Różne wersje świata niematerialnego.

[Carl93m]

Od jakiegoś czasu nurtuje mnie ten problem, a w ostatnim czasie odkrywam coraz to nowe interpretacje czy raczej wizje tego co dzieje się poza recepcją naszych zmysłów. Natchniony jestem filmem "Taśmy Watykanu", nota bene wielką szmirą. Zasadnicze pytanie dotyczy prawdy, ale być może na tej materii, a raczej jej braku, takowa nie istnieje. Postawię kilka pytań do rozważań.

1. Czy różnie pojmowana duchowość na świecie jest wynikiem jej zróżnicowanych "powłok", wymiarów czy kręgów?

2. Może cała duchowość jest wynikiem jedynie potężnej mocy nieodkrytych obszarów ludzkiego mózgu?

 

Odnośnie pkt. 1 (Wielki, lakoniczny skrót myślowy)

* Katolicyzm (czy może uogólnię już do całego chrześcijaństwa) - życie poza ziemskie, piekło albo niebo, walka na Ziemi o zbawienie. Dekalog, Biblia itd. Demony i szatan działają na ziemi, potrafią opętać ludzi. Kler walczy z demonami, egzorcyzmy itd.

* Judaizm - nie do końca się orientuję, ale z tego co wiem jest podobnie jak w chrześcijaństwie, które na jego gruncie wyrosło. W Starym Testamencie przecież wiele razy demony atakowały "lud wybrany".

* Islam - ??? Religia względnie młoda, ale tradycję czerpała ze starych wzorów zatem zakładam, że jest podobnie jak w chrześcijaństwie czy judaizmie z domieszką lokalnego folkloru.

* Buddyzm, Hinduizm, Taoizm itd. itp. czyli słowem religie dalekiego wschodu - skupienie na życiu tu i teraz, medytacja, afirmacja życia, reinkarnacja, wieczne dążenie do stanu buddy czyli oświecenia. Nie wiem czy mają oni jakiś świat duchowy skoro "twardo stąpają" po ziemi ze swoim altruizmem.

 

To tyle z głównych. Wszystko fajnie, ale ostatnio się zagłębiłem i dowiedziałem o innych alternatywnych drogach (daję tu tylko przykłady osób, których słuchałem)

* Robert Monroe - OBEE i ogólnie przewrócenie do góry nogami chrześcijańskiej wizji duchowości.

* Krzysztof Jackowski - odnajduje ciała zmarłych, za pomocą wizji, na które naprowadzają go byty niematerialne.

* Danuta Adamska - Rutkowska - ona w swoich wykładach dała swoje teorie, do których jest mocno przekonana, że świadomość i życie po śmierci istnieje i że jest ono kolejną "warstwą" świata fizycznego. Fizyka kwantowa i nauka może uzasadnić to wszystko.

* Tadeusz Owsianko - świat astralny, podobno rozmawia z dawno zmarłymi duszami itd.

* Nasz Marek - mówi o ezoteryce, duchowości, ale z perspektywy korzyści tu na ziemi (Przynajmniej mam takie wrażenie).

 

Odnośnie pkt. 2

Jedna z własnych teorii nad którą się zastanawiam brzmi mniej więcej tak: Mózg człowieka razem ze zbiorową świadomością wytworzył sobie coś co dzieje się poza postrzeganiem podstawowych zmysłów. Każdy kto ma jakieś trzecie oko czy coś takiego to może osoba bardzo inteligentna, która potrafi skontaktować się z obszarami mózgu niedostępnymi dla mas.

 

 

Koniec końców każdy na każdego szczuje co utrudnia sprawę.

Kościół Katolicki mówi, że zły chce nas za wszelką cenę odciągnąć od prawdziwej wiary seksem, używkami, doczesnymi przyjemnościami itd. Inni jak Marek, mówią, że to manipulacja i rycie bani zwykłych ludzi, a jedynym celem jest dojenie pieniędzy dla religijnego korpo. Potem ksiądz znowu powie: "Wróg użyje wszelkich środków żeby cię odciągnąć od Chrystusa, pojawi się antychryst, który będzie głosił nauki sprzeczne". Potem Marek powie, że oni używają każdego chwytu, żeby wydoić frajerów i zaszczepić im poczucie winy.

 

Trzeba udzielić kredytu zaufania którejś z opcji?

A może jedne drzwi są prawdziwe, a inne prowadzą do przepaści? I może o to właśnie chodzi w życiu, żeby właściwie wybrać?

[Gromisek]