U mnie jest tego sporo, zdradzę kilka: 1. Mój siada na fotelu ubrany, i zaczyna wydawać rozkazy : każe mi się rozebrać, chodzić nagiej po mieszkaniu i wykonywać różne czynności np ścieranie kurzy czy inne takie.... siedzi dłuższą chwile, obserwuje, po czym w którymś momencie podchodzi i mnie rż*ie, albo każe do siebie podejść i kleknąć do miecza. Nakręca mnie to mocno za każdym razem  2. Często bedąc pod prysznicem woła mnie i każe mi siebie umyć, kończymy tym że silnym uściskiem sprowa