Witajcie
Dziś tak rozmawialiśmy ze znajomym i słuchajcie! Gość opowiada mi, że wybiera się do seminarium, na księdza konkretnie.
Już wiem co sobie pomyśleliście, to samo co ja na początku ale nic z tych rzeczy. Zaczął mi opowiadać, że dobra kasa, samochody, z dziewczynkami też nie ma problemu podjechać do innego miasta, praca w stabilnej firmie!!
A robota prawie jak psycholog w szkole.
No wiemy co guru sądzi o facetach w czerni i całej tej firmie ale jak tak so