Bracia,    Czy macie jakiekolwiek porównanie w poznawaniu Pań w różnych miastach Polski? Mieszkam w W-wie, tutaj jest z tym jakiś problem. Ilekroć pojadę w teren (np. Łódź, Kraków, Toruń) to bardzo często kogoś poznaję. Zazwyczaj naprawdę sensowną dziewczynę. To się dzieje samo, one wręcz się o to proszą. Z jednej strony mam tam dystans, bo jestem daleko od domu, z drugiej może coś w tym, iż w stolicy Panie mają niebotyczne wymagania. Zacząłem się nad tym zastanawiać.