Witam szanownych forumowiczów, zapraszam na drugi odcinek ciepło przyjętego cyklu "Chujnia na sobotę".
Dziś pochylę się nad fascynującym wpisem ze znanego i lubianego przez panie serwisu, nazwijmy go hmm..... netloszki, żeby nie robić reklamy.
Trafiłem na taką perełkę, czas przetłumaczyć tekst z loszkowego na polski
"Zaczelo sie 7 lat temu ,ani ja ani on nie chcielismy zwiazku ale po roku spotykania sie ,zaczelismy coraz wiecej do siebie czuc ,wkoncu sie
Witam szanownych forumowiczów, zapraszam na drugi odcinek ciepło przyjętego cyklu "Chujnia na sobotę".
Dziś pochylę się nad fascynującym wpisem ze znanego i lubianego przez panie serwisu, nazwijmy go hmm..... netloszki, żeby nie robić reklamy.
Trafiłem na taką perełkę, czas przetłumaczyć tekst z loszkowego na polski
"Zaczelo sie 7 lat temu ,ani ja ani on nie chcielismy zwiazku ale po roku spotykania sie ,zaczelismy coraz wiecej do siebie czuc ,wkoncu sie