Cześć wszystkim, Ostatnio trochę myślałem na ten temat i przytoczę choćby pewną sytuację z wczoraj, żeby zobrazować o co mi chodzi. Piszę sobie czasem z pewną samiczką, nic konkretnego aczkolwiek już się umówiłem na spotkanie ale do rzeczy. Piszę sobie i.. widzę, że jest jakiś test. Jeden, drugi, za jakiś czas kolejny i spokój. I znowu za jakiś czas. I wiecie co? Odechciało mi się. Tak po prostu, chyba jej podziękuję, mimo, że nie brakuje jej urody, to nie mogę się przemóc. Mam w sobie wewn