Wpadłem jakiś czas temu na temat o tym jak podrywają Latynosi (Nie byłem, nie widziałem, nie słyszałem, ale przeczytałem). Nie rozwodząc się znacząco odbiega to dość znacząco, nie tylko od tego co można usłyszeć w naszym pięknym kraju, ale i całej kulturze zachodniej. Mały cytacik na zachętę: "... latynoskie kobiety często się skarżą na te dość ciężkawe zaczepki. Jednak wiele tych, które wyjechały na długi czas np. do Europy uczciwie po jakimś czasie przyznaje, że im tych zaczepek brak