Po wielu tematach, które tu założyłem pojawia się kolejny. Bo jestem w nowej relacji.
Panie lat 36, o wyglądzie nastolatki (szczupła i drobna, z buzi tak młoda, że w sklepach o dowód pytaja jak kupuje np. piwo) Nie piszę tego bez powodu, a nie jest to chwalenie się nowym trofeum. O tym ponizej.
Pani po rozwodzie, z którego ma syna lat 15. Znamy się dopiero 1,5 miesiąca ale idzie to dość szybko, bo już w lutym u niej nocowałem w weekendy i w tygodniu 3 lub 4 razy po pracy,
Zakończyłem znajomość.
Sprawa poniekąd rozwiązała się sama, ale zupełnie z innego powodu.
Z panią poznaliśmy się na początku stycznia.
Z początku widywaliśmy się poza domem, z racji na porę roku restauracje, kina, baseny, siłownie.
Z czasem zaczęliśmy pojawiac się u niej w mieszkaniu, tak jak to opisałem w tytulowym poście.
Niestety już na tym etapie, a było to m/w 3 tyg. po poznaniu się, zaobserwowałem, że pani nie zbyt jest skoro do płacenia za siebie, gd