Mam 20 lat. Od czasu, kiedy skończyłem 18-tkę, zauważyłem u siebie niepokojące zjawisko. Wszystkie moje sytuacje i zdarzenia (pozytywne i negatywne) nie są przeze mnie doświadczane tak, jak miało to w czasach niepełnoletności. Nie czuję tej intensywności. Wydaje mi się, że wszystko się dzieje obok mnie, nie czuję upływającego czasu. Wszystko to się zaczęło pod koniec gimnazjum, kiedy przestałem mieć świadomość, że zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Kiedy byłem młodszy, odczuwałem te dni po s