Na moje oko to największe hipermarkety jeszcze będą na tym do przodu. Ludzie i tak muszą kupić ileś żarcia czy srajtaśmy, więc sprzedaż utrzyma się na stałym poziomie, a dzięki temu, że sklep będzie miał do przepracowania mniej dni, to będzie mógł zlikwidować parę etatów, przyoszczędzi na oświetleniu itp. Jak ktoś będzie potrzebował na weekend procentów, to raczej zrobi zakupy wcześniej, a nie pojedzie na Orlen przepłacić dwukrotnie za browara, bo w kraju jest bida i ludzie robią nawet małe zaku
    • Like
    2