Jump to content

Wolumen

Starszy Użytkownik
  • Content Count

    436
  • Joined

  • Last visited

  • Donations

    0.00 PLN 

Community Reputation

748 Świetna

1 Follower

About Wolumen

  • Rank
    Starszy Kapral
  • Birthday 07/20/1982

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

  1. Jeżeli aż tak dobrze zarabia i go na to stać to czemu nie, po prostu ma gest. Dla jednego majątkiem jest wydanie 100 na obiad w knajpie, a dla innego zegarek za 1,5k na prezent to żaden ból. Problemy zaczynają się, gdy taki ktoś się zadłuża lub odmawia sobie wszystkiego aby tylko starczyło na taki zegarek. Wtedy mowimy o kompletnym idiocie i frajerze, który dla swojej księżniczki będzie głodował cały miesiąc ale prezent da.
  2. Z roku na roku, 8 marca kobietom palma odbija coraz mocniej. Dziś od rana miałem 3 sytuacje z obcymi paniami, które silnie manifestowały swoje świeto: 1) Wizyta na poczcie po odbiór poleconego: stoję przy okienku, odpisuję na ważnego smsa z firmy, będąc nieco rozkojarzony tym faktem pytam panią w okienku jaka dziś data, bo wypełniałem zwrotkę. W odpowiedzi słyszę z wyraźnym FOCHEM " no 8 marca!!! " Pani jeśli liczyła na życzenia to się przeliczyła, podpisałem, wziąłem list i wyszedłem. Obca baba nie będzie na mnie wymuszać złożenia życzeń. 2) Stac
  3. W moim ex małżeństwie było to samo. Co bym nie zrobił, zawsze były jakieś zastrzeżenia. W najlepszym wypadku - przemilczenie i nie komentowanie zamiast np. pochwalić. Trwało to kilkanaście lat, w końcu powiedziałem DOŚĆ i kompletnie przestałem się starać poza podstawowymi kwestiami jak zarabianie pieniędzy, dbanie o podstawowe kwestie typu dom, auta czy zainteresowanie dzieckiem. Co bym nie kupił, nie wymyślił, zawsze było marudzenie, narzekanie itp. Po pewnym czasie, a w moim przypadku było to naprawdę długo - za długo - motywacja spadła mi do zera. Uświadamiasz
  4. Obecnie 99% 20 latek, o względnej urodzie ma zapędy kurewskie. Trzeźwieją dopiero w okolicach 30tki jak juz widzą, że świata nie zwojują. Dlatego właśnie nie patrzę nawet na te młode japiszony bo wiem, że każda jest taka sama. Cytując klasyk- tylko forsa, kutasy i słaby melodramat.
  5. Masz 30tke na karku, a wziales sobie 20latke z mlekiem pod nosem, bo inaczej tego nie nazwę czytając o jej zachowaniach. Jak lubisz takie mlode i nieopierzone to nie ma sprawy ale w takim razie nie mozesz wymagac od niej dojrzałych zachowań. Ergo, kobieta w tym wieku jest na szczycie swoich możliwości nazwijmy to zdobywczych i będzie się w niej odzywać hipergamia. Ja mając 30 lat bym się w życiu nie zabrał za pannę w wieku 20 lat i to nie dlatego, że bym nie miał do takich dostępu, bo bym może i miał, tylko dlatego, że moja psychika już by nie zniosła tego rodzaju dynamiki w rel
  6. Decyzji, dotyczącej tego, czy w wieku jakim obecnie jestem - 42 i po rozwodzie, po kilkunastu latach małżeństwa jest sens bawić się w jakikolwiek związek jeszcze, czy zostać już samemu do śmierci. Jak ex małżonek z blisko ponad 15 letnim doświadczeniem znam już wszystkie etapy życia z kobietą - życia związkowego, żeby się ktoś zaraz nie odezwał, że to działa w obie strony, bo kobieta o facecie też może tak powiedzieć. No i jako, że znam te etapy to wiem, ze de facto po max 2 latach ze związku robi się już pewnego rodzaju monolit. Za wiele nie wnosi do życia, za to bardzo mocno
  7. W każdym sensie. 1. Emocjonalnym, bo nigdy w takiej relacji nie będziesz jedynym i najważniejszym dla takiej kobiety. Jest dziecko/dzieci, z którymi musisz się "nią dzielić" i jej czasem, jest ojciec biologiczny, którego podświadomie zawsze będziesz traktował jako zagrożenie i będziesz wciąż miał myśli, że jak Cię nie ma to ona się z nim bzyka, 2.Finansowym, bo jak sobie wyobrazasz zamieszkanie z taką kobietą z dzieckiek, dziećmi i podział wydatków tak, abyś nie finansował jej przychówku? Zrobisz sobie półkę w lodówce odrębną z napisem nie dotykać? Nawet podział opłat z
  8. Podstawowe pytanie brzmieć powinno czy wewnętrznie czujesz się na siłach, że udźwigniesz związek z kobietą z dzieckiem, a nie to czy ona zaakceptuje Twoje dziecko. Oczywiście, ze najlepiej znaleźć taką bez dzieci, per analogiam wolałbym kupić auto nowe z salonu, niż używane po 2 właścicielach, niestety nie stać mnie więc kupiłem używany. Ideały są piękne ale w teorii. Praktyka nie jest już tak zero-jedynkowa i każdy ma swój punkt spojrzenia. Młode, czy też młodsze kobiety, tak do 30tki zainteresują się Tobą jeśli masz jakieś zasoby typu mieszkanie na własność, dobrą pracę
  9. Z pierwszego Twojego posta wynika, że dziecko nie mieszka z Tobą tylko z jego matką, a Ty go po prostu zabierasz co jakiś czas, czyli standard. Tu nie ma co radzić, gdyż nie masz żadnego bagażu! Masz 41 lat, a więc jesteś juz w wieku, w którym normalni ludzie mają dzieci i to zarówno odchowane jak i małe (drugie, trzecie). Dzieciak nie mieszka z Tobą, a jedynie go zabierasz na tzw. widzenia (nie lubię tego określenia). Jesteś zatem wolnym człowiekiem. Nie wiem nad czym Ty sie zastanawiasz i czym martwisz - kobieta, z którą się związałeś ma dziecko w domu, miał
  10. To teraz sobie odpowiedz na pytanie czy ta Twoja obecna czy tam już ex, by Cie chciała gdyby sama nie miała dziecka. Pomimo, że z Tobą była, mając też własne dziecko, to w głowie software jej pozostał taki sam. Najchętniej by widziała wasz związek tak, że Ty dzieciaka zabierasz raz na miesiąc na lody do Maka i oddajesz matce po 2h. Sama jednoczesnie by chciala Ciebie wrobic w role tatusia full time dla swojego dziecka.
  11. Sorry ale co jest w PL nową rzeczą i słabo poznaną? Rodziny patchworkowe czyli kobieta z przychówkiem+ nowy facet lub odwrotnie istnieją od zawsze. Ja nie wiem czy Ciebie zle zrozumialem czy co ale nie chce mi sie wierzyć, że ktoś może myslec, że w tym kraju to jest "nowy trend".
  12. Z jakiej racji Ty masz sie odzywać? Dałeś jej czas, konkretnie 2 dni i czekasz. Partnerzy są wobec siebie równi w związku, dlatego jej też powinno zalezec. Jesli zalezy to sie odezwie. Ty zauważyleś, nazwałeś i napiętnowałeś problem, z jasnym przekazem - nie pasuje Ci to. Teraz piłka jest po jej stronie, albo to w sobie zmieni albo nie i wtedy do widzenia. To prawie 40 letnia kobieta zapewniam Cię, że nie musisz jej przypominać o tym. Nie rób z siebie małego kazia, juz swoje powiedziales, teraz jej ruch.
  13. Cóż, czytam Twoją historię z pewnym osobistym sentymentem. Byłem jakiś czas w związku z SM, jej dzieciak był w wieku mojego. Ja jestem po rozwodzie, z synem widuję się weekendowo (17 lat obecnie, podczas spotkań z nią miał 15). Co prawda nigdy mi ta SM tego nie zarzuciła ani nie zrobiła żadnej sceny w związku z tym, że co 2 weekend zabieram syna, a z nią się nie widuję ale było czuć, że jej to nie pasuje. I tak, podam przyklady w kontraści do jej syna, który przypomnę jest w tym samym wieku, co mój: - jak mój syn był u mnie w weekend to zosta
  14. Nie wal gruchy 5-6dni przed sexem. Kolejna sprawa- co z partnerką? Atrakcyjna? Aktywna w lóżku czy kłoda? jaki macie staż? Nuda w łóżku się moze wkradła? Z moich doswiadczen wynika, że miewałem problemy z dojściem zawsze jak partnerka była mało aktywna i/lub jak waliłem gruche dzien wczesniej/tego samego dnia. Człowiek chce sobie zwalic, zeby dluzej potem móc wytrzymać w czasie seksu ale niestety czasami popełni się blad w obliczeniach, bo np. nałoży sie na to jakiś gorszy dzien typu stres, zmęczenie i juz czlowiek sie nie skoncentruje jak nalezy na r
  15. A jak ktos nie ma wyjscia, a przelozony doskonale o tym wie? W pewnych branżach prace nie jest latwo znalezc prace z miesiaca na miesiac. A zobowiazania sa do zaplaty stałe.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.