Z bloga "Jak żyć, Panie Premierze?"

Ta parafraza starożytnej wojennej sentencji najbardziej oddaje współczesną sytuację na rynku matrymonialnym. Ofiar z roku na rok przybywa, eskalacja konfliktu trwa w najlepsze, a do wojny wchodzą coraz nowsi niczego nieświadomi rekruci. Z drugiej strony praktycznie każdy z nas doświadczył niszczących efektów tego odwiecznego konfliktu: dramatów rodzinnych, zdrad, depresji, utraty majątków oraz samobójstw. Trup ściele się gęsto, więc najwyższy czas poznać arkana współczesnego pola walki.  Ostrzeg