwoli dodatkowo zaoszczędzić) Na pierwszym badaniu miałem wynik niespełna 20 ng/ml (poziom wystarczający oznaczony przez laboratorium jako 30-100 ng/ml) Docelowo będę dążyć do około 80-90 ng/ml. Suplementowałem ADEK od Zięby, każdorazowo przy spożyciu jedząc coś dodatkowo z tłuszczem (czasami nawet coś naprawdę drobnego, byleby jednak nie na pusty żołądek) Co do porcji i dawek, mimo różnorodnych opinii, zdecydowałem się na 4000IU (2 tabletki) przez okres 21 dni. Uważałem to za kompromis pomiędzy "wszystkimi sugestiami" począwszy od "niebezpiecznej" dla zdrowia dawki powyżej 400IU, aż po info o stosowaniu bez żadnych konsekwencji dawek 50 000 IU (chociażby jeden z ostatnich materiałów Wapniaka) czy info od Zięby, gdzie ktoś rzekomo pomylił cukier z Witaminą D3, racząc się nim przez kilka miesięcy w kolosalnych porcjach. Na jednej ze stron doczytałem że dla osoby o wadze 75 kg, potrzeba około 10 000 IU aby podnieść poziom o 1 ng/ml przy tygodniowej suplementacji. De facto u mnie wartość wyszła podobnie, choć nawet niższa i wyniosła 8400 IU, aby podnieść 1 ng/ml (moja waga między 70-75 kg) Po 3 tygodniach, wynik wzrósł o 10 ng/ml ( teraz około 30 ng/ml ) Badanie robiłem po krótkim czasie suplementacji, aby ew. skorygować dawkę. Wam też zalecam tę drogę, ponieważ możecie zaobserwować jak reaguje Wasz organizm i w przybliżeniu oszacować czas potrzebny na osiągnięciu kolejnego pułapu. Czyli u mnie kolejna wizyta za 10 tyg., gdzie spodziewam się wyniku w okolicach 60 ng/ml. Pytałem zaprzyjaźnionego "znachora" - i on zapisuje swoim pacjentom dawki 8000 - 10000 IU. W tej chwili sam myślę żeby przerzucić się na 6000 lub 8000 IU. Trzeba pamiętać że dużą rolę odgrywa tutaj twój wiek, waga, wykonywana aktywność czy przyswajalność, która dla każdego będzie inna, przez co zalecałbym większości nawet 6000IU (podczas kąpieli słonecznej, jednorazowa dawka o ile dobrze pamiętam, wytwarzana przez organizm to nawet 20 000IU) Różnica w samopoczuciu? Obecnie jestem już po dłuższym czasie kuracji, lecz praktycznie od pierwszych kilku-kilkunastu dni, poprawa znacząco na plus, widoczna gołym okiem. Więcej energii, lepsze wysypianie, mniejsze zmęczenie. Jeśli to czytasz - i dotrwałeś do tego momentu, zachęcam gorąco (oczywiście o ile jeszcze tego nie zrobiłeś) abyś "już jutro" wybrał się na badania i skontrolował sobie ten poziom. Dla mnie w tym momencie trzeba być ogromnym ignorantem, aby mając taką wiedzę na tacy i tak szeroko opisany problem, olewać dalej sprawę. Plusy i zmiany płynące z tej prostej rzeczy, są niewspółmierne do poniesionych kosztów. Tym bardziej że wielu mężczyzn "chucha-dmucha' chociażby na swój samochód, gdy tylko się coś stanie czy zbliża się wymiana oleju / filtrów, a tutaj niejednokrotnie za ułamek tej ceny, możesz zrobić coś bardziej cennego. Tym bardziej że mając później większy zasób energii, odbijesz sobie z nawiązką koszt suplementacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanDoktur Opublikowano 30 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2017 @Zeta Mnie to wygląda bardziej na kryptoreklamę Zięby, który oprócz siania demagogii zbija fortunę na swoich suplementach, chociażby sprzedając witaminę C za astronomiczną kwotę. Poziomu witaminy D3 nie ma wskazań do sprawdzania, bowiem i tak większość ma obniżony poziom, a po drugie poziom norm witamin jest bardzo relatywny i trudny do określenia, że pacjenci przy bardziej objawowych deficytach witamin - chociażby B12 - mogą mieścić się w normie a nadal wykazywać anemię megaloblastyczną. Suplementować wit. D3 jak najbardziej, ale nie w tak arbitralnych dawkach jakie podajesz. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 26 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2018 (edytowane) Znalazłem niedawno taki filmik na temat witaminy D. Przyznam szczerze, że sam byłem w lekkim szoku po obejrzeniu. Warto poświęcić tą godzinkę i zapoznać się z informacjami tego pana. Ciekaw jestem Waszej opinii. Edytowane 26 Lutego 2018 przez Cortazar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi