Mowa o paniach brzydkich albo grubych,albo grubych i brzydkich,a jeżeli tak to jak sie z tym czuliście?
Ja kiedyś pijany zabrałem do mieszkania kobiete o gabarytach mniej więcej 165/80
rano jak sie obudziłem to starałem się nie patrzeć na twarz,ale po obudzenie zrobiłem jeszcze raz co do mnie należało
ale trzeba przyznać że pierwszy raz dziewczyna jedno-nocna posprzątała mi chałupe na błysk...