Rozkminę mam
Panowie, jaki jest sens się wkurwiac że nasze witaminki mają oczekiwania z kosmosu itp. nie lepiej to wszystko pierdolnać i wyjechać gdzieś w pizdu do Azji np. Tajlandii czy Filipiny gdzie faktycznie będziesz mógł być kimś a nie kmiotem dla nich jak tutaj?
Jaki jest sens wiązać się z lewaczkami itp. jak można wyjechać i znaleźć sobie kobietę z innym-lepszym narzutem kulturowym i bawić się w związki?
Założyłem przed chwilą profil na filipino cupid