Jestem aktywnym użytkownikiem Badoo i Tindera. Zarówno w celach poznawczych jak i socjologicznych.
W tym roku miałem kontakty/spotykałem się z 7 dziewczynami i niestety zawsze jest podobny motyw. Laski niby normalne na początku, niby okej, wszystko glancuś, ale już na samym początku małe teściki, sprawdzanie, głupie zagrywki etc.
Niektórzy mówią, a jest jeszcze te parę procent tych normalnych. Spoko, tylko ze świecą ich szukać i pod ziemią 100 metrów pewnie.