W związku z #MeToo pitu, i feministycznymi narracjami typu kobiety nigdy nie kłamio, warto przypomnieć sobie pewną sprawę z Zielonej Góry: https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/gwalciciela-z-zielonej-gory-nie-bylo,131006.html   Otóż przez pewien czas w tym mieście i w ogóle w całym woj. lubuskim policja poszukiwała groźnego gwałciciela, która napadł już wiele kobiet, media rozpisywały się o tym co i już. Kobiety bały się wychodzić z domu. W mieście rozgorzała panika. Gwałcicie