Mały epilog do mojego związku z borderką - ku przestrodze:   Wczoraj wracałem rowerem od córki, a mój szlak w 1/4 pokrywa się z trasą spacerów mojej exgf z pieskiem (to jedyna droga, jej dzielnia leży pomiędzy moją a domem Młodej). Z daleka zobaczyłem jak idzie ze zwierzakiem i swoim obecnym bolcem (klon Ragnara Lodbroka z serialu, jak się za chwilę przekonałem z bliska, co nie dziwi, bo "Wikingowie" i nordycka kultura to jej fascynacja). Trochę zgłupiałem, zwolniłem tak na oko niecałe
    • Dzięki
    • Like
    4