Drodzy bracia, wiem że rozmawianie z kobietami to granie na ich emocjach, oglądałem różne poradniki ale ja nadal tego nie rozumiem. Widzę, że są ludzie, którzy grają na ich emocjach jak na fortepianie za pomocą zwykłej rozmowy. Oczywiście wiem, że ważna jest energia, wiara w siebie i w to co się mówi, głos, luz.To chyba tędy droga. Czuje jednak, że brakuje mi jakiś elementów. Kiedy patrze na to z boku przypomina mi to swojego rodzaju grę na instrumencie muzycznym, to tylko taka analogia, nie któ