Tak sobie zacząłem o tym myśleć, zainspirowany komentarzami w innym wątku. Z jednej strony seks oralny, który wykonuje kobieta na mężczyźnie, jakoś zawsze intuicyjnie kojarzył mi się z repertuarem zachowań, w których kobieta jest uległa, a mężczyzna dominujący. Czy to jednak oznacza, że sytuacja odwrotna - mężczyzna robiący dobrze ustami kobiecie - automatycznie oznacza uległość mężczyzny wobec kobiety? Jak Wy to widzicie, bracia i siostry? Sprawa jest subiektywna, więc przypuszczam, że nie dojd