Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Chciałbym zapytać weteranów, co sądzą o sensu relacji z ex z borderline.
Byłem z dziewczyną około pół roku, nie była to typowa historia z borderka ze po tygodniu związek. Przed związkiem znaliśmy się około 3 miesiące. Na początku związku jak zwykle było super zainteresowanie z jej strony i cały jej świat we mnie. Po około 3 miesiącach zaczęła się odsuwać i miewać ,,złe humorki''. Nie naciskałem na nią dawałem jej czas żeby ogarnęła się od czasu d
Mały epilog do mojego związku z borderką - ku przestrodze:
Wczoraj wracałem rowerem od córki, a mój szlak w 1/4 pokrywa się z trasą spacerów mojej exgf z pieskiem (to jedyna droga, jej dzielnia leży pomiędzy moją a domem Młodej). Z daleka zobaczyłem jak idzie ze zwierzakiem i swoim obecnym bolcem (klon Ragnara Lodbroka z serialu, jak się za chwilę przekonałem z bliska, co nie dziwi, bo "Wikingowie" i nordycka kultura to jej fascynacja). Trochę zgłupiałem, zwolniłem tak na oko niecałe