Czy   http://www.polityka.pl/jamyoni/1530555,1,rehabilitacja-puszczalstwa.read     "Małżeństwa zawierane w założeniu „nie opuszczę cię aż do śmierci” często po iluś latach stwierdzają, że seks już nie sprawia im przyjemności, ale są wspólne zainteresowania, wychowanie dzieci, kredyty, tysiące różnych spraw. I albo wycofują się z oczekiwań namiętnej miłości, godzą z tym, co mają, albo decydują się na romanse na boku, nic sobie nie mówiąc. Poliamoria to trzecia droga. Ludzie od początku sobie mówi