Cześć wszytkim. Moja historia zaczyna się jakiś miesiąc temu. Moja (już) była wyjechała na studia do innego miasta (+- 450km od miejsca zamieszkania) zaczęło się ostro psuć. Oziębłość z jej strony, totalny brak zainteresowania moją osobą (xD) itd. No ogólnie sprawa się sypie. Przez ten miesiąc kiedy jeszcze byliśmy razem byłem bardzo podejrzliwy (wiem, że tym zjebałem). Dowiedziałem się, że jest ktoś inny... jakiś koleś przed 30stką a my oboje mamy po 19. Kasiasty, zabawny i w ogóle tylko b