Witajcie,
Mam dosyć nietypowy problem, szczerze mówiąc nigdy nie spotkałem się, aby ktoś miał podobny. Chodzi mianowicie o to, że od 5 lat próbuję wybrać się na jakiekolwiek wakacje solo ale kompletnie nie potrafię sobie tego zorganizować, dlatego finalnie spędzam je na tapczanie w swoim pokoju...
W tym roku chciałbym pojechać w Bieszczady, odpalam mapę i już zaczynają się pierwsze schody - nie mam pojęcia, w którą miejscowość powinienem celować?
Druga sprawa, jak tam dotrz
Tylko właśnie to "martwienie" sprawia, że się rozwijamy, a w sumie można nawet mieć na to wyjebane i opowiem Ci moją ostatnio podróż.
Poznałem w Gdyni laskę, siedziała w ogródku i piła drinka o 12 w południe, także z tekstem by zagadać nie było problemu. Laska z Żywca, przyjechała nad morze na zawody w podnoszeniu ciężarów, także sobie wymacałem jej łapki, pogadałem z 20 minut i musiałem spadać, bo znajoma kończyła zwiedzanie w muzeum. Wstępnie z laską się ugadałem, że w jakiś weeke