Witam
Napisała do mnie kobieta z portalu randkowego. przeczytałem jej opis, który wklejam ponizej w częsci wymagań wobec faceta. Ma ona 35 lat bez dzieci - deklarowana pozycja zawodowa - "zarząd/dyrektor" - czyli desperatka szukająca dawcy nasienia, którego wykopie jak spełni swoją rolę.
Odpowiedziałem jej tak - i tak dobrze, że odpowiedziałem bo z reguły już nie odpowiadam jak mi coś nie pasuje.
" Hej. miło że napisałaś, dziękuję. Jednak jest je
Jednej lasce napisałem tylko "cześć", a po chwili miałem od niej litanię wulgaryzmów skierowanych w moją stronę. To była jakaś desperatko-frustratka po 40-stce. Nie wiem co za laska, jak konsultowałem jej zachowanie, to znajomy psycholog stwierdził że jest po prostu pierdolnięta (autentyczna choroba psychiczna).
Byłem zmuszony do wstawienia zdjęcia modela, bo nie miałem żadnych par, to był eksperyment. Ale nie uważasz, że laska chociaż powinna zostać na spotkaniu tak jak się umówił