Skocz do zawartości

Kiełki - Bogactwo witamin i minerałów


Pozytywny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

 

Tyle się mówi o chemii w żywności którą kupujemy w sklepach, nawet tej pseudo ekologicznej.

Jeśli sami czegoś nie wyhodujemy to nie ma szans, żeby jej uniknąć.

 

Nie każdy ma ziemie, pole, działkę czy nawet ogródek aby uprawiać własne roślinki.

Na szczęście są jeszcze kiełki :)

 

Kiełki możemy hodować w domu na parapecie. Wystarczy płaski talerz, trochę ligniny/gazy i woda.

Po kilku dniach mamy gotowe do spożycia małe roślinki. Nasze własne naturalne witaminy i minerały.

Kiełki roślin są lepsze i bardziej przyswajalne od samych nasion. To właśnie podczas ich wzrostu, można w pełni skorzystać z ich właściwości.

 

Sam od jakiegoś czasu regularnie wysiewam rzeżuchę.

Bardzo łatwa w hodowli, zero ingerencji z naszej strony, tylko zraszanie wodą.

Bardzo lubię jej specyficzny i ostry smak. Idealna do kanapek oraz sałatek.

 

Teraz zamierzam eksperymentować także z innymi nasionami.

Wysiewać można między innymi nasiona: brokuła, buraka, fasoli, kapusty, cebuli, lucerny, słonecznika, rzodkiewki, soczewicy.

 

Nasiona podobno najlepiej kupować w sklepach ze zdrową żywnością, wtedy nie mają tych pestycydów, ale jak to jest naprawdę nie wiadomo.

 

Do ich hodowli można wykorzystać także specjalne kiełkownice które kupimy w cenie 10-30 złotych.

Polecam zwłaszcza na zimę kiedy brakuje świeżych owoców i warzyw. :)

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat rzeżuchy nie lubię, ale własne kiełki rzodkiewki w kanapeczce... mmmmniamm :)

Kiełkownice są fajne, bo piętrowo ustawiasz tacki i można mieć na każdej z nich różne kiełki. No i wygoda - zalewa się górna tackę wodą i nadmiar jej ścieka w dół, zostawiając odpowiednią do nawilżania ilość w mini-rowkach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również jadam i polecam. 

Kiełkownice rzeczywiście są świetnym rozwiązaniem jednak trzeba mieć na uwadze, że "produkują" duże ilości kiełków. Gdy się ich używa trzeba sporo tych kiełków zjadać - nie każdemu to pasuje.

Warto pamiętać aby sprawdzać nasiona przed kiełkowaniem i kiełkować tylko te, które się do tego nadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja hoduje kiełki  w słoiku przelewam letnią przegotowaną wodą co 12godz. Parę dni i już gotowe.

Nawet robiłem parę razy doświadczenie, troszki  dodawałem wody utlenionej, mam takie wrażenie jakby szybciej ciut rosło. Jeszcze to wypróbować muszę, czy inne czynniki może zadecydowały że szybciej kiełkowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.