Zainspirowany tematem @Messer pogrzebałem nieco w pamięci i spróbowałem zebrać doświadczenia z bardzo różnymi kobietami (znajome, koleżanki, dziewczyny kolegów, panie do których podbijałem, partnerki). Po dłuższej rozkminie doszedłem do następujących wniosków:   1. Pasztety (od 1/10 do słabego 4/10) - co ciekawe nie znam fajnych pasztetów. Dużo z nich prezentowało postawę roszczeniową, bardzo hipergamiczną. Wydaje mi się dziś oczywiste, że to cope dla własnej brzydoty, objawiający się