Bracia, doradzicie coś, w zeszłym tygodniu uświadomiłem sobie w jak bardzo złej kondycji psychicznej jestem,.   Do początku pandemii, wszystko było super. Dobra praca, fajna dziewczyna - młodsza 5 lat, kreatywne spędzanie wolnego czasu, uprawianie sportu. Byłem mega zadowolony z tego, co mam i jak wygląda moje życie, w dodatku udało się spłacić kredyt na mieszkanie w mieście wojewódzkim, co było jedynym moim zmartwieniem w tamtym czasie. Byłem spełniony, miałem wrażenie, że mam już wsz