Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za linka, doczytam. Ale przecież widzisz, że te kredyty na francuską broń, to nie dość że napędzały gospodarkę Francji, ale i chroniły ją kosztem życia Polaków przed agresją bolszewicką? To jest super korzystny deal dla żabojadów. Nie pomagali nam, a zabezpieczali się w ten sposób zarabiając na tym gruby hajs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin_Herzoga Dokładnie dwoma rękami się podpisuję i popieram pierwszy post. 

Już wiele razy prowadziłem dyskusje z kumplem (wojskowy, za tym, żeby już dzieci były przez cesarkę wycinane i do armi wcielane :D ). Wyglądały mniej więcej tak: "te pizdy w rurkach jakby poszli do wojska to by się życia nauczyli". Czy wojsko zrobi z pi..y mężczyznę? Nie zrobi. Nauczy go jak być posłusznym psem. Wojsko nie wychowuje - wojsko ma ci zrobić sieczkę z mózgu, żebyś łapał za karabin jak się nadarzy okazja. A jak byłeś słaby psychicznie to cię zgnoi jeszcze bardziej. Jak nie służba to koledzy z ciebie śmiecia zrobią. Banda matołów, których życie rozbija się na driftach rozjebanym BMW po wsi i ruchanie szlaufów na dyskotekach w remizach. Ewentualnie okazyjne bójki o Karynę. 

Gdyby przyszło mi bronić ojczyzny to bym spakował rodzinę, zapasy i spierdalał wszelką możliwą drogą. Kraj, w którym płacisz trzy różne podatki za możliwość wysrania się, tylko czyha na twoje zarobione pieniądze. Zaglądnie ci do domu, na konto, w umowę, do garażu żebyś przypadkiem nie zaoszczędził coś albo dorobił. Co to za kraj, w którym dzisiaj to co "wyprodukowane w Polsce" jest modne i drogie. Paranoja jakaś. Czego mam tu bronić i kogo. Śmiech na sali. Kupiłem teraz auto - podatek od tego, od tamtego, do US, przerejestrowanie, sranie, szczanie... 

Ktoś powie - to po chuj tu wróciłeś. Ano po to, że wolę po Polsku rozmawiać wszędzie i być na swoim podwórku. Wszystko mogę załatwić, gadka szmatka. Do tego nic mnie bardziej nie przeraża jak śmierć (w jakimś wypadku czy coś) na obcej ziemi z dala od domu. Taki sztos.

 

Edytowane przez Tomko
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, K272 napisał:

Doświadczenia z Ukrainy pokazały wyraźnie, że armia zawodowa nie wystarczy w razie realnego konfliktu.

Doświadczenia Ukrainy pokazały wyraźnie, że jak zwykle nie można liczyć na gwarancje  państw zachodnich. A miała w zamian za pozbycie się atomówek.

Za to Ukraina może liczyć na pożyczki, a zachód zarabiać na dostawach broni w zamian za niekorzystne umowy gospodarcze.

 

5 godzin temu, K272 napisał:

Tworzenie poboru to najbardziej logiczne co w takiej sytuacji można zrobić.

Tworzenie lub "cichy zakup" atomówek jest jak dotąd najskuteczniejszym odstraszaczem. Gierek się przymierzał, to i III RP też dałaby radę.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@K272 nie przeczytalem wszystkich postów w temacie i nir wiem czy się nie powtórzę, rozumiem, że na forum jest wolność słowa i nie mogę Ci nawrzucać chociaż mam ochotę. Kończysz swój post słowami " nie pozdrawiam" posząc powyżej stek propagandowych bzdur.

Porównujesz Polskę do Szwajcarii - ja jednak zauważam pewne różnice w sposobie działania tych dwoch państw w stosunku do obywateli.

Byłeś w wojsku? Że masz tak dużo do powiedzenia? Pewnie nie a ja byłem i wiem jak to jest. 

Wiesz dla kogo jest wojsko ? 

Dla biednych bo bogaci zawsze znajdą sposób żeby się wykpić, - płatne studia, opłacony słono przez zarobionych rodziców lekarz itd. 

Z biedoty robi się mięso armatnie a slogany o patriotyźmie można sobie wsadzić w dupę jak skończysz powieszony w kiblu bo Ci psycha siądzie jak Cie jakiś piersolony trep nie puści na przepustkę 3 miesiące z rzędu a Twoj kolega ze szkoły będzie w tym czasie ruchał panienki i pił piwo tylko dlatego, że jego stary ma układy.

Zastanów się co piszesz 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Stulejman Wspaniały napisał:

To jest super korzystny deal dla żabojadów. Nie pomagali nam, a zabezpieczali się w ten sposób zarabiając na tym gruby hajs.

 

Ano korzystny, tym bardziej że były to nadwyżki uzbrojenia które zostały im po wojennej produkcji i w czasie pokoju były zupełnie zbędne :) Ale dzięki temu utrzymaliśmy niepodległość i obie strony były zadowolone.

Jak już wyszliśmy na prostą to robiliśmy to samo, czyli zarabialiśmy na sprzedaży uzbrojenia do Hiszpanii gdzie to zarabialiśmy "przyjacielsko" na wojnie domowej.Wszystko masz w opisach spółki SEPEWE.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jebak Leśny napisał:

Gdyby nie ta Francja, to już 1920r były ostatnim rokiem naszej niepodległości.

Co to za niepodległość kiedy terytorium rządzi od 1918 roku niemiecki agent a nie jest odrestaurowana monarchia?

3 godziny temu, Metody napisał:

Coś tam mówili o rocznikach 1998 + w górę. 

1998+ oznacza odliczanie do góry czyli 98 + starsi czy odwrotnie 98 + młodsi?

 

@Stulejman Wspaniały Święte słowa. @K272 chciałbyś walczyć za szajkę bandytów, którzy od 89 roku okradają nas i zmienili jedno z kilku miejsc o wielkim potencjale w ruinę gdzie ludzi łączą się w pary bo czasem nie widzą innej opcji na przetrwanie, za zgraję ograniczającą Twoją wolność w sposób większy niż niewolnika w starożytności? Gdzie nie ma wolnej gospodarki a przede wszystkim sprawiedliwości? 

 

Porównanie do Szwajcarii? Polska: gospodarka kontrolowana, sądy(katastrofa), dostęp do broni 1 na 100 obywateli podatki gigantyczne+ monstrualny aparat biurokracji vs. Szwajcaria podatki w zależności od kantonu od 7-15%, wolny rynek, sprawiedliwość(ludzie sobie chwalą, miałem tam toczone sprawy w rodzinne), zakres koncesjonawania bardzo niski, uzbrojenie w powszechnym obrocie od młodego wieku  czego na 100 obywateli prawie każdy ma broń także to jest kraina forteca kto by tam nie wojował poniósłby ogromne straty <_<

 

Mam połowę rodziny w woju i kiedyś (ok 2 lata temu obecnie mam 18tke) na wspólnej kolacji wigilijnej zostałem spytany czy gdyby doszło do wojny to walczyłbym, moja odpowiedź zakłopotała wszystkich wujaszków przy wódeczce mianowicie, tylko i wyłącznie przy całkowitej zmianie władz po wojnie i osadzeniu wcześniejszych w kamieniołomach a co bardziej ambitnych publicznie stracić + objąłbym władzę nad własnym miastem z tytułem szlacheckim ewentualnie zamiast takiego rozwiązania wstąpiłbym do tajnych służb i miał wpływ na to czy nowa władza by spełniała normy dbania o nasz stan jeśli tak by nie było to mnie nikt nie zaciągnie pod broń. Mam wybujałą wyobraźnię :ph34r:

 

Jak mówił Brat @DeMasta w jednej ze swoich audycji ,, honor to nagroda głupców, bo sława nie przyda się martwym'' oraz,

Redaktor Michalkiewicz: ,, bardzo wielu oddało życie za ojczyznę a jeszcze więcej z niej żyje''

M.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje postrzeganie patriotyzmu, oddanie życia za ojczyzne i inne tego typu rzeczy zmieniły się, gdy przeczytałem i zgłębiłem przesłanie tego : 

Cytuj

W rzeczywistości nie istnieją granice pomiędzy krajami. To
ludzki umysł je stworzył. Zazwyczaj należący do głupich, ograniczonych polityków. Kiedyś
mój kraj był jednym krajem, teraz są już z niego cztery. Gdybyśmy byli mniej czujni, byłoby
ich sześć. Mielibyśmy wówczas sześć flag, sześć armii. Dlatego jeszcze nikt nie złapał mnie
na tym, bym oddawał honory fladze. Wszystkie flagi narodowe napawają mnie odrazą, gdyż
są fałszywymi bogami. Komu mam oddawać honor? Mogę oddać honor ludzkości, ale nie
fladze otoczonej armią.

 

Edytowane przez Metody
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to juz wiemy wszystko o wojnach.

Wątek ma tytul "w razie W bede dezerterem" i tu chce dac 2 zdania komentaza.

Nie bedziesz.

Albo cie wcielą i pojdziesz na front, nikt nie bedzie pytal czy chcesz czy nie, albo dostaniesz jako dezerter kulke w łeb zeby inni poszli na front bez wycinania numerow bo beda wiedziec co ich czeka.

Tylko taki jest wybor a tu jeszcze ktos chce prysnac z rodzina.

Jak sie uzna ze czas pryskac to juz jest za pozno, calkiem jak chec wyjecia pieniedzy z upadajacego banku.

Chcesz pryskac - zrob to teraz.

Ciekawe gdzie?

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, JoeBlue napisał:

kulke w łeb

Teraz się nie idzie pierdzieć w pasiaki za odmowę służby?

16 minut temu, JoeBlue napisał:

Chcesz pryskac - zrob to teraz.

Ciekawe gdzie?

Namawiałem rodziców jak maiłem 12 lat żeby spierdalać do rodziny za granicę to usłyszałem to czego się zresztą spodziewałem po ich zerowej samoocenie: gdzie tam będziemy pracować, przecież w naszym wieku to już za późno, i co my tam będziemy robić, a jak stracimy pracę lub czy ją wgl znajdziemy to co się stanie? 

Też się zastanawiałem żeby spierdalać gdzie pieprz rośnie bo tu na dnia może wojna wybuchnąć i ta sytuacja się ciągnie od 5 lat tzn panuje 

sytuacja na ostrzu noża.

21 minut temu, JoeBlue napisał:

Jak sie uzna ze czas pryskac to juz jest za pozno, calkiem jak chec wyjecia pieniedzy z upadajacego banku

No właśnie. Jak by wypadało tą patowa sytuację rozegrać? :I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sytuacji geopolitycznej w jakiej znajduję się Polska. Jedynym gwarantem pokoju jest posiadanie broni atomowej. Bierzmy przykład z Izraela który po tym jak pokątnie zbudował broń atomową nie ma problemu z krajami arabskimi. Wcześniej tłukł się z nimi w dwóch dużych konfliktach(wojna sześciodniowa oraz J om kippur. Jeśli chodzi o wszelkie rodzaju gwarancję oraz sojusze. To przykład Ukrainy jest bardzo na czasie. Otóż Ukraina w latach 1992-1996 oddała Rosji cały arsenał atomowy który został tam w spadku po ZSRR. Nadmieniam że USA i Rosja zagwarantowały wtedy nienaruszalność granicy Ukrainy w zamian za pozbycie się broni atomowej z jej terytorium.

 

Co do powszechnego poboru. Według mnie nie ma sensu.

Po pierwsze jeśli ktoś jest chętny to jest możliwość odbycia służby przygotowawczej czyli skróconej wersji ZSW która trwa 4 miesiące. Może nie zostanie super komandosem ale liźnie trochę żołnierki.

Po drugie chętnych do armii zawodowej jest więcej niż etatów.

Po trzecie brak infrastruktury dla poboru. Trzeba by było tworzyć nowe centra szkoleniowe bo wrzucenie poboru do jednostki zawodowej powoduję całkowitą destabilizacje w trybie szkoleniowym.

Po czwarte. Z niewolnika nie ma pracownika. Sam odbyłem 12-miesięczną ZSW. I wiem że nie każdy nadaję się do wojska. I dla jednego będzie to pikuś ale dla drugiego traumą do końca życia. pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tylko model Szwajcarski.

Każdy dom uzbrojony po zęby, i jest się od 18-go roku życia do starości na służbie.

W chwili obecniej aparat pańśtwowy traktuje mnie jak niewolnika, to ja się serdecznie od niego odwróciłem.

Tylko JOW, i zwrócenie władzy na niższe szczeble.

Obecnie nie ma o co walczyć.

Pod zaborami mieliśmy więcej "wolności".

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie konfliktu proponuje tradycyjną partyzantkę w ramach patriotyzmu lokalnego.Niestety czasy się zmieniają i oprócz obrzyna trzeba koniecznie pamiętać o zabraniu do lasu sporej szyby okiennej - starzy partyzanci wiedzą po co :D

 

"pięknie i słodko umrzeć za ojczyznę"   - nie wiem co Stanisław Żółkiewski palił na wojnie,ale musiało być cholernie mocne.Podejrzewam tylko, że ci gnijący teraz w okopach frontu wschodniego byli zgoła innego zdania.Polecam kultową książkę Strach autorstwa Chevalier Gabriel. 

 

   

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze kończy się tak samo, ważne by przeżyć

Znalezione obrazy dla zapytania volkssturm 1945

Podobny obraz

Nikt nie napada na silnego/ silniejszego, nic więcej nie daje jako takiego bezpieczeństwa jak własna sila.

Nie będzie chętnych wejść do kraju w którym poza armią będzie 10/ 15 mln ludzi których można szybko uzbroić w ciągu kilku godzin, a oni będą wiedzieć co z tą bronią zrobić.

Ale do tego potrzeba wychowania od szkoły podstawowej, i nikogo nie trzeba zamykać na rok czy 2 w koszarach.

Taniej i skuteczniej.

A zawodowa na nasz kraj to przynajmniej 250tys.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli historia miałaby się powtórzyć: razem z ucieczka rządzących, to zacząłbym od nich, (zrobiłbym noc długich noży 2.0) potem wróciłbym i walczył mimo wszytko... (mam nadzieję - wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono)

 

Kiedys w UK robiliśmy coś w bardzo starym budynku musieliśmy podnieś podłogę, a tam gazety z pierwszych dni września 39 (dla Anglików II wojna nie zaczyna się 1 września). Na pierwszej stronie byli pokazani polscy generałowie odjebani w galowe mundury, dumni jak paw. Jakiś normalny podpis bez hejtu ze generał taki i taki. Nawet nie doczytałem, to jak zaczęło mną targać, wkurwienie, żal do nich, do Francji i Anglii, do całego świata, a przeżywałem to nie u siebie w kraju, a w Anglii. Jedno z bardziej dziwnych patriotyczno wewnętrznych doświadczeń jakie mnie przez 35 lat dopadło.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, JoeBlue napisał:

Tylko taki jest wybor a tu jeszcze ktos chce prysnac z rodzina.

Taaa jasne, powodzenia. Chyba za dużo się filmów naoglądałeś. Nie żyjemy w czasach i kraju Mao Zedonga a we współczesnej Europie - kontynencie, na którym możesz iść do doamskiej toalety jeśli uznasz, że twój penis identyfikuje się z cipką. Nawet jeśli - wcielam się do wroga i po sprawie. Ostatnio zastanawiałem się nad tym przy okazji masakry chrześcijan w autobusie w jakimś tam kraju ciapackim. Każdy dumny powiedział, że jest katolikiem i zarobił kulę w łeb. W imię czego ku..a? Jakiejś mrzonki z przed kilku tysięcy lat? Życie jest tylko jedno - jeśli mam je oddawać to za ludzi, którzy mnie sprowadzili na ten świat i zawsze dla mnie byli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniło by to tylko tyle, że miałbyś postrzał w plecy, a nie w klatkę piersiową.Przecież nikt was nie będzie pytał o zdanie w razie W, możliwość wyboru jest czysto iluzoryczna w takich wypadkach.

Ja bym nie uciekł, nie zniósł bym że jakaś banda chce mnie pogonić z mojej własnej chałupy jak szczura.I nie miało by to nic wspólnego z poświęcaniem żywota ku chwale ojczyzny, prezesa Jarosława, itp. bzdetami.

Najbardziej się boje jedynie trafić pod rozkazy jakiegoś cymbała, który swoimi kulawymi decyzjami doprowadza ludzi do bezsensownej śmierci.Takich głąbów po okresie PRL jest w wojsku jeszcze masa - co to nie matura, a chęć szczera :)

Choć na takich też jest sposób.Będąc w woju mieliśmy takiego kaprala bezmózga, wszyscy stwierdziliśmy zgodnie że w razie wojny przy pierwszej okazji miał by tragiczny wypadek z bronią.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zacznijmy od jednej zasadniczej rzeczy. Czy ktoś z was wierzy jeszcze, że wojna (jeśli będzie) to będzie z udziałem ludzi? Wolne żarty. Pierwszy etap wojny już się zaczął - jest to zniewolenie finansowe, spirala długów i zniewolenie gospodarcze. Drugi etap jeśli by był to wyłączenie prądu, gazu itp. Później naloty, bomby i rakiety. Naprawdę na samym końcu byliby żołnierze. Swoją drogą na dzień dzisiejszy armia niemiecka ma 179tys osób personelu wojskowego. Czyli rzeczywista liczba żołnierzy jest jeszcze mniejsza. My natomiast mamy 120tys osób personelu, o 600 więcej czołgów niż Niemcy oraz 200 samolotów mniej. Jeden okręt podwodny więcej. Więc siły są zrównoważone. Nawet jeśli to w Polsce jest 36mln obywatei. W przypadku wojny żołnierze wroga naprawdę będą mieć więcej problemów na głowie jak Kowalski co chce w domu zostać. 

Zresztą po co rozpier...lać kraj, który chce się podbić i zabijać jego obywateli. Dzisiejsza wojna nie będzie o terytorium a siłę roboczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Tomko napisał:

Pierwszy etap wojny już się zaczął - jest to zniewolenie finansowe, spirala długów i zniewolenie gospodarcze.

Otóż to, po co walka zbrojna i straty w ludziach i gigantycznych nakladach na działania wojenne ? 

 Zobaczmy. Nie mamy żadnego własnego biznesu, który szedłby na rynki zagraniczne (mówie o zasięgu globalnym : samochody, branża technologiczna itd.) ale jesteśmy dumni z tego, że budują u nas kolejną fabrykę XYZ, następną biedronkę, kolejne zagraniczne banki (tylko z nazwy są polskie). Dla większości ludzi wolność konczy się wtedy kiedy ktoś zaczyna strzelać, bić Cię pałą po głowie... jakże błędne myślenie. Jesteśmy parobkami, trybikami w maszynerii zachodnich koncernów, ale 3500- 4000 zl/mc - to nas kręci ! To takie moje małe przemyślenia i mogę się mylić, bo nie jestem żadnym ekonomistą, specjalistą od rynków światowych. 

 

Jakbym mial przedstawić perspektywę duchową :

 - Prawdziwa wolność jest wewnętrzna, nawet gdy zamkną Cię w więzieniu możesz być wolny, ale jakoś nigdy mnie to nie przekonało. 

 

 

Edytowane przez Metody
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie racje, bo na co dzień jesteśmy tak dymani i zniewoleni, że anarchia wojny paradoksalnie ofiaruje często więcej wolności.

Ludzie zresztą zawsze byli najtańszym środkiem walki i najłatwiejszym do zastąpienia.Wystarczy zajrzeć do historii ile jest warte ludzkie życie - gówno warte.

Edytowane przez Jebak Leśny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.