Witajcie...
Tak, romansowałem i romansuje z mężatką już trzeci rok... Nie pytam o to czy jest to moralne czy też nie, nie obchodzi mnie to. Do rzeczy. Jej gadanie o tym jak jej przykro w małżeństwie, jak czuje się samotnie.... bla bla bla.... standard. Niestety sam za sobą miałem nieudany długoletni związek, więc uwierzyłem że tak może być lub że tak jest. Po długim czasie pisania ze sobą, w końcu się spotkaliśmy. Wiadomo, seks i to wszystko inne. Często do mnie zaglądała i wpadała by posie
No i widzisz, w przypadku mężatek roztaczacie wizje jak to obrzydliwie będzie, kiedy ją puka i ten i ten, ale już jak uświadomiłem wam że i w związkach z niemężatkami coś takiego istnieje, to ...wystarczy tylko prysznic i umyć zęby. Mężatki też się myją.
.................................................................. @Obliteraror
"Więc jeżeli zabrudzisz czyjeś podwórko, musisz liczyć się z informacją zwrotną, która może (nie musi) mieć bardzo, ale to bardzo gwałtowny przebieg. Np. ktoś t