Oglądałem niedawno program a ludziach, którzy byli po poważnych wypadkach w pracy i lądowali na wózkach inwalidzkich itp. Ich, życie nadal się toczyło jakoś dalej ale widać było, że przeszli i nadal są w wielkim bólu psychicznym i fizycznym. I nie były to przypadki "obłożnie chore" ale dały mi do myślenia. Wiem, że temat nie jest łatwy więc prosiłbym o trzymanie emocji w cuglach.       Co sądzicie na temat eutanazji dla osób juz tak konkretnie chorych i będących w n