W zasadzie to nie wiem od czego zacząć.  Nie chcę narzekać bezsensownie na nasze rodaczki ale to się tak już narzuca, że ciężko nie zauważyć.   O tym jak roszczeniowe są Polki było już multum tematów. Ale poważnie się zastanawiam czy cały ten wpływ poprzedniego ustroju, mieszanina genów, kompleksy nie wpłynął już w naturę naszych rodzimych pań. Jakby miały jakieś spierdolenie,  zakodowane, które z czasem w nich tylko rośnie.    1. Byłem tydzień temu  na kilkanście d
    • Smutny
    • Zdziwiony
    • Haha
    • Dzięki
    • Like
    42