A co gdyby każdy mężczyzna mógł złożyć wniosek i na podstawie ustawy nazwijmy to "kobieta plus" otrzymać dziewczynę z urzędu? Projekt ten miałby na celu zwalczanie samotności, prostytucji, wspieranie tradycyjnego modelu rodziny i dajmy na to zwiększenie przyrostu naturalnego w zastępstwie za  500+, które kosztuje państwo zbyt wiele. Oczywiście to tylko luźna, hipotetyczna propozycja, nie na serio.