Jak wiecie, wczoraj przerwano mi wieczorny stream i okazało się że to nie wina internetu, a ostrzeżenie od youtube. Za trzecim kasują konto z całą zawartością.   Dałem się zrobić jak małe dziecko. Niby wiedziałem że mam wrogów którzy ciągle kombinują jak mi zaszkodzić, niby wiedziałem że ktoś youtuberowi pokaże np. tyłek, i już są dla niego problemy... a jednak zareagowałem na prośby ludzi o widoczny na strimie czat, i nie skojarzyłem jak łatwo można mnie w tym momencie "upupić".