No więc załóżmy że mam takiego kolegę... który poznał zajebistą laskę, bystrą, ładną, no tylko jeden szkopuł - panna kogoś ma, ale jest w związku otwartym/poli i otwarcie Wam o tym mówi, zapraszając do siebie we wiadomym celu, z perspektywą utrzymywania stałych kontaktów cielesnych. Jak byście zareagowali? Kolega pannę pogonił w pizdu, ale ma jakieś tam wahania, bo panna naprawdę do rzeczy, nie jakaś pierwsza z brzegu szmula, niby trochę by się kolega czuł jak cuck ale z drugiej strony ruchanie