Czołem Waszmościom!   Niebawem połączę etat z działalnością, ale dawno mnie na rynku pracy nie było. Jako, że może ktoś pamięta jestem artystą plastykiem chodzę sobie w upierd***ej koszuli po pracowni, czasem w czystej po swoich wystawach jak  są. Ale z boku wyglądam bardziej jak budowlaniec i de facto więcej mam do czynienia np z kamieniem niż skórzaną teczką. Jest mi w mojej pracowni bardzo błogo ale niestety nadchodzą czarne chmury, nie wypalił mi przetarg i już przestałem żyć z osz