Witam.
Zastanawiam się czy wierzyć w to, że po 2 tygodniach gastronomia wróci do normalności z opcji na wynos?
Wierzycie że opcja tylko na wynos potrwa tylko 2 tygodnie?
Czy raczej bedzie jeszcze gorzej i będzie pełen lockdown?
Jestem na świeżo po rozmowie ze znajomym. Kucharz z zawodu, współwłaściciel restauracji w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji w Warszawie. O tym, że zamykają restauracje itp. wiedział już ze dwa-trzy tygodnie temu. Nie pytałem skąd Usłyszałem tak: Krugerrand, nie licz na to, że w tym roku wejdziesz do jakiejkolwiek knajpy, a od nowego roku najprawdopodobniej już nie przyjdziesz do nas. Zamykamy się. To jest gwóżdź do naszej trumny.
Na moje pytanie jak wygląda pomoc państwa