Czołem! Od dłuższego czasu główkuję nad rozpoczęciem uczęszczania na zajęcia ze sztuk walki. Jestem osobą, która pracuje dosyć nieregularnie - w różne dni tygodnia o różnych porach. Moja profesja wymaga, żebym przychodził do roboty wypoczęty. Piszę o tym, bo myślałem się nad boksem, ale nie wiem, czy rzyganie jak kot oraz wymęczające treningi mogą wpłynąć negatywnie na moje samopoczucie cielesne.  Prywatnie zastanawiam się nad judo. Chyba, że jeszcze co innego? Dzięki za sugestie.